Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alutka2017

Sierpniowki 2017

Polecane posty

Gość gośćaga83
Ja w 4 dobie, wyszlysmy w drugiej dobie. Kapiel bylaby w 3 ale bylam mega zmeczona a starsze dzieci absorbujace. Gratulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna33
Ja od razu w pierwszym dniu w domu a w szpitalu tez codziennie kąpali. Mój synek odziwo w ogóle nie płacze przy kąpieli wręcz mam wrażenie że to lubi. Nie lubi jedynie momentu wyciągnięcia z wody ale jak tylko otulę go w ręcznik od razu znów się uspokaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora1987
ja na drugi dzien ;) ogolnie jezeli chodzi o kapiel, to moja nie znosi, jeden wielki placz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mała lubi kąpiel. W szpitalu bylysmy 6 dob i od razu po powróć ja wykapalam. Chciałam umyć ja ze "szpitalnych " bakterii. Tak podobno trzeba, od razu wykąpać siebie dziecko założyć czyste ubrania i wyprać wszystkie rzeczy która miało się w szpitalu. A jak Wasze maluchy ? Moja mała absorbujaca i placzliwa a ja jestem już taka zmęczona :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w szpitalu nie kąpią dzieci.Też mi się wydaje,że po powrocie do domu koniecznie muszę pozbyć się bakterii szpitalnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w szpitalu też nie kapia dzieci dlatego 6 doba to już i tak była najwyższa pora na kąpiel Ale tak czy tak uważam że po szpitalu kąpiel jest obowiązkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna33
Ale to dobrze że u Was nie kąpali w szpitalu bo im dłużej w mazi płodowej tym lepiej... Tylko mój szpital taki zacofany w tym temacie. Nie dość że co wieczór kapali to jeszcze oliwkowali tak mocno ze dzieci się aż świeciły.... Rano jak brali dzieci bo niby bylo wietrzenie sali to tez odwozili je jakieś wysmarowane oliwką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wietrzenia sali też u nas unuw było :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy Wam się pojawił pokarm?Ja jak na razie mam kilka kropelek...Czy stosowałyście coś na zwiększenie laktacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy miałyście pokarm?W której dobie po porodzie?Czy stosowałyście coś na pobudzenie laktacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na początku też miałam krople siary już przed porodem. Z dnia na dzień było co raz więcej na 4 dobę miałam kawał ze sam mi tryskal strumieniami. Poerwsze dwie doby dokarmialam sztucznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna33
Ja w szpitalu miałam wrażenie że nie mam nic, polozne sprawdzaly i miałam krople ale stwierdzily przystawiać i jeszcze raz przystawiać i będzie dobrze. Dni w szpitalu dokarmiali a jak wróciłam do domu to przeżyłam nawal myślałam że pęknę. I dziś 3 tyg po porodzie stoję pod prysznicem a mi kapie mleko jak z kranu musze nosić wkładki laktacyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Justyna ja 6 tyg po porodzie i jak zdejmie biustonosz to tez mleko mi kapie. Wkładki laktacyjne po kilku godzinach mam już mokre. Dziecko ssac pierś pobudza laktacje więc nawet kiedy mleka jest bardzo mało trzeba przystawiac żeby pobudzić produkcję mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reox a która to doba u Ciebie ? Podobno bardzo dobry jest Femeltiker polecala go położna która mówiła że pomaga wielu kobietom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie druga doba po porodzie,mały chce ssać,głodny,denerwuje się bo mało leci...Mam kilka kropelek na każdym cycku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
