Czarne chmury się nade mną zbierają, czas na samobójstwo ;(

Od trzech lat mieszkam na dzialkach, łapie rozne prace dorywcze, żeby jakoś przeżyć. Na obecną chwile jestem bez pracy, rodziny nie mam. Jak szybko czegoś nie znajdę to za kilka dni będę kolejny raz bez środków do życia. Teraz są mrozy i marznę w nocy, jaki jest sens takiego zycia ?? Czas będzie to zakończyć, chcialbym w wigilię, ale nie wiem czy dożyje bo to jeszcze trzy tygodnie...

Idź gdzieś do opieki

Nie mogę w to uwieżyć, że tak skończyłem. Nie pójdę do żadnej opieki, bo mam honor i jest mi wstyd... Dziś w nocy bylo -6 a ja spalem w nie ogrzwanej altance, wiecie co to znaczy ? Jestem twardy, i nie chce się poddać, ale zima daje mi się we znaki :O

:( kurde nie wiem co mam ci napisać nie masz jakiś znajomych, żeby ci pomogli ?

Brawo:D pierwsze pelikany łykły :) 7/10

Pojedz na zachod tam bezdomni maja dobrze,spoleczenstwo na nich pracuje :-)

Nie jesteś twardy, jesteś idiotą. Twardy to byś był jakbyś odsunął dumę na bok i udał się po pomoc. To jest odwaga, a nie to, że pozwalasz sobie samemu na zamarzanie dla "honoru". To jest właśnie największe tchórzostwo - dać się zabić dla opinii. Co za pranie mózgu nam zrobili, że ludzie potrafią tak myśleć. Obudź się i daj sobie pomóc zanim będzie za późno.

Żadne pelikany, bo to na moje nieszczęście jest prawda :O Wiem, że normalnemu czlowiekowi ciężko to zrozumieć, ale to jest do momentu kiedy nie znajdzie sie w podobnej sytuacji...

Psychodelirium_ dziś Nie obrażaj mnie, ponieważ mam honor. Walczę już od dawna, ale ta zima mnie już dobija. Obyś nie znalazł się kiedyś w mojej sytuacji, tego ci zycze.

A poprzednie zimy jak przezyles? Nie możesz rozpalić ogniska albo w kominku zapalić?

Ale internet to ma :-)

Mieszkasz na działkach nie masz co jeść, nie masz pracy a telefon z dostępem do internetu masz.

I prąd, a ogrzewania NUA :D Jak wcześniej 7/10 :D

Tak, mam na internet, bo jak juz pisalem pracuje. Od dwóch tygodni jestem dopiero bez pracy i jest cięzko, ale o prąd i np internet dbam. Nie robcie ze mnie smiecia bo nim nie jestem. Znalazlem się w takiej sytuacji po rozwodzie rdziców, z resztą dużo by tu pisać...

Na telefon i neta go stac.

Jestecie gnojami i tyle wam powiem. Obyście się nigdy nie znaleźli w takiej sytuacji, jak jak gdy nie ma gdzie się podziać.... Parszywe hieny jesteście ktore pastwią się nad ofiarą i to tylko potwierdza moją teorię, że lepiej odejść i nikomu nic nie mówić, bo jeszcze cię wszyscy zbesztają i zrównają z błotem...

Dlaczego nie masz pracy? Przeciez w mediach non stop trabia ze nie ma bezrobocia, nie ma ludzi do pracy, ze beda podwyzki, bo ludzi brak, itd.

gość dziś Tak, mam na internet, bo jak juz pisalem pracuje. Od dwóch tygodni jestem dopiero bez pracy i jest cięzko, ale o prąd i np internet dbam. X BRAWO :D

CD z poprzedniego. Podaj jaki masz zawod albo co potrafisz, moze cos sie znajdzie dla ciebie.

Facet ma racje, ze dba o internet, bo bez internetu teraz trudno cokowiek zrobic, takze szukac pracy.

Szkoda mi czasu, żeby z wami pisac, bo to był bląd. życzę wam smacznego w wigilię, bo ja juz wtedy niebędę żył, ale co to was obchodzi, wy przecież możecie teraz podejśc i wziąć coś do jedzenia ;( dla mnie to rarytas:O

Napisalem, że umieram w oczach, a ludzie mi się zasmiali w twarz:O Ok, ja wam życze, aby ta wigilia byla dla was szczęsliwa i nie zapomnijcie zastawić dla kogoś nakrycia jeśli do was zapuka;( Dobranoc:O

:D:D:D

...

jezu tak mi Cię zal.poważnie piszesz? aut orze daj namiar na siebie

dziś Mój drogi, nie znajdę się w takiej sytuacji, bo jak będzie działo się źle to jak każdy myślący człowiek, poszukam pomocy. Nikomu nie życzę ciężkiego losu, ale to naprawdę głupie zapatrywać się w swoją dumę, kiedy jest się na granicy utraty zdrowia i życia. Piszę o idiocie, żeby Cię obudzić, bo jak chcesz poprawy sytuacji, jeśli nie dajesz sobie pomóc? Człowiek nie jest samowystarczalny.

Ja również

gość dziś Dziekuje chociaż tobie, ale ja żebrał nie będe. Jest tragicznie i to to jest prawda. Wszystko co napisałem jest prawdziwe. Poważnie pisze wspomnijcie mnie w wigilię prosze was o to :O To nie jest kolejna prowokacja na tym forum. Pisze bo nie wiem już co mam zrobic, przecież do noclegowni Brata Alberta nie pojde...:O

Okej, wspomnę w wigilię, z żalem i smutkiem takich Don Kichotów, którzy żyją z głową w chmurach nawet za cenę życia. To naprawdę smutne i przykre.

A niby dlaczego nie.