boje sie poczuc szczesliwa, boje sie ze wtedy stanie sie coś zlego

tez tak macie?

Ja tak mam zawsze, że jak pomyślę sobie że jest ok, jest fajnie i mogłoby tak zostać to wtedy zaczyna się cos dziać. Ale w drugą stronę też to działa, zawsze jak czuje ze juz nie mam siły, że mam dosyć wszystkich problemów to wtedy dzieje sie jeszcze i jeszcze gorzej. Najlepiej jak sie nie zastanawiam nad tym czy jestem szczęśliwa czy lubię swoje życie i to co się w nim dzieje bo wtedy jest dobrze.

Każdy jest kowalem swojego losu i tak na prawdę tylko i wyłącznie od nas zależy jak będzie ja swój los zmieniłam już dwa razy i nie żałuję mam 3 cudowne córki i jeszcze jeden skarb nam się szykuje: -) boje się mam obawy ale trzeba być dobrej myśli i myśleć tak że wszystko się ułoży.Przedewszystkim trzeba mieć plan na siebie i wiele rzeczy ja dostałam kopa zarabistego od dziecka więc teraz się nie poddaje i idę do celu nie ważne co by się działo najważniejsze jest to że człowiek coś robił i chciał a jeśli mu się nie uda to ma satysfakcję ze próbował ile mógł. Trzymajcie się ciepło i z wielkim optymizmem do przodu. Pamiętajcie słowa mają bardzo duża siłę.

Ostatnio założyłam taki temat i nie było prawie odzewu .... wcale nie było . Nawet nie wiem już gdzie jest. Mam identycznie