Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do mam dzieci powyżej roku pytanie

Polecane posty

Gość gość

CZy zajmujecie się cały dzień wyłącznie dzieckiem i bawicie się z nim ? Czy gotujecie, sprzątacie itd a dziecko bawi się samo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jestem w stanie, bo jak tylko odejde na odleglosc wieksza niz pare metrów to dziecko leci za mną, płacze i chce na ręce. Domowe obowiązki tylko jak mąż wróci z pracy lub wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety mi się samo nie ugotuje a cały dzień głodna siedzieć nie będę. Nie mogę więc cały dzień siedzieć z dzieckiem na dywanie i się z nim bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaraz od wszystkich jak leci dostaniesz odpowiedz, - że bawia sie z dziećmi, -pracuja zawodowo -sprzątają codziennie na błysk -gotuja3 daniowy obiad - dokształcaja sie dodatkowo -sa zadbane a jak czegos z tej listy nie zrobisz to jestes zła matka zła żoną zła kochanka , a ona i tak na wszystko maja czas ------- u mnie było cięzko mały cały dzien domagał sie uwagi, niby był grzeczny ale sam nie mógł być, a to gra a to spacer,jak był maleńki cały czas kolki i na rekach nic nie mogłam zrobic, jak podrósł to był nauczony ze cały czas jestem przy nm, odżyłam jak poszedł do przedszkola jak miał 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopiero jak córka skończyła 1,5 roku mogłam spokojnie ugotować obiad, czy posprzątać. Mała zaczęła sama się bawić i rozumiała, jak mówiłam, że za chwilę przyjdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlanie pytam bo mam 16 mc córkę i ona sama nie chce siedzieć u siebie w swoim pokoju chociaż ze jest na przeciwko kuchni i mnie cały czas widzi tylko żebym się z nią bawiła i siedziała przy niej. A mam jeszcze 3 mc syna on na szczęście jest kochany i większość dnia śpi. Jak tylko chce wyjąc z domu, gdy tata jest w domu to córka biegnie za mną i płacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalne. Wyrośnie z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do połtora roku małego mogłam spokojnie wszystko robic,był zywiołowy ale obok czyms zajety.Poznie kilkanascie miesiecy koszmarku,płacz ,krzyk i spudzczenie go z oka gwarantowało jakis wypadek.Teraz ma od kilku miesiecy skonczone 3 latka i moge znowu wszystko,prasowac,gotowac,isc sie umyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety trzeba się trochę pomęczyć, to taki wiek . Ale za to jak młodsze będzie w tym wieku zaczną się razem bawić i będzie więcej luzu. Ja mam dzieci w wieku 3 i 5 lat i ładnie się razem bawią, a my rodzice mamy trochę spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to nie normalne. Jejku włącz jej bajkę, włóż w fotelik do karmienia lub w huśtawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osoby powyżej. Moje dziecko nie interesuje się jeszcze bajkami. W krzesełku wysiedzi samo max 10 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko ma prawie rok i jest to samo , ale ja jakoś zawsze znajdę ta godzinę żeby ogarnąć i ugotować , fakt ze nie chce sie samo bawić i siedzieć ale cos tam jej rzucę i sie zajmie 10 minut , i tak parę razy i obiad gotowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za to moje dziecko uwielbia siedzieć w lazience , nie mam pojęcia czemu , ale wystarczy ze schowam dla bezpieczeństwa proszek do prania i mam czas aby sie umyć , umalować i zasnąć o siebie , potrafi siedzieć w lazience godzinę bez marudzenia , w razie kryzysu to i w lazience moge obrać ziemniaki na obiad :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadbać*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek był okropny, kolki do pół roku i ciągłe noszenie na rekach i tak mu zostało, nic nie mogłam zrobić,moze jak miał juz rok sam zaczynał chodzic raz poszedł ze mna do łazienki i była pralka właczona tak mu sie to spodobało ze pół godziny tam przesiedział ja byłam z nim bo patrzyłam na jego zachowanie, jak zawsze cos prałam albo nie mogłam sobie z nim poradzic to właczałam pralke jego do fotelika , albo bujaka albo wózka lub krzesełka do karmienia i sobie tam siedział, jak pralka wirowała to zanosił sie wrecz ze smiechu,siedział jak trusia, sam nigdy nie dotykał pralki bo sie bał jak prała by ją dotknac, , często tam usypiał ale nawet wirowanie go nie obudziło, pralka była nowa tak ze chodziła cichutka nie ogłuszała go a tak to z zasnieciem wcześniej był straszny kłopot, tak ze jak sprzątałam gotowałam to on siedział sobie w łazience, czasem nawet jak przyszli goscie to tam sobie siedział bo zawsze jak ktos u nas był to mały przechodził sam siebie, chciał wszystko sciagac ze stołu domagał sie mojej uwagi, łazienkę miałam naprzeciw kuchni-salonu tak że on mnie a ja jego widziałam,tak było chyba ze 2 miesiace, kiedy dostał od babci takie klocki to pozniej zaczał sie horror ciagle chciał sie nimi ze mna bawic ,ja juz nieraz płakałam z bezsilnosci, ale maz mu kupił pieska na baterie i od tej pory zaczał sie bawic sam ----natomiast syn kuzynki to był taki diabełek z różkami dosłownie nawet wysikać sie nie mogła chyba miał juz 2 lata ojciec sie wsciekł i za kare postawił go do kąta i strasznie mu sie spodobało, jak był niegrzeczny to kazali mu tam isc i on sobie tam grzeczniutko stał,on myślał że to taka zabawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze doostatniej wypowiedzi tak sobie myśle i myśle miał wtedy chyba ze 14 miesiecy bo juz dobrze chodził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×