Co polecacie osobie w takiej sytuacji

26 lat, brak pracy, wykształcenia wyższego, perspektyw, pieniędzy :/ Co polecacie oprócz samobójstwa? Aha i proszę nie pytajcie co doprowadziło do tego, ze osoba ta jest w tak nędznej sytuacji w tym wieku

pracę przy roznoszeniu ulotek

Żeby znaleźć pracę nie musisz mieć wyższego. ;)

Skoro ja wyszłam z takiej biedy i tragedii i żyje jako tzw.klasa średnia (dla mnie to luksus w porównaniu z dzieciństwem i młodością ) mam 27 lat a przeszłam biedę,wc na dworze,mycie się w misce, molestowanie, ojca pijaka, głód, brud, śmierć matki, polowy rodzenstwa itp. To i Ty dasz radę. Licencjat obroniła w zeszłym roku. Mam stałą pracę.

Tez przeszłam dużo już w tym moim marnym życiu

Po pierwsze to na pewno się nie załamywać bo jesteś jeszcze przed 30 i jest duża szansa że sporo osiągniesz. Polecam też poszukać bardzo ciekawych porad jak sobie poradzić w życiu takich jak są na tej stronie https://rodzinazdrowia.pl/jak-zakochac-sie-na-nowo-sposoby-na-nude-w-zwiazku Ja dzięki takim poradom ułożyłem sobie życie na nowo i staram się myśleć pozytywnie a szczególnie to nie załamuje się już tak szybko i nie działam zbyt pochopnie.