moja córka zaczęła bardzo dziwnie mówić, martwię się. proszę o jakieś rady

Moja 4-letnia córka zawsze mówiła normalnie, szybko, płynnie, wyraźnie. Od dwóch dni mówi bardzo niewyraźnie, bardzo wolno, sylabami i przeciąga słowa. Np. zawsze mówiła "poduszka" A teraz mówi "po-du-szkaaaaa" I jakoś tak sepleni. Mówi, że nic ją nie boli, nie miała żadnego urazu. Martwię się. Co może być tego przyczyną?

przestań ją tłuc !

Chodzi do przedszkola? Może zaczęli naukę sylabizowania i się spodobało ;)

do przedszkola chodzi na 3 godziny i nie miała tam sylabizowania. Powiem jutro pani by zwróciła uwagę na jej mowę. Sama już nie wiem co o tym myśleć, czy ona gdzieś usłyszała jak ktoś tak mówi czy to coś poważniejszego. To że mówi sylabami i najbardziej to, że zaczęła seplenić :(

Chyba nic takiego, bawi się. Zacinanie się i jąkanie jest fizjologiczne ale chyba troszkę później. Wejdź na stronę dla logopedów i popytaj tam.

dziękuję, uspokoiłaś mnie trochę z tym, że to przejściowe. Będę ją dalej obserwować

Pociesze cie autorko. Moja 3 latkaz dnia na dzien zaczela spieszczać każde słowo!!! Mowila normalnie zawsze ładnie zdaniami a nagle. Ci das mi bułećke mamusiuu? Wyszlo ze chciała zwrócić uwagę na sieie w przedszkolu. Półtora miesiąca trwalo to i samo przeszlo. Nawet temat zakladalam tutaj:)

A w przedszkolu jest może grupa maluchów ( żłobek?). Moja zaczęła dziwnie mówić bo obserwowała maluchy i zaczęła robić tak jak one

.....l

Ma Downa po tobie

Autorko, ważne pytanie. Miała córka niedawno szczepienie?

Idź z nia do lekarza moze ma zapalenie opon mózgowych. Moja kolezanka miała ta chorobę gdy była mała i opowiadała mi ze miała wlasnie takie objawy

ja bym na wszelki wypadek poszła prywatnie do neurologa i zrobiła tomografia i wykluczyła guza mózgu albo tym podobne.