Kupka nie może jej zrobić po mimo że jest luźna..

Witam, Chciałabym prosić doświadczone mamy o opinie/pomoc. Mój synek obecnie ma problem z wyproznianiem. Przez pierwszy miesiąc był karmione piersia(było ok). Następnie zaczął pić bebilon 1, ale miał po nim zatwardzenia i luźna kupkę jednocześnie w ogromnych ilościach, średnio co tydzień (najpierw wydalal twarda kupkę, a za nią szła rzadka; wszystko za jednym razem). Zmieniłam mleko na bebilon comfort. Kupki pojawiały się co 4-5 dni, były papkowate i ciemno zielone, doszedł bardzo przykry zapach.. naprawdę dziwny i nieprzyjemny; zrobienie kupki po mimo jej rzadszej konsystencji jest w dalszym ciągu dla niego trudne, do tego silne wzdecia (bardzo głośne i o takim dziwnym zapachu - ma je cały czas). Zauwazylam, że przez 2 dni od wyproznienia jest spokojny, ładnie je i śpi. Zazwyczaj od 2 dnia po, aż do kolejnej kupki robi się wzdety, niespokojny, nie chce jeść, spać, boli go brzuch itp. Im bardziej jest przepełniony, tym objawy się nasilają. Czasami musiałam użyć czopka. Zglosilam się do pediatry z tym problemem i pani dr podejrzewala nietolerancje laktozy lub skaxze białkowa (syn skórę ma ok). Przepisala bebilon pepti dha, debridat i po tygodniu kazała przedstawić zaobserwowane zmiany. Syn nie chętnie pił to mleczko, wił się, przelewalo mu się w brzuchu, wyginal się, do tego bardzo dużo ulewal (chlustajaco), był niespokojny nawet po zrobieniu kupki. Pediatra stwierdziła, że problem prawdopodobnie nie leży w alergii, więc od 3 dni jesteśmy na humanie anticolic, debridadzie, Boboticu i acidolacu. Syn nie robil kupki od 3 dni, czuł się ok i myślałam, że następuje poprawa. Niestety wszystko dziś zaczęło się od nowa. Pani doktor pomyślała też o chorobie hirschsprunga, ale na razie zleciła posiew kału w kierunku bakterii. Synek kończy 4 miesiąc, a ja nie mam pojęcia czy to normalne i wszystko minie (wszyscy wokół mówią że to normalka) czy coś się dzieje? Może są Wam znane podobne przypadki? Proszę o rady.

ja pitole kobieto do lekarza a nie na forum pisać o kupce (WTF??) ;/

Dziecko sra raz na tydzień???? I to nie wydaŁO CI SIĘ DZIWNE???? A ty jak często srasz? Raz na miesiąc??

Przecież napisałam, że chodzę z tym do lekarza. Chciałam się tylko dowiedzieć czy ktoś miał podobna sytuację i jak została ona rozwiązana. Widzę, że już się zaczęło plucie jadem..

plucie jadem? ile ty masz lat autorko? 15? do lekarza z dzieckiem a nie pytać na forum !!!!!!!!!

Po pierwszej takiej kupie zglosilam się do szpitala, a lekarka powiedziała, że to normalne i czasami tak jest ze niemowlęta robią kupkę raz na tydzień

Lekarka?? Do lekarza, a nie do lekarki!!! Qrrr.... Te baby są coraz gorsze głupie!!

Od samego początku jesteśmy pod 'obserwacja lekarza. Najpierw w uk (ale dla niego wszystko było ok, a mnie nazwał hipochondryczką). Dopiero jak przyjechałam do Polski zajęła się nami pani pediatra.

Dobra.. nie ma sensu. Odpuszczam ten temat.

Niemowlęta mogą wypróżniać się co kilka dni lub nawet dłużej (to raczej przy kp), ale ewidentnie coś u was nie gra.

Autorko jak dziecko bylo kp miesiac i bylo OK to chyba nie nietolerancja no wyszloby wczesniej? Nie da sie wrocic do kp?

Cyba nie masz wyjścia i musisz pójść do gastrologa. Może zacznij podawać jakiś probiotyk.

Zanim doczytałam końca to też pomyślałam o chorobie hirszprunga. Powinnas jak najszybciej udać się do gastrologa, chirurga. Mając takie podejrzenia nie możecie czekać bo dziecko się męczy naprawdę. To nie jest łatwa choroba,rzadka ale się zdarza...Mojego męza kolega też ma synka u którego jest podejrzenie tej choroby.

Autorko nie przejmuj sie tym "pluciem jadem" na tym forum polowa ludzi pisze głupoty z nudów a Ty się denerwujesz później. Zwracaj uwagi tylko na normalne komentarze. A co do dzieciatka to też uważam ze cos jest nie tak, jezeli ten lekarz nie pomaga idz do innego. Czasami nie każdy lekarz postawi dobra diagnozę a nikt Ci nie broni chodzić do kilku na raz.

Dziękuję Wam :) jutro postaram się umówić na wizytę do gastrologa lub/i zasięgnąć opinii innego lekarza. Usg brzuszka wyszło ok, krwi utajona utajonej nie wykryto. Ze względu na ten ostry zapach dr pomyślała o posiewie na bakterie, wyniki będę miała w tym tyg. Może nie wszystko opisałam bardzo szczegółowo i stąd wrażenie, że zaniedbalam problem. Będąc w uk ciągle słyszałam że jest ok, że to normalne. Kiedy wzięłam go do szpitala i był na obserwacji z tego powodu zrobiono mu tylko morfologie i odesłanio do domu po kilku godzinach, twierdząc że nic mu nie jest i wygląda na zdrowego.. miałam już tego dosyć i przyjechałam rozwiązać ten problem tutaj.