Czy taki facet ma szansę dziewczynę

bez pewności siebie, z niskim poczuciem wartości, zakompleksiony, z fobią społeczną, nie więdzący czego chce od życia, spędzający cały wolny czas w internecie i przed telewizorem, smutny, depresyjny, narzekający na swoje życie, rozpamiętujący stracone lata, nie szanujący mamy, bez zainteresowań, niesamodzielny

Dlaczego nie szanujesz matki?

nie szanuje matki nie bedzie szanował kobiety przyszłej uciekac od takiego

tobie potrzebny psychiatra a nie dziewczyna.

Nie psychiatra tylko k********. ksiądz raczej

Nie ma :) Chcesz mieć dziewczynę i dalej narzekać? Dlaczego nie szanujesz mamy? Poszukaj lepiej dobrego psychiatry.

Raczej nie. Nie masz chęci do życia, po prostu. Dziewczyna by uschnęła przy Tobie, nabawiła by się depresji.

egzorcysta to luksus do psychiatryków nie chodzi

Tego diabła trza wypedzić

Nigdy nie szanowałem mamy. Może dlatego że była nadopiekuńcza. Bałem się mówić czego chcę i potrzebuję. Boję się jej oceny. Mam żal że nie przyjmowała się moim zdrowiem. że mówiła że to nic takiego że psują mi się zęby.

Może nie miała pieniędzy na dentystę? Może mama ma też Ciebie i wszystkiego dość? Pomyślałeś o Niej? Nie jesteś Jej dumą i radością...z twojego starego też pewnie nic nie ma. Spójrz na nią inaczej...

Na dentyste nie trzeba miec kasy. Dzieciom robia za darmo, a nawet gdyby to nie potrzebuja przeciez koron, a plomba to nie jest jakis super wydatek. No chyba ze zlota ;) Masz prawo byc zly na matke, ze cie zaniedbywala.Mnie rodzice tez ani razu nie zaprowadzili do dentysty. W koncu jak doroslam zrobilam wojne i zarzadalam od ojca 10k na leczenie zebow i aparat. Bo niby dlaczego ja mialam placic gruba kase przez ich zaniedbanie?

Aha, a co do pytania w temacie to nie, nie masz szans na dziewczyne, chyba ze jakis odpad. Napewno nie na wartosciowa, bo w tej chwili sam nic soba nie reprezentujesz. Zrob cos ze swoim zyciem. Przeszlosc zostaw, bo z tym juz nic nie zrobisz, ale na przyszlosc masz wplyw. Tylko musisz zaczac zyc w terazniejszosci. Zyc, nie wegetowac.

Nie mogę nic powiedzieć rodzicom bo w życiu sam sobie nie poradzę. Byłem prześladowany w szkole i nie umiałem się kolegować, odciełem się od dzieci i innych ludzi, praktycznie nie wychodzę z domu. A z zębami było tak że najpierw miałem takie podejście jak mama czyli że nie należy się przejmować, mycie zębów to fanaberia i jak mi wytrwali pierwszego to nawet byłem dumny ale potem mi się odmieniło myślenie ale wstydziłem się dbać o zęby, miałem takie uczucie że robię coś złego gdy robię coś dla swojego zdrowia czy urody.

Spieerdalaaj na f23 rozmowy kulturalny o sexie i zwiazkach

Pewnie duża wina rodziców ale nie wszystko, tak czy owak rodzicie odpowiadają za dzieci i jeżeli Cię w jakiś sposób skrzywdzili odpokutują za to na tamtym świecie... o ile są winni bo całej prawdy nie znamy przecież.

i tak jesteś lepszy niż połowa nabuzowanych chamów ,wolę ciebie niż jakiegoś prymitywa,