Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podpiszcie petycję sprzeciwiającą się likwidacji standardów opieki okołoporod.

Polecane posty

Gość gość
wasze matki was urodzily , bez znieczulenia na sali ogolnej z innymi kobietami , meza nie widzialy na oczy ( to akurat w tamtych czasach bylo bardzo madre) dziecka nie widzialy w ogole tylko kilka minut na karmienie i ????? TADAMMMMM zyja i rodzenstwo zapewne macie . o co wy sie tak boicie ksiezniczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszecie że zostałyscie naciete bez pytania ja się nie zgodziłam i nie zostałam nacieta tak samo chciałam znieczulenie i je dostalam nie wiem co to za szpitale jak nie słuchają pacjentek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W doopie mam wyborczynie Pisu Kręcą bat same na siebie.A niech im robią z d**y wiadra jak są głupie Wg Pisu baby są od rodzenia to po 2 takich porodach dzieci im same bedą wyskakiwać z pomiędzy nóg :D Ja rodziłam w prywatnym szpitalu w pokoju urządzonym wg moich wskazówek ,z własnym lekarzem ,spaliśmy z mężem i dzidzią razem przez wszystkie dni mojego pobytu itp Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie podpisze, mam jedno dziecko i więcej mieć nie bede. niech nacinaja i szmaca baby na potęgę. niech zobaczą za co dały się kupić. chciały 500plus to niech sobie teraz rodzą, może otworzą oczy na kogo głosowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" o co wy sie tak boicie ksiezniczki " To z*********j teraz do fabryki robić za 1zł za godzinę, 12h dziennie, 6 dni w tygodniu. Co? kiedyś tak pracowano, księzniczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie jestem ksiezniczka, ja swoje dzieci 25 lat temu urodzilam , to ty jestes ksiezniczka srajaca ze strachu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Srałaś to przy swoim porodzie jak już sobie tak gównem rzucamy :P x Widać pięknie, jak rację miał gość z 1 strony "ja cierpiałam, to Wy też musicie, hahaha". Całe szczęście, że w realu wokół mnie kobiety są o wiele bardziej solidarne. Ale no może duże miasta w Polsce A sprzyjają solidarności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie szpital na papierze przestrzegal standardow. Dostalam znieczulenie, ale z jaka łaską to już kuźwa. Łachy nie robił lekarz facet, który miał ogromny szacunek do mojego bólu,ale baba - położna po 30-stce. Lekarz namawiał, żebym w razie potrzeby krzykneła, bo czasami to pomaga otworzyć się na poród, to ta małpa, że nieprawda :D przy nim to powiedziała. Krytykowała moje piersi, że z takimi brodawkami nie wykarmię i nic z tego. Jak dostalam krwotoku, to wpadła w panike, zaczeła się drzeć. Podpisalam petycje. Moze komuś to pomoże, a moze nawet mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ja nie jestem ksiezniczka, ja swoje dzieci 25 lat temu urodzilam , to ty jestes ksiezniczka srajaca ze strachu usmiech." xx to może idź zamieszkać do jaskini przecież tak mieszkanokiedyś i jakoś ludzkość przeżyła. Aż żal czytać słownictwo starszej pani, wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:50 zgaduję że jestes facetem albo jakimś babochłopem,który jeszcze nie rodził ;-) Autorko,cieszę się ,że założyłaś ten temat. Ja tez tutaj załozyłam podobny http://f.kafeteria.pl/temat/f1/podpisz-petycje-do-premier-rzadu-p_6684280 i w wielu tematach poruszałam ten problem ale przeszedł bez echa i byłam zdziwiona,że kobiety nie dość że nie interesowały się tym zagadnieniem to jeszcze podważały prawdziwość tej informacji,śmiały ze mnie. Cytuję jedną atakującą mnie wypowiedź; ''a gdzie zniesiono te standardy,w twoim grajdołku?'' Kobiety,czytać i interesować się własnymi sprawami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, to rzekomo pisała matka rodząca 25 lat temu, odpowiedziałam jej 10.34 ,choć domyślam się że post jest prowokacją jakiegoś małolata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:45 faktycznie,nie zwróćiłam uwagi na jej wpis ...ale to tylko potwierdzenie,że kobiety kobietom wilkiem i wydawałoby się,że po tym co przeszły powinny wesprzeć tą akcję,wykazać empatię...a tymczasem co wypracował profesor Religa wkrótce zostanie zduszone w zarodku. Nigdy nie było dobrze ale czy to powód by znów cofać się do komuny ;-/? Kobiety nie współczują innym kobietom a ma robić to personel szpitala,ordynator? to państwo nienawidzi kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dobrze, ze moje dzieci urodzilam za granica. Moze kiedys wrocimy do Polski, ale tam rodzic nie bede. I tak, jestem ksiezniczka, ktora chciala rodzic jak czlowiek, nie zwierze. Moglam chodzic, brac prysznic, dostalam znieczulenie, gaz. Tu jest to standart, nie krolewskie traktowanie. Petycje podpisalam, rozeslalam tez po znajomych. Kobiety nie sa sobie wilkiem, potrafimy sie zjednoczyc, jak widzimy cel. W przypadku porodow duzo kobiet zostalo obdartych z godnosci, mimo standardow, ze w nie nie wierza. Niestety nie skarza sie, wiec w niektorych szpitalach nic sie nie zmienia. A po likwidacji standardow, juz nawet nie bedzie sie gdzie poskarzyc, lekarz bedzie bogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie o to chodzi...