Płaci spore podatki, a i tak zwolennik 500 plus

Mąż znajomej prowadzi firmę. Z tego co wiem to sporo zarobi, a tym samym płaci naprawdę spore podatki. A ona mi mówi, że ten mąż i tak mocno popiera program 500+, bo uważa, że dzieci to przyszłość. Sami na razie mają jednego malucha więc im 500+ nic nie daje. On ma chyba sprany mózg :D

sama masz sprany mózg mam 2 dzieci, moj maz prowadzi firme jednoosobowa i odprowadza miesiecznie 8 tys podatkow... i oboje jestesmy za programem 500+. Nie dlatego, ze z niego korzystamy, tylko dlatego ze tak wyglada wspracie panstwa w kazdym cywilizowanym kraju.MIeszkalismy cale lata poza Polska i wiem o czym pisze... a nie rozumiem tego żalu w np Twoim tyłku. Przeszkadza Ci konkretnie co w tym programie ??

Bo myślałam, że ci dobrze zarabiający mają największy ból siedzenia, że z ich idzie sporo i poniekąd mają rację :D

Mojemu mężowi co miesiąc ZUS i podatki zabierają ponad 10000 z wypłaty i tez jesteśmy za 500 plus. Tak jak wczesniej napisano jest to normalne, że państwo wspomaga rodziny, nie tylko je łupi. Czesc zabranej kasy do nas wraca, a dla słabiej zarabiających to czasem ratunek. My żyjąc na dobrym poziomie innym nie żałujemy, tym bardziej dzieciom

A ja bym była całkowicie za 500+ jeśli państwo by mnie nie okradało z drugiej strony. Co z tego, że dostaję, skoro muszę je w cenach oddać? Co chwilę widzę kolejne podwyżki, bo rząd nie ma kasy na 500+. 500+ powinno być dla rodziców pracujących. Może wtedy patola ruszyła by się do roboty, a nie śmiała się prosto w twarz pracującej matce 3latka.

Sama dostaje 500 zł ale jestem przeciwnikiem tego typu pomocy . Pomoc tak ale tylko dla pracujących . Mam naprzeciwko budynek gdzie mieszkają rodziny z 5-6 dzieci . Zadne z rodziców nie pracuje . Kto ich teraz zmusi do pracy ? nikt . Latem ja i maz jedziemy do pracy a oni od rana siedzą w gatkach i opalają sie . Nie powinno nagradzać sie ludzi za nic nierobienie .

Moze facet nie ogarnia jak to dziala. Jak 6 dzieci z patologicznego domu gdzie sie pije, klnie i nei ma pieniedzy na inwestowanie dzieci maja byc przyszloscia? Przyszloscia sa dzieci z rodzin w ktorych sa wychowywane na dobrych obywateli na osoby empatyczne, pracowite, uczciwe. A takie dzieci wychowuja sie w rodzinach w ktorych rodzice mysla mozgiem a nie penisem wagina albo alkoholem. Z takich rodzin wielodzietnych potem wyrastaja ludzie ktorzy znecaja sie nad zwierzetami, krzywdza innych, oszukuja.

Nie korzystam z programu, na poczatku bylam mu przeciwna, ale dzisiaj jestem za, pod jednym warunkiem: ze jedno z rodzicow (chociaz jedno) pracuje na jakakolwiek umowe. Ci, ktorzy w ogole nie pracuja, bo praca im uwlacza, niech jedza tynk, nie powinni im dawac 500+. Moja kuzynka pracuje w mopsie i mowi, ze nagminnie stawiaja sie rodzice 3-4 i wiecej dzieci, ktorzy niby maja zero dochodu! Czyli nic do panstwa nie daja, tylko jeszcze lapska wyciagaja po kase!

Największy ból tyłka mają nie bogaci tylko matki jedynaków, które do tej pory patrzyły z wyższością na matki kilkorga które musiały żyć skromniej. A teraz nagle matki kilkorga mają wsparcie państwa olaboga! Teraz Kowalska i Iksińska również może kupić dzieciom modne kurtki i posłać na dodatkowe zajecia! I nie wiem gdzie wy macie ta patologię, ja nie znam żadnej pijackiej rodziny.

