Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Alutka2017

Sierpniowki 2017

Polecane posty

Gość siepniowa mama
nie widać postów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora1987
ja szczepie swoje dzieci. co do banku komorek macierzystych to mam niejednoznaczne zdanie, tzn. bylismy z mezem zainteresowani, bo fajna opcja w razie w, zawsze zabezpieczenie.. ale troche poczytalam i doczytalam, ze oni nie daja gwarancji, ze te komorki po jakims czasie nie przepadna. No kurde! oplacam rocznie 1000 zl (tak bylo w tamtym roku, w tym juz tematu nie sledzilam) a oni mi powiedza, ze nie daja pewnosci. Niemniej gdybym miala w rodzinie, jakies powazne choroby to bym sie zdecydowala. Trzeba jednak podkreslic, ze to ewentualnosc troche kosztuje i nie kazdego jest stac. U mnie tez upaly... na zewnatrz nie wychodzimy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obłoki Magellana
Justyna, Reox - miło słyszeć pomyślne wieści z wizyt :) Ja szczepię w pierwszej dobie, ale nie bez wahania. Wiele źródeł skłania mnie do refleksji nad odwlekaniem pierwszych szczepień. Z komórek macierzystych rezygnuję - za duży koszt. Zresztą, komórki macierzyste znajduję się również w tkankach dorosłego człowieka, np. w wątrobie. Nie jest to więc jedyna i ostatnia szansa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna33
Ja myslałam ze to szczepienie w pierwszej dobie jest obowiązkowe (to w piętę)....a tu się okazuje że niekoniecznie. Jednak wyrażę na to zgodę jeśli będą mnie pytać, a co do reszty to faktycznie czytałam dużo i dobrze jest jak najbardziej odwlekać w czasie ...ale nie wiem których to sie konkretnie szczepień dotyczy. Teraz tyle się słyszy o złym wpływie na zdrowie itd że człowiek głupieje i nie wie co jest dobre a co złe. U mnie też dziś upał niesamowity, nawet w domu jest dość duszno. Ja mam dzisiaj mnóstwo gosci, jakos sie złożyło na dziś ze kilka osób się zapowiedziało i każdy chce koniecznie dzisiaj. Od rana szykuję jakieś przekąski, a na wieczór przyjezdza moja mama która juz od dłuzszego czasu pomaga mi przy myciu okien gdyż twierdzi że nie powinnam ich myć sama w ciąży a jest ich trochę... dobrze, ze mam taką pomoc :) a oprócz tego mama oferuje mi pomoc po narodzinach, proponuje że jesli chcę to ona moze na kilka dni przyjechać do pomocy nawet w pracy juz zapowiedziała ze bedzie potrzebowac urlopu w sierpniu, ale czy to dobry pomysł? Będzie wam ktoś pomagał? Pytanie szczególnie do osób które czekają na pierwsze dziecko... lub te które miały pierwsze dziecko czy był ktoś z wami przez chociaż pierwszy dzien i noc czy od razu zostałyście rzucona na głęboką wodę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abisiowa
Ja też już po.37 tydz 2900 wszystko ok zero rozwarcia :(wizytę mam jeszcze jedna.i jak potrzebuje to ktg mogę w każdej chwili zrobić. Co do szczepień mam 3dzieci wszystkie szczepilam szczepieniami obowiązkowym.Żadnych szczepień nie dokupowalam i wszystkie dzieci zdrowe zero skutków ubocznych.teraz tez zaszczepić tylko tymi na NFZ i nie ze względu na kase ale na zdrowie maluszka.odwołując trzeba najbardziej chyba w 15 miesiącu jest właśnie z ta szczepionka jest często kojarzony autyzm.ile w tym prawdy kto wie? Autyzm zaczyna się objawiać właśnie w tych miesiącach może to zbieg okoliczności? Justyna ja przy 1od początku byłam sama....zero pomocy i dałam rade tylko ja taka Zosia samoświadomości jestem wszystko sama..... Właśnie mi przyszedł monitor oddechu :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna33
