Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zauwazylycie że ci co latają po kościołach i maja się za katolików

Polecane posty

Gość gość

Są najbardziej fałszywymi ludźmi? W szkole miałam koleżankę, co niedziela do kościoła, do spowiedzi, znak krzyża gdy widziała kościół, a obgadywala każdego z klasy i śmiała się z wyglądu. I dużo takich przypadków. Inny koleś, wielki katolik, zostawił dziewczynę argumentując tym że jest za malo religijna, ale to że trzy lata ją posuwał bez ślubu i czas jej zmarnował to juz tego nie widzi. Inny koleś pieprzy się z dziewczynami bez ślubu, miał ich kilka, ale z żadna nie zamieszka bo on katolik, co niedzielę w kościele i uznaje tylko mieszkanie po ślubie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ogólnie katolicy to odpady moralne, takie szambo spryskane perfumami, gó/wno w złotym papierku... trzymam się od nich z daleka, każdy kto demonstruje swoje katolicctwo , chrześcijanstwo sraństwo, te krzyże na szyi, pieprzenie o jezusach, bogach to debil i zjeb, nie poznalem nigdy w zyciu kogos takiego normalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jessssu ale odkrycie :P chyba kazdy zna minimum kilkanaście takich przypadków :P mój ojciec zagorzały moher, kur/wi i złorzeczy na każdego kto nie myśli jak on czyli prawo i sprawiedliwie, co tydzien u komunii, wszystkie religijne programy ogląda, a w zeszłym roku gdy byłam w odwiedzinach to nie mogłam z mamą w spokoju obejrzeć 'zakochanego szekspira', bo anioł pański musi być i kazał nam w tej chwili przełączyć, a nie jakieś zboczone filmy oglądać, a jak mu nie przełączymy to "rozkur/wi TV" hahaha :P katolik wielki! Moja mama ciągle słyszała pretensje, że do kościoła nie chodzi, że u spowiedzi nie była, że obrazki z komunii pogubiła... makabra. Od pół roku są po rozwodzie, a ten jełop będzie sam w wigilię i święta, bo ja nie mam zamiaru spędzać kolejnych świąt w atmosferze warczenia i kur/wienia. W każdym razie już oświadczył, że taka właśnie jest droga prawdziwej wiary, że hieny kpią i drwią ale on się nie ugnie i Chrystusa nie wyrzeknie - jakbyśmy mu Chrystusa zabraniali hahahaha uroił sobie, że my go gnębimy ze względu na jego czyste serce i wiarę w Boga :D a że przez lata warczał i kur/wił, zatruwał nam każdy dzień, bo wiecznie nerwówę wprowadzał (czy to święta czy wiadomości w TV -nie ważne, byle drzeć ryj!) i to nas mogło odepchnąć od niego to na tonie wpadnie. My jesteśmy źli, a on dobry i ch...j :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zauważyłaś autorko, że właśnie robisz to samo, obgadujesz. No tak, ale czyjeś błędy się widzi swoich już nie...Hipokrytka. A tak poza tym nie każdy człowiek co lata do kościoła jest fałszywy, tak samo nie każdy co nie chodzi jest taki obgadliwy jak ty...A ty wszystkich wrzucasz do jednego wora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko z tego co mi wiadomo to w historii ludzkości tylko Jezus i Matka Boska byli bez grzechu, a ty wymagasz bycia doskonałym od ludzi którzy ośmielił się pójść do kościoła czy pomodlić. To już Bóg jest bardziej miłosierny od ciebie. Prędzej On im wybaczy niż ty, (o ile odbędą ważną spowiedź oczywiście) a i z tego co mi wiadomo to kościół jest dla grzeszników właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ty jesteś za bardzo bez skazy by sie zniżyć do pójścia do kościoła. Pójdziesz za pewne do nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej niech każdy patrzy siebie.Robisz to samo,obgadujesz innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Autorko z tego co mi wiadomo to w historii ludzkości tylko Jezus i Matka Boska byli bez grzechu, a ty wymagasz bycia doskonałym od ludzi którzy ośmielił się pójść do kościoła czy pomodlić. To już Bóg jest bardziej miłosierny od ciebie. Prędzej On im wybaczy niż ty, (o ile odbędą ważną spowiedź oczywiście) a i z tego co mi wiadomo to kościół jest dla grzeszników właśnie. x bardzo mądra odpowiedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma reguly ale niestety tak jest w przewadze...Chodze do kosciola jak mam potrzebe.Nic na pokaz.Przeqaznie mam zastrzezenia do tego covtam slysze ale nie chodze do ksiedza ale do Boga,mojego Boga dobrego i nie oceniajacego,szczerego i prawdziwego. Ostatnio przygladalam sie doslownie rzeszh ludzi przyjmujacych komunie.Wszyscy nez grzechu...:)Znam co niektorych.Boje sie tych ludzi-msciwi,zawistni,miec w takich wrogz to cos strasznego.I podobni im siadajz zawsze w 1-szych laskzch na pokaz zeby ksiadz widzial.W zyciu codziennym oceniamnich jako po prosgu zlych ludzi-cwani zlodziej***ardzo konfliktowi i dominujacy nad wszystkimi,tzn. do takich aspiruja. Bog tak ale kosciol czesto nie a tym bardziej ci zagorzali "katolicy" z 1-szych lawek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Zauważyliśmy. I nikt nie twierdzi że każdy kto chodzi do kościoła jest fałszywy. Ale BARDZO CZĘSTO ci którzy emanują swoją poboznością. Jak widzę gościa który ma za wygaszacz Jezusa, albo obrazek przy monitorze, w samochodzie, na płocie, na domu..... i powtarza "jak Boga kocham" = na 95% oszuka, okradnie, okłamie, obmówi.... Sprawdzone