12.32 nie przesadzaj. Ja jestem matka jedynaka i dostaje 500tak jak 90% moich kolezanek zalapalo sie na pierwsze i kolejne dziecko. U nas w regionie pensje sa niskie i jak policzyli dochód za 2014 r to tym bardziej sie wszyscy zalapali. Uwazam ze te pieniądze powinny byc pomoca dla pracujących. Nieważne ile kto zarabia iile ma dzieci ..wazne ze pracuje i placi podatki.

12.32 popracuje w opiece to bedziesz widziala patologie ktora w twarz ci powie " szlachta nie pracuje" . Co wtedy zrobisz? Zmusisz ich do pracy ktorej w miescie jest bardzo duzo?

no właśnie-dlaczego nikt nie wpadł na to,że to powinno być dla pracujących-wtedy taki dodatek naprawdę ma szansę iść na dzieci i dodatkowe sprawy dla nich a nie,że całe rodziny utrzymują się z tego od podstaw.Dlaczego promuje się bezrobocie?Pracy jest od cholery bo paniom się teraz nie opłaca.U mojej szwagierki w zakładzie 5 kobiet w ciągu tygodnia odeszło,z czego jedna napisała tylko kartkę w szatni"odchodzę bo dostałam 500 plus"-nawet do kadr jej się nie chciało podejść.I nie mówcie,że to nie patologia.

Dokladnie. Ja pracuje w dużym markecie i u nas brakuje ludzi. Bo dojezdnym nie oplaca sie pracowac za ta stawke. Wola siedziec w domu i pobierac 1000zl na 2 dzieci. Tak nie powinno byc.

i jeszcze czują się jak elita-te dzieci faktycznie będą przyszłością narodu

Dostaję 1080 zł emerytury. Czynsz, leki, jedzenie..., a jedzenie już drożeje. Czy ja sobie poradzę? :O

A moim zdaniem powinni dostawac tylko ci w ktorych obydwoje rodziców pracowalo z tego względu ze nie stac ich bylo na życie z jednej pensji i teraz odciazany budżet domowy pozwala na to by jesen z rodziców mógł zrezygnować z pracy i zająć sie dziećmi tak aby wyrosły na porządnych ludzi

gość dziś Już i tak noszę w butach zimowych folię i mam je wyłożone w środku wielowarstwowo materiałem ze starego prześcieradła. Pracowałam 45 lat fizycznie, ciężko, już nigdzie nie dorobię, bo praca tak mnie zniszczyła, że mam kłopoty z poruszaniem się.

Wiecie co sobie myślę, że nawet jakby wprowadzili, że tylko jak chociaż jeden rodzic pracuje to patole i tak by jakoś to obeszły - np. ćwierć etatu i pieniądz nadal leci:D

Po co ci leki trujesz sie nimi moja babcia ma 92 lata zadnych leków nie bierze i nic jej nie dlega i jeszcze ziemniaki sadzi o kopie calymi dniami w ogródku dziadek mojego kolegi dozyl 96 lat i przez 40 u lekarza nie był zmarł w domu we snie przy calej rodzinie tylko ci co sie lecza tą yrucizna podawana przez lekarzy ledwo emerytury dorzywaja zdrowa dieta i zyjta ile chceta

13:33 bo w Polsce to nawet we dwóch jest ciężko jak pracują, a co dopiero samemu :/

nie rozumiem dlaczego ktoś uważa,że dzieci wyrosną na dobrych ludzi jak jedno z rodziców będzie w domu.To jakaś polityka usprawiedliwiająca lenistwo.Moja matka i ojciec pracowali i wszyscy jesteśmy wykształceni i normalni,tak było w większości rodzin,które pamiętam z dzieciństwa.I każdy ma nawyk pracy.Bo normalny człowiek aje radę mieć pracę i dzieci.Dlaczego w nowocześniejszych czasach to jakieś niewykonalne?

No akurat niektorzy musza brac leki gdy choruja na serce, maja nadcisnienie ryzyko zawalu. Odstawienie lekow to szybka smierc. Ale moze to jest jakies rozwiazanie jak ma sie zyc jak dziad.