Abisiowa dużo płaciłaś za monitor oddechu? Dla mnie na początku ciąży to się wydawało oczywiste że muszę taki monitor mieć dla własnego spokoju ale jak rozmawialam w szpitalu z położnymi to one twierdzą że to taki zbędny wydatek, ze inwestują w to młodzi rodzice przy pierwszym dziecku, ze może to się sprawdzić przy wcześniakach itd i sama już nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syska84
Witam.U mnie 36 tc i jestem juz spakowana calkowicie do szpitala.W sobote ten moj wraca z Norwegii i bedziemy malowac nasz pokoj i skladamy łóżeczko. Zgaga mnie wymeczy dzisiejszej nocy dala mi popalic heheheh ale dzis weszlam do apteki i kupilam reni. Co do monitoru oddechu nie mialam tego przy dwojce dzieciakow to i teraz nie bedzie mi potrzebny. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matrony toc wy juz nie dlugo rodzita !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abisiowa
Justyna 250 używany snuza hero mogę go zawsze przypiąć nawet jak idę na spacer. Ja przy pierwszej 2nie miałam a przy 3zakypilam i spałam spokojnie.nie musiałam budzić się w nocy i sprawdzać czy dziecko oddycha.kilka razy mi się zalaczyl czy był źle przypiety czy coś się działo do dziś nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaDaga90
Witajcie dziewczyny :) jestem tu nowa, od paru dni śledzę Wasze wpisy. Jestem w 37 tyg i zaczynam odczuwac mały stres :) termin z usg mam na 07.08. a z om niby na 02.08. Czuje sie w sumie dobrze ale tez zaczynam odczuwac bóle podobne do tych miesiaczkowych i kłucie w podbrzuszu, w sumie codziennie wieczorem od paru dni. I tez mam okropna zgage, dokuczala mi wczesniej ale potem jakby odpuscila a teraz znowu i to tragicznie :/ torbe juz mam spakowana od jakiegos czasu i kącik dla małej tez juz gotowy :) jak tam dziewczyny z *****iwoscia Waszych maluszkow bo moja strasznie sie rozpycha i daje mi po żebrach :/ a mówią że pod koniec sie uspakaja... jest tu moze ktos z okolic Bydgoszczy? Bo planuje rodzic w jednym z bdg szpitali i jestem ciekawa opinii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora1987
przed pierwszym dzieckiem mocno z mezem rozwazalismy nieszczepienie (wplyw chyba mediow) , ale duzo czytalismy, mocny resarch zrobilismy i ja jestem zza, pomimo glosow krytyki. Ja szczepilam 5-1 plus pneumo i rotawirusa. mialam wiele obaw ale nie zaluje. Druga corka pojdzie tym samym schematem. Moj brat nie zaszczepil na rota i niesety syn zlapal w wieku 2 miesiecy, uwierzcie okropne :/ zdaje sobie sprawe, ze nie ochronie przed wszystkim ale jak moge przed czymkolwiek to nie bede sie wsbraniac. Straszne jest to,ze trend nieszczepienia sie mocno rozpowszechnia, wracaj choroby, o ktorych dawno nie pamietalismy... Co do autyzmu- ja czytalam pare opracowan i uwazam, ze duzym naduzyciem jest laczenie szczepienia z autyzmem. Zastanowilam sie nad szczepieniem, gdybym miala jakies powazne choroby genetyczne w rodzinie etc. Pisze to wszystko, nie zeby namawiac tylko przedstawic swoj punkt widzenia ;) Nad monitorem oddechu tez sie zastanawialam i mialam. identycznie , jak Ty Justyna -na pczatku ciazy wydawal mi sie to zakup konieczny, alepod koniec ciazy zrezygnowalimsy. stwierdzilismy, ze to juz przesada. Teraz tez nie kupuje. w nocy i tak jestes na czuju caly czas a przez dzien, jak spi ja