Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co zalozylybyscie na slub i wesele zimą?podpowiedzcie

Polecane posty

Gość gość

w lutym mam slub brata i nie mam pojęcia co zalozyć?bedzie przeciez zimno i pewnie mróz.jakie rajstopy zalozyc ?zwykle czy jakies grubsze?na sukienke tylko plaszcz czy marynarke tez trzeba??nie mam pojęcia co kupic ,żeby prezentowac sie elegancko i nie popelnic modowego faux pas? marze ,żeby zalozyć taką elegancką i skromną sukienke ,która będzie do kolana lub pod kolana i bedzie rozkloszowana a nie obcisła i bedzie taka odpowiednia na zime wlasnie.moze byc z dluzszym rekawkiem ..moze ktos gdzies takie sukienki widzial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sukienka ok , rajstopy czarne nie grube , ale nie musza byc najcieńsze,czarne kozaki na szpilce najlepiej zamszowe ,żakiet moze byc i do tego plaszcz , na sali zmiana butów na szpilki lub pozniez baleriny , żakiet sie przyda jak ktoś pali aby nie biegać po kurtkę , ale nie jest konieczny bo nie będziesz w nim tańczyć a alkohol rozgrzeje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w kozakach na ślub???cyba jaja sobie robicie. autorko załóz szpilki do kosciola i na wesele.tak bedzie elegancko i z klasą.kozaki nie pasują na ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, kozaki absolutnie odpadają na salę... można ewentualnie założyć do kościoła a później w aucie przebrać na szpilki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma takich sukienek autorko jakie opisalas.szukalam w galeriach i nie znalazlam fajnej sukienki.ceny z kosmosu a sukienki to same szmaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sukienkę załóż normalną, nie musi być z długim rękawem, byle nie była kompletnie letnia (w sensie cieniutki materiał na ramiączkach). Rajstopy mają pasować do sukienki. Mało która elegancka sukienka wygląda dobrze z czarnymi rajstopami, tak więć proponuję cieliste, ale nie letnie cieniutkie, ale grubsze. Tylko dobrze dobierz kolor (żeby nie były np "pomarańczowe"). Na górę sukienki kup jakiś pasujący żakiecik, bolerko, narzutkę czy coś w tym stylu, co będzie pasowało. Na sali może być chłodno. Na górę najlepiej jakiś elegancki płaszcz. Buty: Jeśli będzie ciepło to idź w szpilkach do kościoła, jeśli mega zimno i ślisko (albo szpilki masz na wysokim obcasie) to do kościoła botki lub kozaki (byle jakieś sensowne). Przebierasz je na sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super kiecki sa w SIMPLE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym właśnie nie ubierała grubych rajstop, chyba że z zamiarem przebrania się, bo na sali przecież będzie ciepło i wystarczą zwykłe 20DEN. W grubych rajstopach przy tańczeniu się chyba rozpuści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pomiędzy 20 a 100 czy 200 jest jeszcze sporo grubości pomiędzy. Moim zdaniem 20 jest zbyt cienka. Na dworze na pewno będzie zimno, na sali też wcale nie musi być jakoś bardzo ciepło, a jednak takie cieniutkie 20 to się nadają na lato. Ja bym wzięła jakieś grubsze, ale w idealnie dobranym kolorze, tak, żeby dobrze wyglądał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nie kozaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam w zeszłym roku w grudniu na weselu i wszystkie laski w grubych rajstopach (ja miałam chyba 20) po kilku godzinach je po prostu ściągały (w tym moja siostra, która ubrała 40). Sale są ogrzewane, no chyba, że ktoś robi wesele w remizie na wyp******ewie dolnym. Do tego dodaj alkohol i tańce i za pewne będzie gorąco. Gorzej z kościołem, ale albo długi elegancki płaszcz, albo się po prostu przebrać w cieńsze rajtki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubierz sie tak, żeby ci było ciepło i wygodnie. W kościołach jest różnie - w jednych cieplutko, ale znam i takie, w których w ogóle nie ma ogrzewania. Możesz i sweter wełniany założyć na sukienke, kto go będzie widział pod płaszczem ;-p? Lepsze to niż przeziebienie po weselu. Zawsze możesz go ściągnąć w samochodzie zanim dotrzesz na sale weselną. Rajstopy tez mozesz wziac podwojne. Jeśli będzie śnieg lub mróz daruj sobie szpilki do kościoła, przecież w płaszczu i dopasowanych stylistycznie kozakach tez bedzie elegancko. Na sali oczywiscie zmieniasz kozaki na szpilki. Sukienka moim zdaniem moze byc nawet bez ramiaczek, byleby nie była typowo letnia z cieniutkiego materiału. marynarke lepiej wez, zawsze moze sie przydac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój patent na śluby zimą to... dwie pary rajstop na raz :D cienkie zakładam pod spód, grubsze na wierzch i po ceremonii w kościele w aucie albo w toalecie je szybciorem ściągam, wiem, że to może brzmi śmiesznie, ale zazwyczaj w kościołach jest przeraźliwie zimno, a na salach ciepło i takie wyjście mnie najbardziej urządza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Byłam w zeszłym roku w grudniu na weselu i wszystkie laski w grubych rajstopach (ja miałam chyba 20) po kilku godzinach je po prostu ściągały (w tym moja siostra, która ubrała 40). Sale są ogrzewane, no chyba, że ktoś robi wesele w remizie na wyp******ewie dolnym. Do tego dodaj alkohol i tańce i za pewne będzie gorąco. Gorzej z kościołem, ale albo długi elegancki płaszcz, albo się po prostu przebrać w cieńsze rajtki. X Wierz mi, nie potrzeba remizy, żeby na sali było "tak sobie" Byłam na kilku weselach zimą i w żadnej nie było upałów takich jak latem. Jednak zima to zima. Można włączyć ogrzewanie na maksa na sali, ale co z tego jak na korytarzu, w toalecie będzie chłodniej i ogólna temperatura robi się automatycznie niższa. Do tego, niestety, zawsze jest gdzieś zakątek dla palaczy, więc czy to drzwi czy okno otwarte, nawet przy minus 15 stopniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sukienkę kup w grudniu, przed sezonem s tudniowkowym,później będą przebrane. Ostatnio kupowałam coś na andrzejki i widziałam przynajmniej kilka sukienek eleganckich,ładnych i takich właśnie "na zimową porę". Żakiet weź koniecznie, nad ranem będzie zimno. Kozaki do kościoła a szpilki na salę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×