Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znalazłam kolezanke w szlachetnej paczce

Polecane posty

Gość gość

Tzn. jej mame. dziewczyna ma kase, dobrze zarabia, jej maz tez dom buduja.A tu takie cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestań prowokować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś też znalazłam znajome osoby, niektórzy patologia... na papierosy, e-fajki i alko mieli a prosili o podstawowe produkty. Więc żenada.. :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta kolezanka jest normalna żadna patola. Ma kase , dom buduje. a nie może matce pomoc. masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to sa jej pienidze a nie matki. Moze nie zasluzyla na pomoc corki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z matka zyja w bardzo dobrych relacjach.Czesto się widuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd wiesz że to koleżanka skoro imiona są zieminione. Prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo znam ja bardzo dobrze.Opis rodziny jest idealny dla jej mamy.Ile ma lat gdzie pracuje, co potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez pale e papierosa jestem patologia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadne prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego uważacie ze to jest prowokacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś znalazłam sąsiadów. Wszystko pięknie opisane - rodzina z piątką dzieci, jakie potrzeby, o czym marzą, choroby, itp. Tylko że... cała piątka od dobrych kilku lat była w domu dziecka! A do rodziców przyjeżdżają na tkz. urlopowania, co któryś weekend. Rodzice piją i nie starają się odzyskać dzieci na stałe. Widocznie wolontariusz trafił na moment, jak akurat przyszły w odwiedziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×