Do reox. Dziecko ma malenki zoladek, przystawiaj a laktacja sie rozrusza. W 5 dobie gdzies jest nawal, ale u mnie w pierwszej ciazy nie bylo. Sa rozne fajne ziola na laktacje, nawet smaczne. I jak najmniej sztucznego, chyba ze juz widzisz ze gloduje. Moj synek po 11 dniach przybyl juz pol kg. Jesli dokramisz sztucznym to piersi tak czy siak pobudz lakratorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reox niestety cierpliwość jest potrzebna ale uwierz mi ze z doby na dobę będzie co raz więcej pokarmu. Są herbatki na laktacje np. Z hipp lub rossmana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna33
Ja ogólnie karmie piersią a raz na dobę daję butelkę zazwyczaj to jest pora wieczorna gdy chwilowo jestem niedyspozycyjna i wypija 60 ml a później szybko pogaję jeszcze do tego pierś. Nie raz je z piersi 10 minut a innym znów razem godzinę ssie i za pół godziny znówe chce aż piąstki sobie wkłada do buzi i ja wtedy mam mieszne uczucie do karmienia piersią bo mam non stop myśli ze on sie moze nie najada, czasami śpi po 3 godziny to ja wgo wybudzam na siłę i podaję piers a wciąż z tyłu głowy mam mysl ze nie jest dostatecznie odzywiony, chyba nie wierzę po prostu w swoje piersi, wiem ze mleko jest ale moze za mało syte. Nie wiem skąd u mnie te myśli, rodzina uspokaja ze przeciez jak byl by głodny to by płakał. Jutro dla pewnosci idę do poradni neonatologicznej bo juz nie mogę sie doczekac sprawdzic czy przybiera na wadze...ja popadam w obłęd chyba powoli, niektóre ciuzki 56 są za duze (są też i 56 już prawie za małe niektóre-zalezy od rozmiarówki) i to tez mnie martwi, pewnie przesadzam ale marwię się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Justyna dlaczego chodzicie do neonatologa? My też jesteśmy pod opieką tej poradni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna33
Ja dostałam skierowanie jak wychodziłam ze szpitala, u mnie w szpitalu jest tak że każdy dostaje i mozna ale nie musi sie skorzystać. No nie wiem czy to ma zwiazek z tym żeby sobie ordynatorka zarobiła bo akurat to skierowanie jest do niej i do jej poradni. Własnie dziś się zarejestrowałam na jutro a idę dla własnego spokoju bo chciałabym sprawdzić czy prawidłowo sie rozwija/przybiera na wadze. Przy urodzeniu ważył 3030 to był 38 tydzien a przy wyjściu 2850 ...mam obsesję że to mało i tak próbuję go podtuczyć ....ale pewnie przesadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora1987
Reox, przystawiaj, przystawiaj i sie rozkreci. Tez odrazu nie mialam Bog wie ile, nawet piersi takie flakowate, mama sie smiala, ze co to dziecko ciagnie, jak tam nic nie ma. 4 dnia piersi mi sie zrobily jak po operacji plastycznej... wielkie i nabrzmiale... i czesto mi przecieka mleko co jest dosc wkurzajace. Co do kapieli, u mnie w szpitalu kapia od 2 doby po porodzie. Justyna, nie ma zlego, niewartosciowego pokarmu. Jezeli malo bedzie przybieral, pamietaj, ze nocne karmienie jest najbardziej kaloryczne, wiec wtedy go czesto wybudzaj. Chociaz ja bym nie wybudzala, o ile by przybieral. Nie kazde dziecko odrazu mega przybiera. Jestes skolowana, bo to Twoje pierwsze i martwisz sie wszystkim-to zrozumiale, ale gdyby Fabian byl glodny, to dal by Ci mocno o tym znac ;) ja to sie ciesse, ze jak Gabi przespi dluzej ;) dzis byla u nas polozna, wazy 4380g. Przybrala 720 g w 3 tyg. Dziewczyny, krwawicie jeszcze? jutro 3 tydz od porodu... a ja dalej krwawie dosc mocno... :/ przy Zuzi szybciej sie oczyscilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna33