że nawet nikomu nie będzie można się poskarżyć w razie złego traktowania pacjentka będzie bezbronna. Wniosek o zmianę ustawy wniosła Naczelna Izba Lekarska, konserwatywna i złożona z mężczyzn ;-/ i nie konsultowano tego z żadnymi środowiskami kobiecymi...to przeszło PO CICHU. Jeśli lekarzowi będzie to pasowało to wyprosi męża z sali porodowej i zrobi wiele innych rzeczy nie pytając pacjentki o zdanie. Plan porodu,jaki plan porodu? ;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co maz na sali porodowej ??? to wymyslanie zeby faceta do szpitala na porodowke ciagac bylo wlasnie jednym z najglupszych . ok mozna zrozumiec ze chcecie osobnych pokoi do rodzenia ( chociaz ja bym sie bala byc sama jak palec w takim pokoiku) znieczulenie to rozumiem w pelni i sie tutaj zgadzam ale reszta to takie troche fanaberie utrudniajace tylko lekarzowi i poloznej prace bo jak tu pomoc rodzacej jak jej zlapac nie mozna bo biega po korytarzu ze swoim menem , jak tu porod odebrac w spokoju jak ci sie jakis amant miedzy nogi wciska zaciekawiony albo co gorsza mdleje i nie wiadomo czy lapac dziecko czy chlopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet chciał sam z siebie być przy porodzie więc dlaczego miałam mu to zabronić? Tak samo to jego dziecko jak i moje i miał prawo być z nim od pierwszych chwil. Nie ciągnęłam go siła poprostu zapytałam się czy chce być w tym momencie ze mną odpowiedział bez chwili zawachania że tak. Ja dzięki temu nie czulam się samotna a myślę że dzięki jego obecności mogłam się odprężyć i trochę wyluzowac. Mamy 21 wiek dlaczego niby mam rodzic bez znieczulenia jeśli mogę skorzystać to korzystam a ci co są przeciw znieczuleniu to np u dentysty też go niech nie biora niech im wyrywa kły na żywca albo boruje to wtedy pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale co Ty p********z za przeproszeniem? jak masz męża przygłupa, który nie wie jakie jest zadanie osoby towarzyszącej przy porodzie to żadne standardy nie zmuszą Cię byś go brała ze sobą. To raz, wiec co Ci u diabła szkodzi, ze część kobiet chce mieć taką opcję? Jakaś zazdrość, ze ich "amanci" nie mdleją i nie pchają się do krocza jak Twój? Dwa, piszesz "bałabym się sama jak palec" a wcześniej "a po co mąż"? Ty myślałaś zanim napisałaś swoją wypowiedź? A skoro nie rozumiesz po co osoba towarzysząca to Ci wytłumaczę - bo to żeby Ci głupią wodę przynieść, po to by miał kontrolę nad tym co dzieje się z jego kobietą i jego dzieckiem, po to by lekarz i pielęgniarka bali się nawet warknąć na Ciebie. Po to by był wsparciem dla Ciebie i po to by mógł być po prostu przy porodzie swojego dziecka (dla wielu facetów to bardzo ważne przezycie i potem z dumą opowiadają jak to pępowine przecieli albo, ze dziecko na piersi u nich było od razu po). Po prostu ręce opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:42 świetnie napisane. Chciałam coś napisać do tej kretynki z 11:21 ale w swojej wypowiedzi zawarłaś wszystko. ;-) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa, piszesz "bałabym się sama jak palec" a wcześniej "a po co mąż"? Ty myślałaś zanim napisałaś swoją wypowiedź? x pisalam to pod katem budowania w szpitalach oddzielnych pokoikow bo sale porodowe to lepsze rozwiazanie , polozna ma na oku wiele rodzacych i moze reagowac szybciej niz bieganie na dzwonek od rodzinki do rodzinki bo wiadome ze samemu straszno w takim pokoiku wiec targa sie ze soba meza , na salo ogolnej nie ma takiej potrzeby i polozna ci wode poda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:28 O tak,wielostanowiskowe sale,poprzedzielane tylko parawanikiem ;-) I DODAJ JESZCZE GRUPY STUDENTÓW.Nie ma to jak poszanowanie intymności rodzącej,przecież liczy się komfort położnej a nie rodzącej.Już ja widzę jak zalatana między wieloma pacjentkami podaje wodę ;-) Może jeszcze