podczas dość długiego już życia wielokrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd tak wszystkich znacie? Chodzę do kościoła, moja parafia jest mała, więc sporo osób znam z widzenia, ale to wszystko. Nie znam ich bliżej i nijak nie potrafię określić, jakimi ludźmi są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.37 jak to skąd? bo autorka obgaduje razem z nimi, bo niby skąd by miała wiedzieć kto, kogo obgaduje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto powiedział że wszystkich znamy? Odnoszę wrażenie że jesteś taką "żarliwą" katoliczką, bo próbujesz nam wmawiać że piszemy coś czego nie piszemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak cie ktoś obmawia, to musisz rozmawiać z tą osobą żeby wiedzieć że cie obmawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
A ja sie z tym nie zgadzam... Pochodze z rodziny katolickiej, moi rodzice sa praktykujacy i do kosciola co tydzien ale nie w pirwszych lawkach. Tym Tylko gdzies tam zawsze z tylu ida mszy posluchac. Sa to ludzie ktorych w zyciu nie widzialam klocacych sie z innymi, zawsze ustepuja, w domu ani jednego przeklestwa nie uslyszalam. Zadnych przekretow, oszustw itp moj ojciec jakby znalazl portfel nadziany kasa to by szukal wlasciciela chociaz nam sie nigdy nieprzelewalo. Bardziej uczciwego czlowieka na tym swiecie nie spotkalam. Moja mama tez spokojna kobieta, wrazliwa, pomaga innym. Zyja sobie spokojnie z zasada nie robic nikomu krzywdy. Ja sie zbuntowalam jako nastolatka i do dzis do kosciola nie chodze, no jak jestem na swieta to ide zeby im przyjemnosc zrobic. I powiem wam ze to co glosi katolicka religia jest dobre i piekne, ale Sam kosciol mieszajac sie do polityki zniszczyl prawdziwy jego wizerunek i dlatego ludzie sie buntuja. Ja sie modle i wierze ale do kosciola nie zaczne chodzic dopuki ksierza przestana sie wozic super furami, mieszkac ze sluzba i pobierac oplaty za swiete sakramenty bo prawa nie maja do zadnego bogactwa wedlug bibli. Kosciol to potega i ogromne bogactwo a glosza i ucza skromnosci wuec cos tu nie halo... Jakby wziasc to cale bogactwo i oddac na biednych ludzi, rodziny, dzieci to ludzie zaczeli by wracac do kosciola i wierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda , to najbardziej fałszywi ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.57 Nie wiem, bo nie zajmuję się plotami, mam ciekawsze rzeczy do roboty. Jeszcze się nie dowiedziałam, żeby ktoś mnie obgadał. Wiem, wiem dla ciebie to dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki "prawdziwy katolik" - to ten gorszy sort...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy sie nie dowiedziałaś , ze ktoś cie obgadał? :P Dobrze jest wiedzieć kto cie obgaduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś To akurat nieprawda. Taki katolik uważa że jest duużo lepszy od niewierzącego czy innowiercy. Tak go uczył ksiądz od dziecka na religii, twierdząc że tylko jedna wiara jest prawdziwa - ta z papieżem na czele. A pop czy iny kalwin - to diabły. A ekumenizm świadczy o dwulicowości i zaprzaństwie CAŁEGO kk.... Może nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaki według was to "prawdziwy katolik"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moherki się oburzyły i szczekają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki, który co niedziela zapie..rza na msze, szepcze księdzu do ucha, żre jakieś ludzkie ciało, wiesza krzyże gdzie sie da i gdzie sie nie da.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.26 i tylko tyle? w takim razie ja każdy z mojej rodzinnych, przyjaciół, znajomych, sąsiadów jest prawdziwym katolikiem. Wszystko się zgadza prócz tego z tym wieszaniem krzyżów... I co i jesteśmy szczęśliwy i nie ujadam tak jak wy tu ujadacie, bo mnie czyjeś życie wcale nie interesuje. Wy widocznie obrałyście się złą drogę, skoro was tak to boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli żaden z ciebie "prawdziwy katolik" Nie wieszasz krzyży.. Nie interesujesz się cudzym życiem.. (a to jest obowiązek katechiczny prawdziwego katolika - nie wiesz o tym??)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.51 nie wiedziałam, dobrze wiedzieć, że dla was prawdziwy katolik to nawiedzony katolik...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty widziałaś prawdziwego nienawiedzonego katolika? U nas kiedyś obraz po wsi chodził i nawiedzał wszystkich katolików ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u nas tylko przez wieś przejechał. Ludziska sie wstążek nawieszały, ubrały sie ładnie i śpiewały głośno.... Nikogo nie nawiedził :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak mam pójść w niedzielę do kościoła to aż mi niedobrze, bo na samą myśl, że obok mnie może stać jakaś pieprznięta fanatyczka to mi się odechciewa iść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O! Następna prawdziwa katoliczka. Obrzydzeniem napawa ją ktoś, kto może koło niej stanąć w kościele. A jakby tak cuchnący menel koło ciebie w tym kościele stanął? Psikałabyś mu dezodorantem w oczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×