przesadne oszczędzanie mojej matki czy to normalne?

Mam dość skąpstwa i przesadnego oszczędzania mojej matki. Lodówkę jak za długo trzymam otwartą to już mi gada że więcej pradu idzie,światlo moze sie swiecić tylko w jednym pomieszczeniu bo szkoda prądu a jak na chwilę wyjde z pokoju do kuchni i świeci się światlo w pokoju i kuchni jest zla.Oszczędza nawet na jedzeniu a jak robi zakupy to chodzi po kilku sklepach i patrzy gdzie taniej (chociaz te 3 grosze),nie pozwala mi codziennie się myć,a jak gotuje coś na gazie to zmniejsza na maly ogien zeby duzo gazu nie zuzyć.Juz mnie to denerwuje,rozumiem mozna oszczedzac ale bez przesady nie na jedzeniu i nie na wodzie

No to widzę że zgodziłaby się z moim męże,jest dokładnie taka sama jak on..zwłaszcza z tą wodą i piecem tylko że my nie mamy gazu.s

Czy pomagasz jej finansowo, czy jestes tylko niezadowolonym pasozytem?

To się wyprowadz, co za problem? Dokladasz się do rachunków w ogóle? A woda jest strasznie droga, codziennie brać kąpiel to naprawdę rachunek byłby niezły.

moja matka tez taka jest i wyprowadziłam się w wieku 20 lat musiałam rozpocząć samodzielne życie bo ona ma psychozę,fobię. Ostatnio jak byłam u nich to ojciec przyniósł mi płaszcz z sypialni i matka wydzierała sie na niego że nie zgasił światła wychodząc z pokoju.Zrobiła się czerwona i rozjuszona robiła awanturę a na prawde nie warto sobie życia marnować takimi błahostkami i gorączkować się jprdl:O taki człowiek powinien iśc do psychiatry i dostać jakieś leki. Albo nie śpi w nocy bo siostra brała wieczorem prysznic i woda leciała a ona mówi że to jakby pieniądze się wylewały tym odpływem :O i przeżywa , bierze leki i ględzi

Widocznie mieszkasz na wsi tępy wsiurze gdzie woda jest tania. W takiej Łodzi ceny wody to przesada, za dwie osoby 150 zl-170zl miesięcznie i to przy oszczedzaniu, myciu się w misce. A sąsiedzi płacą juz nawet 300zl za trzy osoby.

przesadą jest kiedy wychodzisz na chwile z kuchni do pokoju i nie zgasisz światła, bo przykładowo niesiesz coś i nie masz jak zgasic. ale mp bez sensu uważam jest zostawienie światła zapalonego na cala noc czy włączonego komputera. moja babcia uważała kiedyś ze powinnam wyjmować cały sprzęt z kontaktu, bo zuzywa prąd.

gość dziś Jestes typowa dziadówa i zabiedzona szmaciara, która pewnie tak samo kąpie się w jednej wannie z całą rodziną hahahahaha Jaki jest sens twojego życia skoro wegetujesz i żyjesz jak jakiś śmieć ??? Bo godności ludzkiej to ty nie masz...

18.59 Moi rodzice też płacą 300 zł za 3 os za samą wodę bo mają miejską ..choć mieszkają na wsi.Wczesniej w studni głębinowej woda sie traciła i była rdzawa..niezbedne było przyłacze do miejskiej.My mamy swoją studnię tyle co terma grzeje.s