Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niezdecydowana ; przekonajcie mnie do 3 dziecka,please..

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny, marzę o trzecim dziecku. Mam córkę 7 -letnią i 1,5-rocznego syna. Do tej pory myślałam,że rodzina jest pełna,że więcej nie chcę,że wystarczy,że jest ok. Ale od jakiegoś czasu mam ukłucia zazdrości na widok kobiet w ciąży,noworodków czy niemowlaków.. Nie,nie jestem żadną nawiedzoną babą,jeśli o to chodzi. ;) Chciałabym was prosić - w miarę możliwości - o podanie plusów posiadania trójki dzieci. Od razu zaznaczam,że finansowo stoimy dobrze, z tym nie ma problemu,mieszkaniowo w zasadzie też,chociaż i tak myślimy o zmianie na większe. Wiem,że to znowu nieprzespane noce,pieluchy,butelki,kaszki,ząbkowanie itp...czyli uroki pierwszych kilku miesięcy. :D Ale przeżyłam to 2 razy,nie było wcale tak źle,trafiły mi się raczej grzeczne dzieci. Więc trzeci raz pewnie też dam radę..co o tym myślicie? Decydować się czy może jednak dać sobie spokój? Potrzebuję po prostu innego punktu widzenia niż swój własny. ;) Wiem,że to kafeteria,ale liczę na to,że znajdą się normalne odpowiedzi bez kwiatków typu "krowa rozpłodowa nie do zajechania". :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się wstrzymała. Drugie dziecko ma tylko 1,5 roku. Rodzac trzecie odbierzesz dzieciństwo drugiemu. To za wcześnie. Powinno być przynajmniej 3 lata mamy skarbem nim pojawi się konkurencja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli zaczynasz czuć taką potrzebę, i mąż też, to samo w sobie powinno być najmocniejszym argumentem. Od siebie dodam, że kolejne dziecko to nie tylko prezent od życia dla was, ale w dużej mierze dla waszych dzieci. Moja mama zawsze mówiła mi, że rodzeństwo jest ważne bo może się wspierać i pomagać sobie, rodzice nie będą żyć wiecznie, życie miłosne nie każdemu się układa, a rodzeństwo to zapewnienie, że dziecko będzie miało rodzinę. To też zabezpieczenie dla was na starość, że będzie miał kto pomóc, odwiedzić itp (zakładając że wychowacie je w szacunku do siebie i miłości). Ważne że was stać, że masz zdrowie do kolejnej ciąży. Szalenie ci tego zazdroszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadaj z mężem. Masz warunki, nie siedzisz na mopsie, to dlaczego nie. Jeśli czujesz, że dasz radę. Tylko, żeby mąż się zgodził. Jeśli będzie stawiał opór, to odpuść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ci napisze ze skoro cie korci,masz chec i warunki to decyduj sie. Teraz widze ze jak rodzenstwo ma dobry kontakt w doroslym zeyciu,to jest super sprawa miec wsparcie w rodzinie,spedzanie swiat,pomaganie sobie w zyciiwych sprawach,dzielenie sie opieka w razie czego nad rodzicami itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę że to za wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bzdura. Tutaj będzie różnicy 2,5 roku. U mnie różnica 2 lata i jakoś żadne nie jest okradzione z dzieciństwa. Jak dziecko ma być zazdrosne to będzie, niezależnie od wieku. Czasem 7 latek jest gorszy pod tym względem niż 2latek. Jeśli twoje dzieci muszą konkurować ze sobą o twoje względy i uwagę, to gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. :) Bardzo wam dziękuję za wypowiedzi. Aż miło się czyta wpisy od fajnych kobiet,bez wyzwisk i niepotrzebnego hejtu. Tak,gdybyśmy zaczęli starania teraz i zakładając,że udałoby się w 1-2 cyklu,to syn miałby ponad 2 lata,właśnie tak w okolicach 2,5 roku. My chcieliśmy właśnie taką 2-3 letnią różnicę między córką,a drugim dzieckiem,ale niestety -starania trwały długo i młoda miała już 5 lat jak zaszłam w ciążę. Ale duża różnica wieku ma swoje plusy,poza tym dzieciaki się uwielbiają (póki co :D). Mąż jest jak najbardziej za, tylko sam mówi,że nie wie czy już teraz,czy nie lepiej poczekać ,aż synek pójdzie do przedszkola,czyli jeszcze z te 1,5 roku,żeby było łatwiej. Ale sama nie wiem. Mam 28 lat,nie robię się coraz młodsza,a i liczę się z tym,że może się od razu nie udać,że może to potrwać jak za poprzednim razem (do dziś nie wiem dlaczego tak długo to trwało,poza tym,że miałam nieregularne cykle). Dziewczyny, jeszcze raz wam dziękuję za opinie - jesteście super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysl o tym ze przy drugim dziecku jest ci łatwiej bo jak sie urodzilo to pierwsze mialo 5,5. To jest roznica majac dwoje maluchow a dziecko, duzo ciezej. Mam dzieci w wieku 4 i 1,5 roku. Czterolatek jest duzo bardziej wymagajacy niz siedmiolatek. Dzieci czesto nie dadza mi 5 minut zebym mogla cos spokojnie zrobic. Wieczorami doslownie padam na twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Argumenty za: - rodzeństwo jest ważne (o tym pisano, nie będę dodawać) - będziesz w programie 3+, co oznacza, że koszt wychowania 3 dziecka jest mniejszy - różnica wieku nie ma jednoznacznego skutku w żadną stronę. U mnie jest 16 mcy różnicy, dzieci są na podobnym etapie rozwoju i świetnie się dogadują. - startuj z próbami, jeśli wcześniej mieliście problemy. U mnie 4 lata wolnego seksu, w tym rok starań i nic. A jak już zaszłam w 1 ciążę, to teraz wystarczy mi nie spojrzeć w kalendarz i voila (3 w drodze). - ja miałam 2kę rodzeństwa. Uważam, że to lepiej niż 1, bo z 1 może coś nie wyjść (można się pokłócić, jak to w naszej rodzinie nie raz bywało niestety).