Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czesto tu czytam ze znacie 3 jezyki obce perfekt jak to zrobilyscie?

Polecane posty

Gość gość

ja mam problem nauczyc sie jednego;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
angielski znam bardzo dobrze ( perfect znaja wyjatki). Lata nauki w szkole,praktyki w krajach gdzie sie nim mowi. niemiecki znam komunikatywnie, ale moglabym poznac duzo lepiej, tyle ze leniwa jestem Ogolnie - nie kazdy ma dar do jezykow. Wiem po sobie, ze przychodzi mi latwo, ale wiem tez, ze niektorzy ucza sie latami a kalecza.... moj kolega zdal certyfikat CAE a jak sie odezwie, to szkoda gadac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o mnie, to w dobrym stopniu znam angielski i niemiecki. A najskuteczniejszą metodą dla mnie są lekcje w szkole językowej. Jakbyście szukały takiej w Warszawie, to bardzo dobry poziom mają w Lincolnie na chmielnej: http://lincoln.edu.pl/warszawa/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy ma zdolności do języków, jeśli ciężko ci wchodzą do głowy skup się tylko na nauce jednego ale za to porządnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
Ja mam dwa perfect, angielski nauka w pl, 6 lat w Irlandi i do tego robilam uprawnienia Cambridge bo tego jezyka teraz ucze w Hiszpani. No i hiszpanski, na poczatek intensywny kurs mieszkajac juz tutaj a teraz to juz 6 lat tu mieszkam i posluguje sie tym jezykiem na codzien i chyba juz mi latwiej w hiszpanskil niz w ojczystym Polskim. Chcialabym jeszcze niemiecki, za czasow szkoly sredniej opanowalam do poziolu b1 ale nie uzywane i zapomniane prawie wszytko, moze na jakis kurs sie naucze. Powiem ci ze nie ma lepszej metody nauki jak stycznosc z nativami i kultura, bo mozna sie latami uczyc na kursach w szkolach itd ale najlepiej miec ten jezyk w calym otoczeniu ludzie, obsluga w sklepach, gazety, tv i najlepsze to znajomi i partner. W 3 miesiace jestes w stanie opanowac jezyk. Ja angielskiego trudno powiedziec ile sie uczylam do opanowania na poziomie advanced ale hiszpanski to bylo doslownie 3 miesiace tylko i mowilam super, ale mialam zero polskiego i zero angielskiego na codzien wiec lepszej motywacji nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panicara szkoda tylko że polskiego nie znasz porządnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Perfekt znają osoby mieszkajace za granica. Ewentualnie jak w firmie wylacznie obcy jest obowiazujacy. Bo tak gdzie 99% dnia mowisz po polsku to ciezko wycwiczyc sie by wejsc na poziom niemal native'a. Taki angielski znam na dosc dobrym poziomie (troche powyzej b2 bo z gramatyka leze niestety), ale jednak duzo mi brakuje do bieglosci, nie czuje sie super pewnie. Moj facet mowi biegle, ale sam siebie tez gorzej ocenia ;) Znam za to osoby, ktore wrecz chwala sie swoja znajomoscia, jak to nie maja problemow etc a sa jednak slabsi ode mnie i np. potrzebuja napisow po polsku do filmow :D nie ma w tym nic zlego, ale po co tak opowiadac jakim sie nie jest och, ach. I byc moze na kafe tez troche tak jest i niepotrzebnie masz kompleksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za tępak z ciebie, polski, podwórkowy tj. kuźwa, wuj i ruski i już mam trzy języki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak autorko wierzysz ludzuom z kafe? tu co druha zna 1 jezykow i ma miliony na koncie oraz ksiecia z bajki, a prawda jest taka ze zyja z zasilku i ogladaja Ukryta Prawde w tv :D Kafeteria wszystko przyjmie, to bajkopisarki, chca na chwile poczuc sie kims lepszym...pomarzyc zawsze moga, nie? A co do jezykow, co druga