Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ja modliłam się do diabła?

Polecane posty

Gość gość
Bredzisz koleś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
🖐️ Z Ł A P się za R O Z A N I E C 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
🖐️ Z Ł A P się za R O Z A N I E C 🖐️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsza rzecza to jest szukanie pomocy w takich problemach na kafeterii. Pierwsza rzecz to wogole tu nie zagladaj. Bo od kafeterii schizow mozna dostac. Zlo zaczyna sie od internetu,tego forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieprawda. Są tutaj różni ludzie i różne punkty widzenia z których można sobie stworzyć wielowymiarową całość. Gdyby byli tylko fanatyczni pseudokatole, to na pewno doprowadziliby ją do samobójstwa, tak jak parę osób np. z Frondy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam po sobie uwazam ze to forum moze negatywnie wplywac na rozwoj duchowy. Dla osoby ktora jest wrazliwa to to forum bedzie zlem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa tu tematy zwiazane ze zdrowiem fizycznym. I w taki sposob tu trafilem. Ale jest tu tez za duzo syfu. To forum jest nie odpowiednia dla takiej osoby jak autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tym forum w sumie najprościej dodać temat a musiałam to napisać bo czułam się okropnie. Wyrażać swoją opinię może każdy, lecz wiadomo, że nie mogę automatycznie wierzyć wszystkiemu ci jest napisane. Jednak mimo wszystko dziękuję za zainteresowanie tematem. (2:19) Wiem, że to co napisałam było okropne. I mogło kogoś przeraxić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to normalne ale nie ma co tłumaczyć,ufaj opiece i olewaj ,olewactwo jest najlepsze,a strach zniewala,nie ufasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość44
Jeśli pójdziesz do psychiatry bez badań organicznych to się na psychotropach sprawa może pogorszyć bo one obciążają organizm. A że masz lichą dietę to zacznij się normalnie odżywiać. Przy braku aminokwasów spada dopamina, a wtedy łatwo o depresję. Przy braku witamin B nieraz są różne stopnie szaleństwa megaloblastycznego. A na to prochy od psychiatry nic nie dadzą. Tylko nie rzucaj się od razu na pełno suplementów bo witaminy też można przedawkować. Wszystko stopniowo a najlepiej naturalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość44
Poza tym może jest coś co Cię podtruwa. Może stara sól. Cokolwiek. Szatanem się nie zajmuj. Jak chcesz się modlić to w myślach. Nawet jak się wtedy przejęzyczysz to on tego nie usłyszy. Starczy źe Bóg słyszy, a znając Twe serce nie poczyta za złe pomyłek. O samobójstwie też nie wypisuj bo jeśli wierzysz w to co mówi Biblia to samobójstwo to zły pomysł. Ale nie fiksuj nad tym wszystkim bo nie ma nad czym. Bo nawet ww. szaleństwo to tylko nazwa objawów przy niedoborach. Coś jakby ostra anemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Początki schizofrenii, idź szybko do psychiatry, są na to leki po których można żyć normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość44
@gość07:20 I właśnie tak diagnozuje wielu psychiatrów. Na podstawie wywiadu. A badania to niet. Do autorki tematu: Jeśli się nie zabijesz to świat się nie zawali. I będzie okej. A po samobójstwie nie ma odwrotu. Więc czego innego się bać? Niczego. Jedynie od samobójstwa trzymać się zdala. Wyluzuj. Co do schizofreni, to ciekawe czemu po wynalezieniu penicyliny wielu ze schizofreni ozdrowiało? Odpowiedż to m.in. bakterie. Cóż one potrafią nawet w głowie namieszać. A wykryć nieraz trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość44
Prócz do lekarza warto pójść do uprawnionego lekarza medycyny naturalnej. Bo są jedzenia i zioła działające antybakteryjnie i tonizująco. A zespół Touretta też daje takie objawy jak u autorki. To jest niekontrolowane wypowiadanie słów. Więc spokojnie w codziennym życiu. Ludzie radzą sobie nawet w gorszych sytuacjach. Ty też dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość44
Co do niby lenistwa. To to jest raczej skutek niedożywienia. Koniec z wysoko przetworzonym jedzeniem. I gotowymi daniami. Kupuj i jedz zwyczajnie jak za czasów PRL. I za dużo słodyczy jesz to Ci w umyśle buzuje i wkręcasz sobie. Bóg tak nie działa jak katolicy to opisują. Nawet KK w swych doktrynach nie ma tylu bzdur ile wypisuje wielu katolików. Tym bardziej komputera nie masz opętanego. Nie ma czegoś takiego. W Biblii nie ma ani słowa o opętywaniu przedmiotów. Laptop się zużywa. Windowsy są niedopracowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość44
I nie wysiaduj po nocach bo wtedy się chce słodkie a Tobie niesłuży (te ruchy typu Tourette). Cukier w nadmiarze mocno szkodzi a przed snem pobudza i tak się siedzi po nocach i dalej słodkie je. I powstaje głupawka. Dla magnezu lepiej zjeść sytą niemiecką czekoladę gorzką z wanilią niż pełne cukru bylejakie. Cukier zakwasza organizm, wtedy chyba łatwo o nadmiar amoniaku we krwi. A jeśli tak, to i łatwo o OBJAWY psychozy jak u Kariny Bajor. Dbaj też o trzustkę, bo ketoza działa toksycznie na mózg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość44
