Ujeżdżałabym go jak muła

Może być też tak, że on zwyczajnie nie jest gotowy na coś poważnego, a jednocześnie jesteśmy w takim wieku że miło byłoby gdyby następny związek to już był ostatni ;) Trzeba zacząć dorastać... Myślę że on zaczyna myśleć poważnie o przyszłości, bo wiem że ma już jakieś oszczędności (na kupno kawalerki w mieście i nowego samochodu średniej klasy wystarczy) i może chce mieć stuprocentową pewność że warto coś zaczynać... Proszę mnie tylko nie posądzać o materializm, bo dowiedziałam się przypadkiem o tym, parę miesięcy po tym jak zaczęłam na niego patrzeć inaczej niż na kolegę z pracy. Nie lecę na hajs, ale fakt że imponuje mi taka odpowiedzialność i przyszłościowe myślenie.

rozważna i nieromantyczna dziś Tylko że ja tam nie planuję robić na stałe, może z rok jeszcze

Taki urywek rozmowy na przykład: On: A co Ty tak się do mnie cały czas uśmiechasz? Za każdym razem jak się mijamy to masz uśmiech na twarzy. Ja: Denerwuje Cię to? On: Nie... Ja należę do tych osób które, kiedy widzą że ktoś się do nich uśmiecha, to myślą sobie "co jest, czy ja się gdzieś czasem nie ubrudziłem?" No i jak to interpretować? Można tak że pyta bo faktycznie chce wiedzieć czy patrzę bo mi się podoba, a można tak że pyta żeby mi dać znać że widzi to i jest to dla niego niekomfortowe. Czuję się głupia.

no ja tez nie rozgryzę co on czuje ale taka niezaradność podczas rozmowy w 4 oczy jest normalna dlatego że jeśli ktos nam sie podoba i zależy na nim to wtedy czujemy sie skrępowani i taka rozmowa nie za bardzo wychodzi natomiast jeśli mamy do czynienia z kumplem zwykłym to wtedy gadamy i rozmowa wychodzi, klei się.To absolutnie nie oznacza że jesteście nieśmiali jak tam ktos pisał. Na prawdę w obliczu osoby mega super na której nam zależy zachowujemy się trochę nieporadnie i nam nie wychodzi. A następnie wydaje mi się że jeśli facetowi podoba się dziewczyna to on zacznie coś robić, jakaś aluzja, dotyk, coś.Facet nie przepuści , taka jest natura , nie będzie omijał dziewczyny która mu się podoba i uśmiecha się do niego.każdy coś innego zrobi ale na pewno zrobi "coś" jeśli on nie działa już tyle czasu żeby się do ciebie zbliżyć tzn wydaje mi się że jesteś dla niego koleżanką, miłą dziewczyną ale nie bierze go chemia na ciebie.

hehe to faktycznie muł skoro cię zapytał o te uśmiechy i powiedział o tym pobrudzeniu :D ślepy albo głupi :P a ty też zamiast powiedzieć "denerwuje cie to" powinnaś bardziej subtelnie powiedzieć że go lubisz albo że ci się podoba :P

Wiem że powinnam, ale na swoją obronę to nie było takie atakujące tylko takie zmartwione, zatroskane :P Zresztą to było dawno już i nie byłam jeszcze aż tak nakręcona na niego...

haha ja bym mu odp. ze moze mi sie podobasz. ahaha ale by mial mine, nie ma nic lepszego jak psychiczne dreczenie frajerów :D

Teraz to już po ptokach...

ja wiem podreczyłam fiuta jeszcze 2 razy- za to ze osmielil sie mnie dotknac i zaczynac podryw od "d**y" strony. dobrze knur.owi tak, jeszcze sie z nerwów troche spocił :D

I po co?

po to ze jak nie jest ze mna w 1 druzynie to jest przeciwko mnie, a ja nie jestem tania k****a by wyciagac po mnie lapska w zenujacy sposob. jak nie umie podrywac to niech idzie na kurs.

Ale za doopę Cię złapał? :o

nie, dotknał mnie w udo

A to typowy desperat szukający łatwego roohania, yeebać leszczy

mętliczek-pętliczek

no, po 2msc znajomosci dotykac mnie w udo, jak rozmowa sie nie klei, to glupie

"Rozmowa nam nie idzie, może lepiej pójdzie nam w łóżku?"

nie wiem, ja zawsze potrafie ciagnac rozmowe ale jak 2 str nie umie nic od siebie dac to mi ochota przechodzi.

"Odnajdziemy się w pościli ale w życiu niekoniecznie.." ;)

nie wiem co cie smieszy. ja ten temat uwazam za zamkniety. ale widze, ze ty sie strasznie emocjonujesz. brak ci zycia wlasnego?

Ale nie zakładaj że tylko ja piszę w tym temacie.

On to by mógł mnie nawet za peesdę złapać, przynajmniej miałabym jasność :P Ale znając życie zrobiłby to tak że nie wiedziałabym czy chce się roohać czy łapie mnie jak koleżankę :P

Ale długo długo mnie za nic nie złapie... A jakbym tak go normalnie wprost przeprosiła za to, że jestem taka nerwowa przy nim i powiedziała dlaczego, ale że nie chcę żeby czuł się do czegokolwiek zobowiązany i że nie sądzę że coś w tym złego i nie mam wpływu na to kto mi się podoba, więc nic z tym dalej nie będę robić i nic od niego nie oczekuję?

Nie wiem nicccccc

Po co mu ten urlop

to ty autorko? :D

To ja

A co?

nie podoba mi sie autorka ze jest taka wulgarna i otwarcie mowi o tym, ze chce fiuta faceta miec w ustach !

A w czym Ci to przeszkadza, trollu?