znajoma znowu zaczela narzekac ile kasy na swieta wyda a ja w smiech

Mysle ze niedlugo sie skonczy 500+ Maja tak zrobic ze osoby ktore nie pracuja to nie dostana. Np gdy jest niepracujacy ojciec lub matka to taka rodzina nie dostanie . Maja zaostrzyc bo widza kombinatorstwo

no niestety w Polsce szczególnie jak się jest samotną matką, to często pracować się nie opłaca...więc łatwo powiedzieć że opłaca się pracować, bo jest emerytura...taka matka musi myśleć o przede wszystkim o bieżącym rachunku ekonomicznym i bywa, ze te 100 zł więcej ze świadczeń niż gdyby pracowała znaczy być czy nie być...

Niech rozmnażają się ludzie inteligentni, na poziomie i z kasą, a nie margines społeczny , wielodzietna hołota i pasożyty społeczne. Nie potrzebujemy bubli genetycznych po prymitywach. Wielodzietność rodzin biednych to mnożenie biedy i klienteli pomocy społecznej. Wielodzietność rodzin bogatych to szansa na tworzenie nowych pracodawców, a więc i nowych miejsc pracy. Niech sami dziecioroby utrzymują swoje fermy rozrodcze! Zasiłki tylko demoralizują i są szkodliwe społecznie. Nic tak nie wspiera kreatywnego myślenia jak pusty żołądek. Nie można się zgadzać na dawanie pieniędzy komuś tylko za to, że jest płodny!

a ja tez widzę drugi koniec tego problemu z 500+...ludzie duzymi dochodami, powiedzmy ponad 10 tys. miesięcznie, którym kasy nie brakuje, ale i tak należy im się i pobierają np. 1000 zł na 2 i 3 dziecko i się tego śmieją, bo dla nich te 1000 zł, to jakiś pryszcz...przecież i takich jest nie mało i się tej kasy nazbiera, to jest zabawianie się państwa w bogaty kraj, który daje niemal kazdemu, a Polski na to nie stać :O

"W końcu to te dzieci właśnie będą pracować na wasze emerytury. " Zagwarantujesz mi to? Rodzicom obecnych pijaków, kryminalistów, bezrobotnych, emigrantów, klientów MOPS i innych nieudaczników też wydawało się, że wydali na świat półboga, który będzie pracował na czyjąś emeryturę. Tymczasem jest zakałą społeczeństwa. Poza tym płacę składki emerytalne i wypraszam sobie. Żaden obcy bachor nie musi na mnie pracować. Argument o "pracowaniu na czyjąś emeryturę" to kompletna bzdura. Odłożyłem pieniądze zaoszczędzone na pieluchach, lekarzach, żarciu czy edukacji a nawet zabawkach – (bo przecież dziecko CHCE I MUSI MIEĆ) i dalej odkładam.

Child free zone= facet na babskim forum ? dział ciąża ,poród macierzyństwo hehehe :)

Po prostu rządzą nami idioci..

Child free zone dziś Niech rozmnażają się ludzie inteligentni, na poziomie i z kasą, a nie margines społeczny , wielodzietna hołota i pasożyty społeczne. Nie potrzebujemy bubli genetycznych po prymitywach. Wielodzietność rodzin biednych to mnożenie biedy i klienteli pomocy społecznej. Wielodzietność rodzin bogatych to szansa na tworzenie nowych pracodawców, a więc i nowych miejsc pracy. Niech sami dziecioroby utrzymują swoje fermy rozrodcze! Zasiłki tylko demoralizują i są szkodliwe społecznie. Nic tak nie wspiera kreatywnego myślenia jak pusty żołądek. Nie można się zgadzać na dawanie pieniędzy komuś tylko za to, że jest płodny! X I z tym się zgadzam. Mimo, że to co piszesz jest dość kontrowersyjne i pewnie wiele osób się przyczepi, to ja popieram każde słowo z tej wypowiedzi. Premiowanie leniwej patologii, która płodzi dzieci i żyje z samych zasiłków to nic innego jak budowanie kolejnego pokolenia leni. Jak ktoś wyrósł w takiej rodzinie to niestety jest niewielka szansa, że będzie żył jak człowiek, pracował itp. Moim zdaniem powinno się wspomagać rodziny, gdzie przynajmniej jeden rodzic pracuje, koniec kropka.

Wielodzietność rodzin biednych to mnożenie biedy i klienteli pomocy społecznej. Wielodzietność rodzin bogatych to szansa na tworzenie nowych pracodawców, a więc i nowych miejsc pracy. x tylko jak będą sami pracodawcy, kto będzie dla nich pracował? Zawsze najwięcej na rynku jest robotników, sprzątaczek, pan sklepowych... szkoda ze masz tak mało szacunku do prostych ludzi :(