mam nianie i bede kontrolowac syt. kolezanka miala i mowila, ze byle szum i sie jej wlaczalo, co mega irytowalo (ale moze miala jakis kiepski?). co do pomocy mamy-jaki macie kontakt? jest okej? nie wymadrza sie? wiesz jak jest, ja mam tesciow pod reka i tesciowa nie wtracala mi sie do dziecka (bylam bardzo wyczulona-chyba hormońy) ale obiad na poczatku ugotowala to juz byla duza pomoc. Jezeli mama bedzie Cie irytowac, wtracac sie, pouczac..to jej grzecznie podziekujesz.. ale pomoc moze sie przydac. inna syt, gdy jest z tych pomagajacych na sile- to podziekuj ;) ja nauczylam sie juz, ze warto prosic o pomoc. Chociaz wiem, jak z mezem chcielismy te pierwsze dni byc sam na sam z dzieckiem, uczylismy sie siebie nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reox
Ja z komórek macierzystych rezygnuję ze względu na koszt. Co do szczepień, nie jestem przeciwna, ale też nie bezkrytyczna. Uważam, że są za wcześnie dzieciom podawane (w pierwszej dobie życia to przegięcie, tak naprawdę mało wiadomo o stanie zdrowia maleństwa, czy nie ma niedoborów odporności, czy jakieś choroby się nie ujawnią itp.), dziecko się rodzi, czasami nawet nie jest jeszcze przystawione do piersi a już dostaje 2 zastrzyki.W większości krajów europejskich dzieci zaczyna się szczepić po ukończeniu 3 miesiąca życia. Mam koleżanki i rodzinę w różnych krajach europy zachodniej i tam szczepienia są dobrowolne i jest ich mniej niż u nas. Jednocześnie u nich jest zbierany dokładny wywiad lekarski przed szczepieniem tzn. czy nie ma w rodzinie chorób genetycznych, neurologicznych, metabolicznych, robi się też badania dzieciom ze krwi czy nie ma w momencie szczepienia infekcji, jeśli coś takiego występuje to albo się odracza szczepienia albo ustala się indywidualny kalendarz szczepień dla dziecka. U nas to odbywa się taśmowo, dziecko do szczepienia, osłuchane, zaglądają w gardło i szczepimy.Szczepiąc córki 8 lat temu ja słyszałam, że jedynymi skutkami ubocznymi po szczepieniu są gorączka i obrzęk w miejscu wkucia, tymczasem 2 dni po szczepieniu skóra córek wyglądała tragicznie (okropne AZS, strup przy strupie). Nie dość, że się to ciągnęło w nieskończoność (lekarka nie mogła tego wyleczyć), to stanowczo stwierdziła, że to na pewno nie po szczepieniu, bo karmię piersią i pewnie coś zjadłam co uczuliło dzieci. Stąd wg mnie bierze się nieufność rodziców do szczepień i wątpliwości...Jak dla mnie każdy rodzic powinien podjąć świadomą decyzję czy szczepić dziecko czy nie po zapoznaniu się zarówno z korzyściami jak i ryzykiem szczepień na dana chorobę. Mówi się, że to ryzyko dotyka jedno dziecko na ileś tysięcy, ale jak akurat na nas trafi to zostaje się z problemem samemu (mam w rodzinie dziecko z padaczką poszczepienną, dziecko wymaga opieki 24 h na dobę). Justyna, ja bym skorzystała z pomocy mamy, na początku jest niezły kołowrotek, dziecko wisi ciągle na piersi, a dom trzeba ogarnąć. Zawsze może Ci coś ugotować, posprzątać, zrobić pranie. Wsparcie psychiczne też jest ważne. Jeśli będzie Cie denerwować czy irytować, zawsze możesz jej podziękować za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nie zaopatruję się w monitor oddechu, przy córkach nie miałam, spałam czujnie jak zając, przy każdym ich ruchu się budziłam... MamaDaga90, witaj. Mój synek okropnie kopię w ostatnich dniach, nawet nagrywałam filmiki na pamiątkę jakie harce odprawia w brzuchu. Są to bolesne kopniaki, bo i w pęcherz i po żebrach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuka3