Kora dzieki za pocieszenie. Na pewno jestem przewrażliwiona. Ale dużo przybrała Twoja córeczka świetnie. Co do krwawienia to ja juz krwi nie mam. Jutro mijają 4 tyg i tylko takie brązowe plamienie mam. Mam jeszcze pytanie takie dziwne ale skoro to portal o tej tematyce to zapytam. Jak powinna wyglądać prawidłowa kupka dziecka przy karmieniu piersią"? Martwię się czy nie jest zbyt wodnista. Wiem ze kolor jest ok tylko ostatnio wydaje się być rzadsza niż np 2 tyg temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora1987
Daj spokoj, teraz temat kupek bedzie jednym z glownych :) przekonasz sie ;) Kupka to temat rzeka, moze byc rzadka, moze wystepowac kilkanascie dziennie a moze potem byc jedna na dzien (przy kp). U mnie mamy czasem gestsza, czasem mega wodnista, kolor musztardowy i takie biale kulki(nie wiem jak to okreslic inaczej). dopoki nie ma sluzu, krwi nie ma sie co martwic. Nawet zielona kupka moze sie zdarzyc i nie powinna odrazu martwic, chyba, ze sa czeste to warto pediatre podpytac.Gabrysia czasem sie meczy na zrobienie kupki :( ale przy kolkach pierwszej corki to pestka. Zazdroszcze Ci braku krwawienia. Ktorego Ty urodzilas Justyna? bo wydawalo mi sie, ze wtedy co ja, ale skoro piszesz, ze 4 tyg, to tydz wczesniej ;) Mnie meczy to krwawienie.. bo ile mozna chodzic w podpaskach :/ no ale niech sie tam lepiej oczysci.. Ciekawe co u Oblokow M. nic sie nie odzywa... odezwij sie Kochana! Aaa co do pepka, dalej siedzi, polozna powiedziala, ze jak nie odpadnei do 6 tyg to chirurg wchodzi w gre ale mysle, ze nie bedzie takiej potrzeby. Dziewczyny piszcie co u Was, jak maluchy ;) jak Wy sie czujecie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna33
Tak tak Kora ja urodziłam 3 tyg temu, 2 sierpnia ..nie wiem czemu wyżej napisałam 4 tyg temu bo miałam na myśli 3 tygodnie....mój mały ma jutro 3 tygodnie. Te kupki nie mają śluzu ale dzisiaj jak przewijałam i już był wytarty na czysto to zanim zdązyłam "zapiąć" pampers to mu cos tam wyleciało, odwinełam znów tego pampersa a tam mokre pośladki tak jak by z tą kupą wyleciała też woda jakaś, nie śluz ale woda.... może to śluz...kurde juz sama nie wiem, dzis tych kup było duzo, najwięcej z wszystkich dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obłoki Magellana
Dziewczyny, dawno mnie nie było, bo długo byłam w szpitalu. Łącznie 2 tygodnie na patologii ciąży i po porodzie. Rodziłam 23 godziny SN, ale zakończyło się ostatecznie CC - moje spojenie nie chciało przepuścić małego :( Jest zdrowy, waży 2740g, 53cm, 10/10, wszystko w normie. Urodzony 13.08. Niestety rana po CC sączy mi się strasznie i nie mogę przez to zdjąć szwów. Czy miała któraś podobne komplikacje? Wycieka z niej krwawy płyn surowiczy, a lekarze bagatelizują sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdroszcze Wam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obłoki to się wymexylas porodem a do tego ten długo pobyt w szpitalu ... dla mnie 6 dob było masakra. W którym tyg ciazy urodzilas ? Jak dzidziuś ? Ja urodziłam w skończonym 37tc dziecko i wadze 2700 i 52 cm i uznano je za hipotrofie. Jak u Ciebie bo patrzę ze waga i długość podobne. Szybkiego powrotu do się nie zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obloki to sie wymeczylas... ja urodziłam dziecko 2700 i 51 cm i stwierdzono hipotrofie ponieważ był to skończony 37tc i mała wg nich wazyla za mało w stosunku do wieku ciazy ... patrzę ze Ty urodziła dziecko i podobnych wymiarach i wadze. Który tydzień ciazy był i Ciebie jak rodziłas? I czy u Twojego dziecka też stwierdzono hipotrofie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obłoki Magellana,gratulacje,fajnie że się odezwałaś...Jak się ma twój synek? Czy wszystko jecie podczas karmienia piersią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×