Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

7 latka ukradła pieniądze co z tym zrobić?

Polecane posty

Gość gość

wiem ze jest w tym moja wina, bo nie wierzy się dziecku. no ale od początku. zaprowadzilam córkę do szkoły. dziś mieli zabawę dla 1 klas. miałam dac córce pieniądze żeby coś sobie kupiła bo miał być bufet. ale zapomniałam.. wróciłam się i akurat z łazienki wychodzila jej koleżanka z klasy. dałam tej małej 10zl i poprosiłam aby dała córce. obiecała ze da.. A skończylo się tym ze kupiła sobie słodycze na zabawie a moja córka nic nie mogła kupić bo tamta dziewczyna nie dała jej pieniędzy. czy zaczepic jej mamę w poniedziałek? czy dac spokój bo głupio zrobiłam dając jej kasę? tyle ze nie chciałam przeszkodzić w lekcji bo jak się wróciłam to juz było po dzwonku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie chodzi mi o te 10zl tylko o fakt jak tak można? i co będzie z tym dzieckiem dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy zaczepisz jej mamę czy nie to juz twoja decyzja , moge powiedzieć tylko tyle , ja tez kradlam jak bylam mloda bo nie dostawalam kieszonkowego od rodziców i bolalo mnie to ze inne dzieci maja wszystko a ja nigdy nic nie mogę sobie kupić w sklepiku szkolnym , jeśli zaczepisz jej mamę to podpytaj o kieszonkowe i jeśli nie daje córce to podpowiedz jej żeby w miarę swoich możliwości finansowych dawala córce nawet parę zlotych raz w tygodniu , wydaje mi się ze to by wystarczylo , a jeśli tak nie będzie to jej córka jest chora na kleptomanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co wiem to w tej rodzinie jest dość wysoki poziom życia. czy mała dostaje kieszonkowe nie wiem, ale wiem ze jeździ na każdą wycieczkę,jest dobrze ubrana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to albo to tylko pozory .. Albo nie dostaje kieszonkowego albo jest chora , ja napewno nie winilabym dziecka, jesli juz to rodziców . Wiesz , to tylko dziecko , moze rodzice nie wytlumaczyli ze tak nie wolno , moze porozmawiaj z wychowawczynią, oczywiście nie ujawniaj danych osobowych tej dziewczynki , powiedz co sie stalo, poproś o przeprowadzenie lekcji wychowawczej na temat kradzieży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałabym jej mamie i na tym skończyła temat. Bez awantur i czepiania się, jej mama najlepiej bedzie wiedziała jak do tego podejść. Sama jako mama chciałabym wiedzieć jak najbardziej o tego typu wyskokach dziecka, nawet jeśli to dziecko jeszcze małe i na ogół nie sprawia problemów. AKurat dla mnie to sytuacja w której trzeba natychmiast interweniować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to chyba jej powiem. choć trochę mi głupio. jej mama taka raczej dość zarozumiala jest i obawiam się ze powie mi ze mogłam dziecku nie dawać kasy. ja tez bym chciała wiedzieć jak moja by coś takiego wykrecila. no ale nie wiem czy jej mama też ma takie podejście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro zarozumiala to pewnie jej to wisi i konsekwencji i tak nie wyciagnie, ale powiedzieć moze warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym się najpierw zapytała małej czemu, to zrobiła.Potem walneła długą przemowę Wychowawczą i ...darowała dziewczynce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:39 nie pytaj dziecka dlaczego tylko walnij przemowe, bo dziecko moze nie wiedziec czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej zgłoś sprawę do prokuratury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×