Ze szczepieniami nie mam dylematu bo mam inny kalendarz niz Pl. Pierwsze szczepienie to rota na 3 miesiace potem dopiero na 6. Kolejne zawsze tak ustakalam zeby bylo pol roku przerwy nigdy dwa na raz. I nie w okresach chrobowych czy jakis epidemiach gryp. monitor oddechu nie planuje. I tak na poczatku ma sie takie wyczucie, ze kazde mruczenie wybudza. Do pomocy nie planuje nikogo, trzecie dziecko i wystarczy mi maz na poczatku jak bedzie mial urlop 3 tygodnie. obevnosc kogos irytowala by mni tylko. fakt jest ciezko ale fajnie jest byc sam na sam z maluchem i nie sluchac porad. sprzatac domu nie trzeba przecirz super ekstra, obiad maz ogarnie, a jak nie to sie pizze zamowi. fajniej jest byc jednak bez nikogo dodatkowego. predzej po cesarce sie pomoc przydaje. ale pierwsxe dni to polecam samemu. A jak z odwiedzinami po porodzie? czy tylko mnie wkurza ze nagle wsxyscy musza cie odwiedzic kilka dni po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaDaga90
Widze ze wiekszosc z Was jest za szczepieniami co mnie w sumie cieszy bo nie mam doswiadczenia w tej kwestii (pierwsze dziecko) ale chyba bałabym sie zrezygnowac ze szczepien. Jak dowiedzialam sie o ciazy to monitory oddechu ogladalam jako jedne z pierwszych, tez myslalam ze konieczne ale z czasem mi przeszlo, mysle ze to wynika z tego ze na poczatku bałam sie czy sobie poradze z opieka nad maluszkiem teraz jestem bardziej pewna siebie i tez mysle ze obedzie sie bez pomocy mamy czy tesciowej, chociaz jesli zajdzie taka potrzeba to oczywiscie o nią poprosze. Tak jak pisalyscie wyzej tez mysle ze wazne jest aby sie poznac z dzieckiem a jak bedzie to sie okaze juz niebawem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka 41
Witajcie mi do terminu zostało jeszcze miesiąc ale czuje że maluszek się nie obrócił więc będzie cesarka to będzie szybciej jest mi już bardzo ciężko chodzić schylić się no i przytyłam już 25 kg. Maluszek w moim brzuszku też bardzo się kręci i często coś mi wystawia nazywam to wystającymi rogami lub górami ostrymi. Też jestem ciekawa która pierwsza z nas urodzi i jakie będziemy miały wrażenia sama nie mogę uwierzyć że to już tuż tuż Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maanwa
hejka dawno mnie nie było a więc tak termin porodu na 8.08 a dziś odszedł czop śluzowy. Teraz tylko czekać aż akcja się rozpocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaDaga90
maanwa ja mam na 07.08. ale u mnie cisza... to Twoja pierwsza czy kolejna ciąża? Kurcze z jednej strony chciałabym żeby juz coś sie zaczęło ale z drugiej... korzystam z ostatnich chwil i duzo odpoczywam :) drzemka w ciagu dnia obowiazkowa ale moze to przez nie za dobrze przespane noce. Bolą mnie biodra i często sie przekrecam z boku na bok no i na siusiu tez trzeba wstac conajmniej raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maanwa
To już moja 3 ciąża mam 2 synów 12 i 6 lat . Teraz kolej na córkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reox
maanwa - jak odejdzie czop śluzowy, to już lada dzień:-) Ty masz dwóch synów i czekasz na córeczkę, ja odwrotnie - dwie córki a teraz syn. Udało nam się, mam koleżanki co zdecydowały się na 3 ciążę w nadziei na płeć przeciwną niż mają dzieci i niestety okazało się, że dziecko tej samej płci co dotychczas. Wiadomo, że zdrowie najważniejsze i nie to jest najistotniejsze... MamaDaga90, korzystaj z ostatnich dni w dwupaku, po porodzie już nigdy nie będzie tak samo:-) Miłego dnia dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maanwa