ociera pot z czoła i masuje plecki ? ;-) Nie wpadłaś na to,że niektórych mężów nie trzeba ''targać'' bo oni sami z siebie mają potrzebę bycia przy swojej żonie i dbania o jej komfort,by była traktowana dobrze? Nie wierzę,że muszę komuś to tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktos nie chce meza przy porodzie to spoko, wasz wybor. Chodzi o to, zeby reszta ludzi tez miala wybor, gdy chce byc razem w tych chwilach. Nie tylko przyszle matki ale ojcowie chca byc przy porodzie swoich dzieci. Rozumiem sytuacje awaryjne, gdy cos sie dzieje nie tak i wyprasza sie meza z sali. Ale nie do pojecia jest dla mnie sytuacja, gdy polozna czy doktor moga cie nie wpuscic na sale z mezem, BO NIE. Rozumiecie ta roznice, bawienie sie w boga? Dlaczego nie chca swiadka przy porodzie? Dla mnie to bardzo jasna sytuacja, nie chca partnera przy rodzacej, bo wtedy bardziej sie staraja i nie moga tej bezbronnej rodzacej poniewierac. Te normalne polozne, ktore spotkalam, wrecz zachecaly do zabrania partnera. Ale one nie mialy w pracy niczego sobie do zarzucenia, oby wiecej takich osob z powolania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podpiszcie petycje sprzeciwiajaca sie zabijaniu zubrow! wystarczy wejsc na strone Greenpeace!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie,chodzi o wybór,którego po 2018 roku może nie być. Nic nie dodaje odwagi i pewności dla rodzącej kobiety jak świadomość,że ma wybór, może wsłuchać we własne ciało i postępować jak jej dyktuje instynkt...Kiedy przybrać daną pozycję,czy iść pod prysznic a kiedy ból jest tak nie do zniesienia,że przydałoby się znieczulenie. Tymczasem lekarz będzie wiedział lepiej czy ma się kłaść,stać czy iść pod prysznic, czy ją boli bardzo czy tylko trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypowiadający się faceci na temat porodu w ogóle nie powinni być brani pod uwagę. Niech urodzi to wtedy pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
J***c sie potraficie to i rodzic bez znieczulenia tez daci rady ksiezniczki zasrane. I to pisze kobieta zeby nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale to jest szpital to chyba normalne ze lekarz decyduje czy pacjentka ma biegac po korytarzach i sie prysznicowac czy nie , ja uwazam ze wymyslacie jak cholera , ja urodzilam , moja matka mnie i brata urodzila nikt nie biegal skakal i wdrapywal sie na drabinki i sprowadzal do szpitala rodziny Jedyne co powinno byc to bezapelacyjnie znieczulenie na zyczenie a inne fanaberie zbedne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:08 wracaj do rynsztoku ,z którego wypełzłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:28 Nikt bez potrzeby nie biega po korytarzach,przecież wiadomo,że przyjechało się na porodówkę rodzić a nie do spa na wczasy ;-/ prysznic czy swobodne poruszanie to rzeczy bardzo zalecane w pierwszej fazie,pomagają się odprężyć i zrelaksować i to bardzo cenne,zważywszy,że nie wszędzie jest dostępne znieczulenie. oczywiście dla personelu jest najlepiej jak kobieta leży plackiem i zgadza na wszystko i jest sama,bez żadnej bliskiej osoby. Na Zachodzie te rzeczy to standard a nie fanaberia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jakby kobieta podczas porodu tracila decydowanie o sobie i stawala sie niewolnica. Skakanie na pilce czy branie prysznica bylo wrecz zalecane w szpitalu, w ktorym rodzilam. Drabinki, krzeselko do rodzenia, wanna, to wszystko standard (rodzilam w UK). Zmuszanie do lezenia na plecach podczas porodu, bez zadnego powodu to dranstwo najwyzszej skali. Te bole sa duzo mniejsze, gdy znajdzie sie wygodna pozycje. Po co cierpiec? Bo jakis trol wyzywa kobiety od ksiezniczek. Taka osoba nigdy nie rodzila, nie ma o bolu porodowym pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślicie, że poza Polska wprowadzono standardy okołoporodowe pstryknięciem? Oczywiście nie wiem tego na 100%, ale logiczne dla mnie jest przypuszczenie, że tez lekarze i położne się opierali, że tez to musiało wszystko trwać, zanim zaczęło funkcjonować. Tymczasem sporo z was już na starcie się poddaje. Odpuszczanie w niczym nie polepszy naszej sytuacji, tylko ja pogorszy. Kiedyś kobiety głodowały i lądowały w więzieniu, ale dzięki temu możemy dziś głosować i się uczyć, a dla was zbyt dużym wysiłkiem jest podpisanie petycji. Narzucono wam, że poród musi boleć i musi być tragicznie, więc jak te papugi to klepiecie, zamiast starać sie to zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×