Powiedzcie szczerze czy SMAKUJE Wam jedzenie w Kfc lub McDonaldzie.

Lepszy burger king. Kanapka ma wiecej smaku niz makdonaldowska.

A ja właśnie dzisiaj idę na obiad do kfc bo nie chce mi sie gotowac ale to tak od święta bo niezdrowe jedzenie tam jest ale pyszne. W McDonald nie jem bo jest ohydne, jedynie lody i kawa z maca jest dobra.

Cieszę się, że do najbliższego Mc Donalda i KFC mam 25 km, bo chyba finansowo bym nie wyrobiła. Smakują mi kanapki z McDonalda, frytki i lody. Tu gdzie mieszkam mamy podróbkę KFC i są tam serwowane kubełki i kanapki z kurczakiem- nie są złe, ale do KFC im daleko.

A ja mógłbym jeść te gowna na okrągło. Ale ja to koprofilem jestem. Nie wiedziałem że wy też, i że jest nas tak dużo ;):)

U nas w kfc tak wali starym olejem ze nie wiem kto tam w ogole.wchodzi... i to na ok 500 m naokoło! W macu jadam rzadko NAJCHETNIEJ LODY.

Nie lubie, Mc mi smierdzi z daleka, a w Kfc ta panierka jeest straszna. Wole zjesc od czasu do czasu dobry kebab albo zamowic pizze.

Nie lubię KFC Uwielbiam Maca. Świństwo niezdrowe, ale uwielbiam. Kanapki, frytki i lody. Te to są MEGA :)

ja i jedno i drugie lubie: w kfc stripsy pikantne, longera z majonezem. w mcdonaldzie kawy sezonowe, lody, big mac, mc royal, wies mc. ale tez staram sie jesc rzadko a na nieszczescie kfc 400metrow od mojego mieszkania z dowozem a mc donald 3km ode mnie :(

Nie znosze fast-foodow! MC Donald's jest ohydny, kfc tak samo. Jedyne co czasem jem to kawalek pizzy sprzedawany w malutkiej restauracji która istnieje od czasów jak chodziłam do LO ( 20 lat temu) i czasem z koleżankami tam chodzilysmy. Bardzo mnie dziwi ta milosc ludzi do fast foodow.

Ja od kiedy pamiętam zawsze jadłam jedzenie z McDonalda na trasie..a że dojeżdżam ze Starego Targu do pracy do Malborka, no to do dość często zdarzało mi się zjeść coś w drodze.. ostatnio jednak powiedziałam sobie stop i tuż przed przyjazdem do domu po pracy zatrzymałam się w zajeździe z domowymi obiadami – swoją drogą gdyby ktoś wybierał się do nas albo jechał nad morze to zapraszam, cudowna knajpa, także z hotelem http://zajazd-jonatan.pl/o-nas/ . Już chyba nigdy nie zjem niczego w Fast foodach ! :)

Lubie niestety i jedno i drugie... Mam Maca zaraz obok pracy. Na szczescie mamy tez w okolicy duzo innych fajnych knajpek a moi wspolracownicy za fast foodami nie przepadaja wiec nigdy tam na obiad nie chodzimy. Najczesciej jemy Macu albo i nnyej sieciowce w drodze na/z wakacji/weekendu... jak sie przejezdza przez nieznane okolice to nie wiadomo na jaka knajpe sie trafi a w takich sieciowkach przynajmniej wiadomo ze w calej Europie jest mniej-wiecej to samo ;)

Pracuje w macu i powiem szczerze ze takiego rygoru pod wzgledem rzarcia nie ma chyba nigdzie indziej na swiecie,czystosci zreszta tez. Poklocilabym sie czy zdrowszy schabowy od nagetsow.Jedno i drugie z oleju! Wolowina smazona jest bez dodatku cukru,a olej we fryturach zmieniany co dwa dni. W wiesmaku albo we wrapie klasycznym dyzo wazyw. Jedynie sosy niezdrowe bo na majonezie. Mimo ze tam pracuje nie nauczylam sie tego jesc, jedynie skrzydelka, albo wrapa,ale sa ludzie ktorzy przychodza niemal co dzien. Kawa swietna i lody. Sniadania o niebo lepsze niz lanch.Mufin z bekonem cudo.

nie lubie ani kfc ani mcdonld's ohydne to jest! lubie isc do porządnej restauracji na fajny posiłek.

Ja nie odzywiam się jakoś specjalnie zdrowo, ale jedzenie w takich miejscach mi zwyczajnie nie smakuje. W KFC byłam raz i mi nie smakowało, ale niezbyt to obiektywne, skoro spróbowałam tylko dwóch rzeczy. Nawet nie pamiętam co dokładnie. No noe i już. A do MC jeżdżę jak już mnie dzieci umęczą tak, że dla świętego spokoju odpuszczę, czyli tak mniej więcej 3 razy w roku. No tam to już jest całkiem jedzenie nie dla mnie. No fujjj. Nawet po wyprobowaniu wielu rzeczy, które niestety kompletnie mi nie smakują, skusiłam się w końcu na sałatkę, myśląc ze to praktycznie same warzywa, co tam może być niedobrego. No i się zdziwiłam. może. Najochydniejszy sos jaki kiedykolwiek jadłam. No nieeee. Ale to może i dobrze, że mi nie smakuje, przynajmniej mnie tam ciągnie ;-)

Zależy co. Frytki w McD. są bardzo dobre, to samo shake-i i ciastko z jabłkiem. W KFC kukurydza jest bardzo dobra. Ale już hamburgery, wrapy i twistery to takie sobie. Cheesburger z McD. może być, ale tyłka nie urywa. Nie polecam nuggetsów i skrzydełek (szczególnie skrzydełek, bo to same kości). Na napoje gazowane szkoda pieniędzy, bo można w spożywczym kupić. Kawa to zależy. W McCafe te limitowane imitacje Starbucksów są naprawdę bardzo dobre, to akurat trzeba przyznać. No i lody z polewą z McD. są nie najgorsze, ale też żadne super.

Nie wiem, nie próbowałam, tak samo, jak nie próbowałam żadnych narkotyków, dopalaczy czy papierosów. I żeby nie było - mieszkam w mieście wojewódzkim i mam dostęp. Z "tych rzeczy" próbowałam tylko chipsy i czekoladę. Chipsy niedobre, a czekolada całkiem ok i tak ok. raz w miesiącu zjadam całą. Nie chce tych rzeczy próbować, bo nie są zdrowe, a mogłyby mi posmakować, mogłabym ich pragnąć wiecej. Aha - piłam także colę, ale odgazowaną, gdy miałam jelitówkę i nie pojmuję, jak ludzie mogą pic coś tak palącego i obrzydliwie słodkiego. Jestem natomiast uzależniona od kawy. Bez 3-4 kaw dziennie (duże kubki) nie ma dla mnie życia. :(

Obecnie jem tylko i uwielbiam OWOCOJOGURT z Mc. Ze wcześniejszych czasów to uważam, ze frytki tylko McDonalds. Kfc za to tortilla i nugetssy. Wydaje mi się ze to jest mięso a w McDonaldsie coś zmielonego.

a co w tym Macu jest takie neizdrowe? mi te kanapki smakuja, ale b rzadko jem, tak sie zastanawiałam, i to jest chyba kwestia idealnych proporcji tego wszystkiego w nich?