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem taka różnica wieku między najmłodszym a planowanym dzieckiem jest ok. Dzieciaki będą jeszcze mogły razem się bawić na mniej więcej podobnym poziomie, duża szansa że będą się dobrze dogadywać. U mnie w rodzinie dzieciaki przychodziły na świat średnio co dwa lata (niekoniecznie u jednego rodzica, ale jako dzieci rodzeństwa które trzymało się razem) i byliśmy grupą nie do przebicia, starsi pełnili rolę liderów, animatorów zabaw, młodsi z chęcią wszystko podłapywali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile staralas sie o syna? Z pomoca lekwrska czy bez? Ja juz bym sie starala,bo nie wiadomo ile tym razem sie zejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starania trwały 2,5 roku, byłam u lekarza ,ale on najpierw powiedział,że jak minie rok,to mam się zgłosić ,bo do roku to jest taki optymalny czas zajścia w ciążę,ale po tym czasie dał mi tylko Castagnusa do picia na wyregulowanie cyklu i powiedział "Pani w każdej chwili może zajść w ciążę",z usg było wszystko w porządku. W końcu kazał przyjść na krew,żeby zbadać hormony plus chyba tarczycę,ale wtedy córka zachorowała,mnie też wyleciało z głowy, później jakoś nie po drodze mi było i koniec końców po paru miesiącach i tak zaszłam . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak juz napisano - jesli masz zdrowie i warunki na trzecie dziecko , do tego mąż jest za to nie ma się co zastanawiać tylko zacząć starania. Ja tez chciałabym trzecie dziecko, tylko właśnie troche się juz posypałam jesli chodzi o zdrowie, do tego mąż nie jest zbyt chętny, jesteśmy od Ciebie kilka lat starsi , a nasze dzieci grzeczne nie były jako maluchy więc u nas chyba na chęciach pozostanie. Co do różnicy wieku- miedzy moimi dziecmi jest 2 lata i maja super kontakt, świetnie sie bawią , a my mamy troche spokoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jakie dziecko ci się trafi. Moje trzecie dziecko daje mega po garach, jest bardzo zywiolowa dziewczynka i bardzo trudna w wychowaniu a wiem co mowie bo mam trójkę dzieci z czego kazde jest inne. Teraz planuje czwarte, mam 37lat wiec sporo mnie kosztowala ta decyzja, wad boje sie dalej ale chec o wiele wieksza. czekalam niestety tak dlugo przez to ze moja najmlodsza jest taka trudna i dopiero teraz (skonczy niebawem 3 latka ledwo udaje mi sie z nia dogadac. licze ze za rok jak sie urodzi kolejne dziecko bedzie lepiej. ale wczesniej nie bylo o tym mowy, za bardzo nas absorbowala, non stop wymioty przy kazdej chorobie, czeste uspokajanie i noszenie na rekach, do 2,5 roku bylo jak z niemowlakiem. teraz to sie zmienilo na szcescie i jest juz lepiej, dopiero teraz będę mogla dac z nimi sobie rade o to juz na prawde ostatni dzwonek bo 35 skonczone 2 lata temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość z 9:15 - a po co Ci w takiej sytuacji czwarte dziecko? Pytam bez złośliwości. Ledwo zyskałaś chwilę oddechu i chcesz od razu kolejnego malucha? Dlaczego? Zanim to czwarte odchowasz to kilka lat znowu minie. A czas dla Ciebie i Twoje życie to gdzie w tym wszystkim? Nie mam nic przeciwko dużym rodzinom, ale tutaj w Twoim opisie to jak taka orka w polu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a rodzeństwo to zapewnienie, że dziecko będzie miało rodzinę X To jest taki farmazon, że aż boli jak się to czyta. Rodzeństwo to żadne zapewnienie, bo znam mnóstwo rodzeństw, które z jakichś powodów kompletnie nie ma ze sobą kontaktu poza spotkaniami u rodziców. Mieszkają daleko od siebie, nie dzwonią, nie piszą. Obcy ludzie, mimo że wychowywali się pod jednym dachem (takim przykładem jest moja przyjaciółka, która ma rok starszego brata i ostatnio rozmawiała z nim w zeszłym roku na święta, jak oboje byli u rodziców).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko przeczytałam twojego posta i widze że coś rozważasz ale nie wymieniłaś przy tym za bardzo argumentów przeciw albo one są ale jakiś mgliste, mało istotne, a więc czytając ciebie pomyślałam sobie: ty tego chcesz, ja bym w to szła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram opinie ze dziecko powinno byc przynajmniej przez 3 lata tym jedynym i czuc sie wyjatkowo, nikt nie pisał ze nie ma uwagi dla dzieci tylko wiadomo jak jest 3 trzeba ja dzielić, radze autorko jeszcze poczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.17 a ja myślała ze dziecko zawsze powinni czuc się wyjątkowo, nie tylko przez 3 lata. Jak mnie rozwala takie gadanie, albo poczekaj bo będzie zazdrosne a 5 czy 7 latek jest bardziej zazdrosny niż taki dwulatek, który jeszcze wszystkiego nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×