Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko od września jest 7 raz chore,juz nie wiem co robić.

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny,aktualnie przebywam z dzieckiem w szpitalu,paskudna angina. Dziecko ogólnie jest od września bardzo chorowite,oczywiście poszło do przedszkola. Czy Wasze przedszkolaki tez tak chorują?Jest w grupie mojej córci chłopiec,który non stop przychodzi chory. Rozmawiałam juz z wychowawczynią i z mama tego chłopca,a dzieciak dalej chory jest przyprowadzany :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odstaw mu wszystkie produkty mleczne, w przedszkolu niech w ogóle nie podają mu mleka, nabiału, sera, śmietany czy budyniu, bo nabiał podają tam 3 razy dziennie bo jest tani. Ja swojej odstawiłam w październiku produkty mleczne i od tego momentu jest mega zdrowa. Poza tym nie wpychaj w dziecku słodkich bułek i pszenicznego chleba, tylko pełnoziarnisty, unikaj słodyczy bo zakwaszają organizm i dzieci chorują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój trzylatek jak do tej pory jeszcze ani razu nie był chory (od września w przedszkolu). Większość dzieci w jego grupie jest zdrowa, więc na razie jest dobrze. Na wszelki wypadek podaję Multiomegę (tran z witaminami), hartuję i może to działa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może włącz ogrzewanie w domu ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przestań na dziecko chuchac i dmuchac,wzmacniaj mu uklad odpornosciowy, hartuj,nie przerzewaj, zmien mu diete. I przy przeziebieniu nie pakuj w niego lekow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym nabiałem spróbuje. Wlasnie córcia nie jest z tych dzieci na które było dmuchanie i izolowanie od skupisk. Dziecko odkąd skończyło rok chodziło do "klubu malucha" trzy razy w tyg,po 5 godzin. Poza tym spacery w każda pogodę,raczej dbam o zbilansowana dietę. Do tej pory poza katarem nic jej nie było :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura z tym nabiałem! To nie tak, że odstawisz i będzie cacy. Dieta musi być zbilansowana, a w niwj musi znaleźć się m.in. nabiał. Mleko czy jego przetwory wcale nie zwiększają produkcji śluzu. Ten mit został już dawno obalony, więc nie powtarzajcie takich dyrdymałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dlugo byla karmiona piersia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 miesięcy KP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może po prostu ja przegrzewasz? Tez tak miałam, ciągle swetry na to bluza i gruba kurtka czapka szalik owinieta jak eskimos i ciągle chorowałam. Kiedy zaczęłam się lżej ubierać i hartować przeszlo. Spacery codziennie, dużo owoców i warzyw i po spacerze herbatkę z miodem i z cytryną na rozgrzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to troche krotko na piersi... zartuje, ale ta powaznie to wydaje mi sie, ze im dluzej to lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmiłam tyle,raz ze względu na to,ze odkąd mała skończyła rok chciałam,a jednocześnie musiałam (zeby nie wypaść z obiegu ) wrócić do pracy. Wydaje mi sie,ze mała nie jest przegrzewana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ma karmienienie do rzeczy nie słuchaj, moje pierwsze dziecko było na piersi i choruje ciągle, drugie od 3 dnia na mleku modyfikowanym i w ogole praktycznie nie choruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musze to powiedziec bo mnie nosi. moja sąsiadka mama dwóch chlopców 5 i 1,5 roku nigdy nie wychodzila na dwór z dziecmi poza wakacjami. i co?choruja. mój synek w pluche i snieg, mróz i slonce. i g****o dało. po co ja sie nachodzilam. juz ma 3 angine.odechciewa sie.g****o dalo. moglam siedziec jak sąsiadka i lampic sie w tv i laptop moze jej nawet mniej choruja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stawiam na pasożyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podawaj dziecku tran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O odporności decydują geny, hartowanie i zdrowe odżywianie można sobie wsadzić w tyłek, to NIC nie zmienia. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pasożyty ? Polecam witaminę C, czosnek w kapsułkach (np alitol) i krople propolisowe. Jak dziecko sobie da a ty bedziesz potrafila to polecam smarowanie migdałów jodyną (na czczo bo będzie odruch wymiotny. Ja stosuje u siebie, mocze patyczek kosmetyczny i smaruję migdały gdy boli gardlo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:00 Badania prowadzisz ? Czy tak sobie bzdury piszesz :D ? Zdrowiem, w tym odporność to wypadkowa wielu czynników, geny to tylko jeden z nich. Autorko to typowe, trzeba wzmacniać odporność, odpowiednio ubierać itp i przeczekać . My mamy tak samo, z tym że syn zaraża mnie, więc i ja od ok 20 września chodzę chora, od sierpnia miałam 3 antybiotyki, syn szczęśliwie daje radę bez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:44 I naprawdę myślałaś, że spacery zapewnią dziecku zdrowie? A jak dieta, temperatura i wilgotność w domu, jak je ubierasz, jak dbasz o higienę itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja od sierpnia opuściła tylko 8 dni (4 z powodu przeziebienia no zxdarza sie i 4 z powodu jelitowki) ale nic nie konczyło sie antybiotykiem . Dawąłam tylko syrop przeciwkaszlowy na koniec i nurofen(2 dni 38stopni) plus nasivin i tyle. Ale moja wogóle nie brałą jeszcze nigdy antybiotyku (3l2miesiace) Zadbaj o jej zahartowanie-syrop z cebuli mozna prysznice naprzemienne spacery tran itp ja swojej daje flavon ale moga byc inne formy.niby nie widze róznicy/przed a po/ ale jakoś no nie choruje p[rzynajmniej długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko tak mialo przez pierwszy rok gdy poszlo do zlobka. 2 razy szpital i co 3 tygodbie bardzo mocne przeziebienie. Mieszkam w Anglii i w zlobku (ktore nota bene jest najlepszy w miescie) dzieci przychodza wiecznie chore. Ja na poczatku bylam zalamana a pozniej sama rano dawalam dziecku paracetamol i fruu do zlobka. Maly sie wychorowal przez rok i uodpornil. Dodam jeszcze ze w zlobku nikt sie nie przejmuje jaka jest pogoda. Biora dzieci na dwor przy kazdej pogodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synowie w przedszkolu chorowali raz w roku, teraz chodzą do szkoły mają 7 i 9 lat, jak do tej pory nie opuścili ani jednego dnia w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem zadania, że to w głównym stopniu są geny. Jeśli rodzice byli chorowici w dzieciństwie, to i dziecko może być... I też to nie przegrzewanie, co w Polsce jest nagminne, ludzie robią jak ja mówię przewóz autem dzieci z przedszkola do domu naubierane w przegrzanym aucie...Ale w pierwszym roku w placówce, to z reguły trochę chorób trzeba przejść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko teraz drugi rok w przedszkolu. Ani jeden dzień nie jest opuszczony. Wcześniejszy rok to masakra. Wcześniej też miał zbilansowana dietę i często wychodziliśmy na dwór. Co nam pomogło? Codziennie podaję mu sok z czarnego bzu do tego dodaję witaminę c i do tego miód, bo witamina c jest bardzo kwaśna. Ważne witamina c musi być spora dawka najlepiej w proszku. Bo te kropelki to mini dawka nic nie da. Co tego zrób dziecku badanie na poziom witaminy d. U nas była w dolej granicy. Teraz dostaje witaminę d plus tran. I jak robię wyniki dopiero przy zwiększonej dawce poziom witaminy d utrzymuje się w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wystarczy sobie rodobić drugie, a jak dalej jeszcze będziesz w stanie oddychać dorobić sobie trzeciei itd. aż do upadłego tak jak to robią inne matki, zobacz jakie cholerstwa wytrzymałe mają po kilkoro dzieci i są nie do z***bania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem matką, której dziecko chodzi do przedszkola w Norwegii. Tam dzieci posyła się do przedszkola nawet chore, kiedy dziecko jest energiczne. Codziennie wychodzą na dwór, piją zimne napoje. Dzieciom daje się końskie dawki (w porównaniu do Polski) i witaminę D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko też pierwszy rok w przedszkolu było non stop chore/przeziębione (ale na szczęście bez szpitala czy antybiotyków). Teraz chodzi drugi rok i nie choruje. Czary mary. Swoje musi odchorować i tyle. Nie było niczym faszerowane, witaminy itd. Sensowna dieta, właściwie codzienny spacer. Tak było wcześniej, tak jest teraz. Po prostu musi się uodpornić. Trochę pochoruje i się poprawi. Nie wierzę w żadne te specyfiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i do mamy co z dzieckiem chadza na spacery - no nie żałuj przecież, że chodziłaś :) Spacer to nie tylko odporność. To dotlenienie organizmu, lepsza jego praca, lepszy rozwój komórek nerwowych. Ruch to zdrowie. Ile nowych rzeczy zobaczył, bodźców do rozwoju mu dostarczyłaś. Przy okazji sama siebie dotleniłaś. Dzieciom sąsiadki możesz współczuć, a nie sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirkka
Najlepsze są naturalne suplementy jak http://biolovers.pl/product-pol-16902-W ... g-MTS.html. O odporność musisz dbać cały rok a nie na ostatni moment. Zrób sobie postanowienie noworoczne a zobaczysz, że będziecie mniej chorować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×