Nie bronię leniwych patoli, ale weźcie pod uwagę że oni nie pracowali również przed programem 500 plus. A ich dzieci pokończą 18 lat i pieniążki przestaną płynąć więc pracujący są w lepszej sytuacji. A przymusu pracy nie ma więc nikogo zmusić nie można. Gdyby najniższa krajowa nie była taka śmieszna to może nieroby wzielyby się do pracy a normalni ludzie mieliby godne zarobki i n9e musieli zazdrościć leniem.

jest kretynem bo nie potrafi policzyć że jakby płacił mniejsze podatki to by zostało mu w kieszeni 2000 tys a tak jego 1500 gdzieś znika w kieszeni albo patologii lub u naszych polityków i ich przyjaciół na wysokich stanowiskach

no tak pomaga o np. moim podopiecznym ma 9 dzieciaków łatwo policzyć że 4500 ma żona nie pracuje a on zrezygnował z roboty za 1750 i siedzą w domu i wcale na dzieciaki nie mają więcej niż przed 500+ bo rodzice więcej balują z sąsiadami no i oczywiście teraz papieroski ze sklepu a nie z rynku lub samemu się już nie kreci bo po co dla nich jest a dzieciakom nic się nie poprawiło

dzięki 500+ moje dzieci mogą chodzić na zajęcia dodatkowe (angielski, karate, piłka nożna) a mój szwagier za 500+ pije teraz wódkę lub wiski a wcześniej był bimber palił papierosy ruskie a teraz ze sklepu wiem o czym piszesz

A gdzieś tu był temat, że z listopad już nie każdy dostał. Czyli co pieniądze się już kończą czy jak? Już widzę jakie codziennie mają pielgrzymki panie z MOPSu :D

pieniążki nie przestaną płynąć bo małe patole dorosną i zrobią sobie malutkie patolki ty będziesz mieć 1 wnuka a oni 27 :))

gość dziś Największy ból tyłka mają nie bogaci tylko matki jedynaków, które do tej pory patrzyły z wyższością na matki kilkorga które musiały żyć skromniej. A teraz nagle matki kilkorga mają wsparcie państwa olaboga! Teraz Kowalska i Iksińska również może kupić dzieciom modne kurtki i posłać na dodatkowe zajecia! I nie wiem gdzie wy macie ta patologię, ja nie znam żadnej pijackiej rodziny. x Żyć skromniej? Chyba na odwrót! Wiesz co to jest 800zł dochodu na osobę? Wystarczy, że samotna matka jednego dziecka zatrudni się w fabryce za najniższą krajową na 3 zmiany. 1350 plus dodatek za nocki, plus premia uznaniowa dla całego zakładu, czy premia absencyjna i masz 1350+1000 (jesli wypadnie więcej nocek niż jeden tydzień) + 150 premii i już masz 1600zł. A jak zakład pracy zmusi cię do nadgodzin, bo akurat jest dużo zamówień i trzeba się wyrobić to już w ogóle leżysz. Nawet dorobić ze 200 zł nie można, bo jesteś do tyłu. Mało tego alimenty też wliczają się tej matce do dochodu. Albo dwoje rodziców pracujących za najniższą krajową z jednym dzieckiem. Niesamowite bogactwo! Rodziny wielodzietne zawodowych mopsiarzy, korzystają z bardzo dużej pomocy mopsów. Dodatek do mieszkania, samo rodzinne na 4 dzieci to z 600zł, obiad w szkole, trzeba sobie doliczyć jeszcze dojazd do pracy, za który się nie płaci jeśli się nie pracuje, różnego rodzaju zasiłki celowe i jeszcze by się parę rzeczy znalazło. Choćby kolonie dla dzieci latem. To co wyliczyłam daje spokojnie najniższą krajową jak nie więcej. Gdyby 500+ było dla pracujących, to te panie i panowie nie mieli by wymówki, że za najniższe do pracy nie pójdą. Bo idąc do pracy nawet za najniższą, mieliby 1500-2500 więcej. Zarabiając 4000 tys, czyli po 2 na każdego rodzica na 6-7 osób w rodzinie, to na rodzinne się łapią i na obiady w szkole też. Ale po uj pracować, skoro państwo zawsze daje, a teraz to już w ogóle.