Mam taką nadzieję że to potrwa jeszcze kilka dni.K. urodziłam w 38 tyg. O. w 40+5dni. Oby córcia urodziła się szybko bo kolejnych 2 tyg. nie wytrzymam. Moje nogi już nie mieszczą się w żadne buty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna33
O maanwa a to już jesteś bardzo blisko końca :) i początku :):) a czy można przeoczyć czop? Ja mam ostatnio obfite upławy i mówiłam o tym lekarzowi ale on sprawdził i stwierdził że nie są wcale bardzo obfite, ale przeciez wiadomo że akurat gdy mnie badał nie mógł tego raczej zauważyć gdyż 10min wcześniej brałam kąpiel. Czasami mam schizę ze to juz wody i lada dzień urodzę zwłaszcza jak zostaję sama w domu to od razu czuje jakieś kłucie w brzuchu albo takie rozpieranie na krzyżu no masakra, nie wiem juz na ile jestem obiektywna a na ile sama sobie to wkręcam. Noce zaczęły być dla mnie ciężkie bo co chwila się przewracam z boku na bok a trwa to chwilę zanim zmienię pozycję, strasznie mnie bolą biodra/miednica jak długo poleguję na boku. Na plecach też nie wygodnie bo bolą plecy....ehh dobrze, że to juz tuż tuż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siepniowa mama
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi odnośnie szczepień i banku komórek macierzystych. Jestem pozytywnie zaskoczona kulturą osobistą, jaka przejawiacie na swoim wątku. Trochę różnych tematów dla przyszłych mam na różnych forach podczytuję i jak pojawia się trudny, często kontrowersyjny temat zaczynają się pyskówki, obrażanie itp. Tymczasem u Was pełna kulturka. Super! Tak trzymajcie dalej. Życzę Wam szybkich, jak najmniej bolesnych porodów i radości z macierzyństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora1987
Dziewczyny, nie wiem czy to zapowiedz..czy falszywy alarm ale mam bole podbrzusza, krzyza dosc bolesne skurcze.. ale sa nieregularne. Dzis 2 razy mnie tak zlapalo, ze sie wyprostowalam dopiero, jak popuscilo :o niemile uczucie :/ dopakowalam torbe i czekam na rozwoj wydarzen.. Do tego mam mdlosci, do toalety biegam co chwile ale to chyba z nerwow.. Dzis 40t4dz. Z tego wszystkiego chyba nie dam rady zasnac.. Trzymajcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora 1987
falszywy alarm :) minwly skurcze a przynajmniej nie sa bolesne..czkamy dalej! milej niedzieli Wam zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama32
Kora dopiero dziś może bardziej Cię ruszyć trzymam kciuki by tak było i byś miała już maleństwo przy sobie.Ja po 3 wstałam siusiu i w WC był kawałek czopu z krwią i jak na razie lekkie od czasu do czasu skurcze czekam czy coś się rozwinie czy tak stanie muszę trochę pochodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reox
Dziewczyny, 3 mam kciuki. Wygląda na to, że coś się u Was zaczyna...Powodzenia i dawajcie koniecznie znać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka 41
Dziewczyny życzę wam abyście jak najszybciej urodziły i cieszyły się mając dzieciątko przy sobie. Powodzenia i piszcie jak sytuacja się rozkręca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka 41
Dziewczyny aby okres oczekiwania minoł szybko i dzieciątka były z wami. Piszcie w miarę możliwości co u was. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×