moja kolezanka twierdzi ze zna jakies jezyk "perfect" - w ogole nienawidze tego chorego polaczkowateo okreslenia na znajomosc jezykow. a potem przy rekrutacji sie oakzuje ze kalecza tymi jezykami az uszy wiedna :D Uwierz mi wiem cos o tym. Pomagalam przy takiej rekrutacji nie raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tez to rozwala... Znają piec języków tylko czemu w swoim ojczystym polskim robią byki w podstawowych wyrazach. Ja się ucze angielskiego ale nigdy nie powiem ze znam go biegle, bo tylko native zna język biegle, ale tez różnie z tym bywa, no bo jak ktoś jest Polakiem a robi byki w stylu "na codzien" to ona nawet polskiego dobrze nie zna, a się chwali ile to języków zna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam angielski, bo mój mąż jest nativem, więc siłą rzeczy opanowałam. Zanim go poznałam znałam angielski dobrze, ale nigdy bym nie określiła znajomości jako "perfect". Zauważyłam, że ludzie lubią nadużywać tego słowa. Mam tylu znajomych, którzy się chwalili jak to świetnie znają angielski, a jak poznaję ich z moim mężem to nagle się okazuje, że owszem, mówić mówią, ale do perfekcji im daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Perfekt" nawet polskiego nie znam, i chyba nikt poza prof. Miodkiem czy mu podobnymi nie zna. 2 obce (francuski i niemiecki) znam bardzo dobrze, bo poznac musialam z racji mieszkania, studiowania i pracy w krajach, gdzie sa uzywane. Angielski juz roznie: gramatyka dobra, slownictwo zawodowe tez, ale brak mi plynnosci konwersacyjnej "przy piwie" bo w sumie niewiele go uzywam do rozmow o "pupie maryni" i nigdy w kraju anglojezycznym nie mieszkalam. 2 inne znam na zasadzie 'dogadam sie', jeden z nich doszkalam bo go lubie, ale tak jak z angielskim: wiem, ze jesli nie wyjade to duzej plynnosci nie nabiore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
gosc 13.33 tak co szkoda? Haha no mi w sumie tez ale tak to jest jak sie wyjedzie z kraju w wieku 18 lat i konczy sie kontakt z jezykiem. Ja w Irlandi nie mialam zbyt duzej stycznosci z Polakami wiec juz wtedy zaczelo uciekac z glowy slownictwo itd, zreszta nawet jak ktos byl to rozmowy byly przy piwie wiec o panie Miodku i jego wykladach nikt nie dyskutowal. Moja gramatyka i ortografia po Polsku to niestety dno i to z mojej winh bo dawno przestalam czytac ksiazki po Polsku i jedyne co czytam w ojczystym jezyku to niestety ta cala kafeteria gdzie moj poziom moge jeszcze obnizyc. Za to gramatyke angielskiego i hiszpanskiego znam bardzo dobrze i mowie biegle w obydwu jezykach. Bede musiala zainwestowac vzas w podstawowe zasady polskiej gramatyki i ortografi bo niedlugo bede mama i zalezy mi zeby moje dziecko umialo sie poslugiwac moim jezykiem ojczystym, a niestety szkol dla polskich dzieci tu nie znajde. A tak ogolem to polacy powinni byc dumni jaki ten poziom tego angielskiego czy niemieckiego by nie byl, bo jako narod dajemy sobie niezle rade jesli chodzi o jezyki i taka mamy tu opinie np, wiec nawet to b1 czy b2 to i tak niezle bo powiem wam smutna prawde, wiekszosc moich studentow to dorosli ludzie, nauczyciele jezyka angielskiego ze szkol publicznych hahaha i przychodza do mnie na kursy b1 czy b2, o c1 niemaja co nawet marzyc... Wiec wyobrazic sobie mozecie jaki tu jest poziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesto? Siedze na kafe od ponad rok i chyba jeszcze ani razu nie przeczytalam ze ktos dwa 3 jezyki obce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam angielski ,hiszpanski i komunikatywnie norweski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×