I już nic se nie wkręcaj, bo nie ma po co. To że się coś wydaje, to nie znaczy że tak jest. I idż porób badania przy anemii i zespółe przewlekłego przemęczenia. Ketozę, ketonurię i amonibak. Ale lekarza nie naciskaj bo oni z urażonej dumy mogą się wydrzeć jak te skończone nieuki, że "co to znaczy, ja tu stawiam diagnozy", mimo że mają obowiązek rozmawiać i współpracować z pacjentem. Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość44
Ps1. Pojawianie się, znikanie i dublowanie tematów i komentarzy na forach internetowych to wina kodu źródłowego strony internetowej i/lub np. gubienia pakietów na łączach internetowych. A nie szatana. Czasem zrządzenie losu powoduje różne rzeczy, jak napisano w StarymTestamencie. Ps.2. Aha, a Ziemia według Biblii jest okrągła w przeciwieństwie do tego co KK narzucał przez stulecia. A te opisy tu w temacie to tylko rytuały paraliżujące wszelką myśl i ludzkie działanie (Kol2/16-23). Gorzej niż u Żydów w sabat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość44
@gość09:27 To prędzej zespół Tourrete'a połączony z nadmierną religijnością niż schizofrenia. Ale obstawiam nadmiar religijności i komplikacje z powodu złego odżywiania. Acz do lekarza byłoby warto pójść. Również dietetyka. I nie chodzi o diety cud. Tych nie stosuj autorko tematu. Jedz normalnie. Zwyczajnie. A teflony do utylizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie czytalem wszystkiego. Ale opetania czy sytuacja ze np.Jezus byl mylony z szatanem zdazaly sie ludziom swietym. Dokladnych przykladow nie jestem ci w stanie przytoczyc ale wydaje mi sie ze podobna sytuacja mial Oiciec Pio. Musisz poczytac troche ale ksiazek katolckich .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrzac od strony religijnej moze byc tak ze o twoja dusza toczy sie walka. Zlo chce ci namieszac w glowie . Nie jestem pewien ale cos mi sie kojarzy z sw.Teresa. Ojciec Pia na 100% cos takiego mial. Ale dawno czytalem o tym i juz szczegolow nie pamietam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznnij od Ojca Pio. Biografia wydanie katolickie. Jego zycie to historia niesamowita. A zyl nie tak dawno temu. Jan Pawel 2 tez mozna by prosic o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słodycze uwielbiam od zawsze. Zawsze je jadłam. Głównie czekolada, ciastka. Kiedyś jednak miałam taki czas że przeastawiłam się na kanapki. Teraz mam tak że jem słodycze w szkole, w domu a potem jakieś kanapki. Produkty bogate q magnez ktoś pisał... Yhm sprawdzę to jeszcze. Co do kwestii choroby... O schizofrenii czytałam ale nie wszytsko się zgadza... Ale no nid wiem. Być moxe uda mi sie iść do psychiatry. I muszę się też zabrać za modlitwe bo ciagle cos mi przesadza odmówić. Lenistwo jest u mnie od zawsze, jestem rozpuszczona że tak powiem. Ps przepraszam że nie odp na wszystkie posty Ale ja mam taką wadę skupiania się na sobie, za co przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec Pio ? Słyszałam o nim, poczytam. Walka w duszy... To też w sumie może być... Może szatan niszczy mnie od początku... Chociaż bardziej skłaniam się ku chorobie. Ale martwi mnie to że często to o czym myślę się spełnia, ale nie do końca tzn jest coś podobnego, np myślałam o cysternach, a komuś w domu wybuchl gaz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze mam takie coś dziwne że gdy wymawiam imie Jezusa to np głowa jakby mniej boli i rzeczy są mniej gorące. Głównie tak mam gdy wymawiam Jego imię w formie "Jezu" no i ostatnio zauważyłam że lewa ręką jest cieplejsza od prawej.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze znowu wracam tutaj ale chciałabym uzyskać odpowiedź na to co napisałam wyżej.... Czy był ktoś kto miał tak jak ja? Czy może jestem wyjątkowa? Jak ktoś miał to jak to zwalczyliscie? Chodzi mi o te "wizje", że to o tym myślisz się spełnia. I tak wiem, jestem cepem któremu ciężko się tłumaczy wszystko, taki mój urok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że się po prostu nakręcasz, dokładasz i stąd to wszystko. Nie myśl tyle, bo Ty się męczysz, a szatanowi może właśnie o to chodzi. Idź do spowiedzi. Powiedz co i jak było i ok. Szczerze wątpię, żeby do czegoś poważniejszego tutaj doszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muszę iść do spowiedzi. Dzisiaj miałam iść, ale z powodu mojego lenistwa (tak lenistwa) zostałam w domu. Muszę się uspokoić. Narazie nie umiem. Ale myślę, że spowiedź będzie dobrym początkiem. Pozatym chyba powinnam iść zrobić sobie jakieś badania, jak ktoś sugerował. Ale to powoli. Najpierw spowiedź. I może wreszcie się zgarnę do modlitwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×