Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podział obowiązków w małżeństwie a dochody

Polecane posty

Gość gość

Padają głosy że jeśli mężczyzna więcej pracuje to normalne że kobieta robi więcej w domu. Bo ma po prostu więcej czasu. A ja się pytam: co jeśli kobieta pracuje rzeczywiście mniej ale wielokrotnie lepiej zarabia? Tak jest u mnie. Maz bardzo lubi swoją pracę, pracuje od rana często do wieczora, też w weekendy. Do tego wciąż powtarza że inni mężczyźni robią mnie kc w domu niż on i powinnam być zadowolona. Może i robią, tyle że ja w porywach zarabiam trzy razy tyle co on. Denerwuje mnie to że on tak naprawdę oddaje się swojej pasji w pracy a ja swojej roboty nie znoszę ale zagryzam żeby żebyśmy mieli godne życie. A potem on mi wie powołuje w kontekście sprzątania na tradycyjny model rodziny. Ja za to uważam że on za mało robi w domu i mimo tego że jest w domu później to powinien się poczuwac. Kto ma racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ye/bnij sie w swoj glupi czerep szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jestctakansytuacja. Jestem w domu dluzej i tak, to ja go ogarniam. Jak maz jest w domu to on ogarnia. Np. Sobota maz sprzata ja ide z dzieciakami na spacer, do galerii gdziekolwiek. Na tygodniu to ja to robie bo w domu jestem czesto przed 14 a maz po 19 wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedz mu o tym a nie na kafe piszesz. Faceci zazwyczaj sa tak wychowywani ze jak wyniosa smieci to juz wielkie osiagniecie ciezko pozniej to zmienic ale jak nie jest chamem i w miare ogarbiety to powinien zalapac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż jest tak naprawdę ciągle w pracy. Albo w biurze albo przynosi robotę do domu. Potrafi spokojnie pracować do 19. Często pracuje cały weekend. Potem mi mówi że przecież on nie ma czasu nic robić w domu. Tylko że kurcze z tej jego pracy jest dla rodziny o wiele mniej niż z mojej posady 8-16. Nie wydaje mi się sprawiedliwe, że patrzy się tylko ja czas. W taki sposób to ja zapewniam 75 procent naszych dochodów i na mojej głowie jest spokojnie 75 procent obowiązków. Bo on jest taki zajety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×