Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niegotowa89

Nie jestem gotowa na seks

Polecane posty

Gość Niegotowa89

Witam wszystkich. Przychdzę do Was z intymnym pytaniem, bo troche juz nie wiem co mam robic. Sprawa wyglada tak. Mam 27 lat i jestem od prawie 2 miesięcy w związku z chłopakiemm ktory ma 23 lata. Ogolnie wszystko uklada sie miedzy nami w porządku, ale męczy mnie jedna sprawa. Ja jestem dziewicą. Możę to dziwne, ze w tym wieku nadal nia jestem, ale dotychczas spotykalam na swojej drodze męzczyzn, którzy dosyc szybko okazywali się nie warci zachodu, a więc te związki nie trwaly nie wiadomo jak długo. Mam może dla niektorych dosyc przestarzałe poglady dotyczące seksu i milosci, bo żeby isc z kims do łóżka muszę poczuc cos wiecej niz zwykly pociąg seksualny i to, ze mezczyzna mi sie podoba fizycznie. Przede wszystkim muszę mu ufac, czuc sie przy nim bezpiecznie i warunek konieczny- muszę go kochac i wiedziec, ze jemu rowniez na mnie zalezy. Seks to dla mnie nie zabawa, a powazna decyzja, bo wiadomo, ze potencjalnie kazdy stosunek może zakonczyc sie ciąża, wiec reasumując- nie chce sie z niczym śpieszyc. On natomoast mial przede mna 5 partnerek w łóżku. Nigdy nie czekal dlugo, zazwyczaj od razu po rozpoczęciu zwiazku mial rowniez z tymi kobietami seks. Ja niczego przed nim nie ukrywalam i juz na samym poczatku zapowiedzialam, ze nie jestem szybka w "te klocki" i od razu z nim do lozka nie pojde. Stwierdzil, ze bardzo mnie za to szanuje i rozumie moje poglady, wiec nie bedzie na nic nalegal. Na oczątku bylo spoko, ale od jakiegoś miesiaca zaczynam miec dosyc sytuacji. Mianowicie- moj chlopak przy kazdej nadarzającej się okazji mówi o seksie ze mna. Nie wywoluje na mnie presji ni nic w tym rodzaju, są to raczej "delikatne sugestie", typu: - skarbie tak marzę o seksie z Tobą - tak mi się podobasz, ze nie potrafię już dlużej czekać - kochanie, a może jednak sprobujemy? - tak bardzo chcialbym się z Tobą wreszcie kochac itp Mam juz tego serdecznie dość, bo mowi o tym przy każdej nadarzającej się okazji. Np. siedzimy i oglądamy film i co 5 minut slysze ktorys z powyzszych tekstów. Tak samo jest, gdy kładziemy się spac, rano, gdy się budzimy. Ja po prostu widzę, ze on marzy o tym, by już teraz to ze mną zrobić. Nie wydaje mi się, że zalezy mu jedynie na tym, bo ogolnie daje mi wiele powodow, ze jestem dla niego ważna, np: mieszkamy 60 km od siebie, a przyjezdza do mnie mega czesto, codziennie dzwoni, pisze; wspiera mnie, rozumie, chodzimy w wiele miejsc razem; spedzamy czas na wiele sposob itp; ale mam razenie, ze od jakis ostatnich 3 tygodni on mysli i ma wizje tylko jednego. Twierdzi, ze strasznie mu teg brakuje, bo wczesniej nigdy nie czekal na seks i zawsze od razu mial co chcial, a teraz to taki szok dla niego. I to nie jest tak, ze my nic nie robimy. Nasze pieszczoty są dosyc zaawansowne, zaspokajam go naa inne sposoby, ale on uwaza, że to mu nie wystarcza. Rozmialam z nim juz ze 3 razy ostatnio na ten temat. On sam mowi, ze on nie chce wywierac na mnie presji ani do niczego zmuszac, ale nie spodziewal sie, ze bedzie musial az tyle czekac. Dla mnie osobiscie 2 miesiace to dopiero początek zwiazku i nie jestem na to gotowa, nie chce sie zmuszac do czegos, czego moge zalowac. Ostatnio, gdy się posprzeczaliśmy, to on stwierdzil, ze bedzie pewnie latami czekal... A tak nie jest, po prostu im bardziej on "nalega", tym bardziej ja mam opory i mi sie odechciewa tego calego seksu. Powiedzcie, jak z nim rozmawiac, i co mowic, bo za 2 dni do mnie przyjezdza i zapewne sie sytuacja powtorzy. Jakich argumentow uzyc, zeby dotarlo cos do niego i aby przestal ciągle tak gadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Argument masz tylko jeden i to dość słuszny... "żeby isc z kims do łóżka muszę poczuc cos wiecej niz zwykly pociąg seksualny i to, ze mezczyzna mi sie podoba fizycznie. Przede wszystkim muszę mu ufac, czuc sie przy nim bezpiecznie i warunek konieczny- muszę go kochac i wiedziec, ze jemu rowniez na mnie zalezy" Tak więc albo on to uszanuje i zrozumie, albo niech szuka sobie innej łatwej, naiwnej i szybkiej!!! Jeśli mu zależy na czymś więcej, to poczeka i sama twoja obecność obok mu wystarczy na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niegotowa89
rowniez tak uwazam. On ciagle sie pyta, zebym mu podala date, kiedy bede gotowa, a ja mu odpowiadam, ze nie mam pojecia. Masakra, przeciez to moze byc rownie dobrze za miesiac, albo za 3 miesiace, nie mam pojecia. Na gotowosc sie zlozy wiele czynnikow, i wtedy on wypala do mnie z tekstem, ze skoro nie potrafie odpowiedziec, to pewnie bedzie latami czekal i dziwne, ze dziewczyna w tym wieku nie jest gotowa na seks. A ja osobiscie nie widze w tym nic dziwnego. Kazdy dojrzewa do tego w swoim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze młody szczyl, więc wiadomo że na czym najbardziej mu zależy i tym naleganiem tylko pogarsza sytuację, bo przez to wyczuwasz jego intencje i masz większe wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są faceci którzy potrafią czekać, mój czekał do samego ślubu, pogodził się z tą myślą (chociaż miał akcje typu: a może dzisiaj? Ale rozumiał odmowę i nie nalegał).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj go czy mysli powaznie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niegotowa
eh... jest mlodszy, ale myslalam, ze szybciej bedzie nalegal starszy mezczyzna, ktory juz wiecej przeszedl i zobaczyl w zyciu niz mlodszy, a jednak sie pomylilam. mam nadzieje, ze nie jest tak, ze tylko na jednym mu zalezy, ale wlasnie czas pokaze, jak bedzie. ogolnie ostatnio zabral mnie na kilka dni do swojego domu, rodzice strasznie mnie polubili, takze jakby mu tylko na tym zalezalo to raczej by mnie z rodzicami nie zapoznawal i nie mowil swojej mamie, ze mysli o mnie powaznie itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dopiero 2 miesiące razem, kiedy działa zakochanie to zawsze jest na poważnie i dopiero później okazuje się że samo zakochanie niewiele gwarantuje. W wieku 23 lat w kobiecie widzi się tylko jedno, sam związek kojarzy się głównie z seksem. Wydaje mi się że jeśli ktoś na coś nalega i próbuje coś wymusić na drugiej stronie, to niewiele ma to wspólnego z prawdziwymi uczuciami, bo akceptacja i szanowanie czyjegoś zdania to podstawa. Osobiście nigdy nie nalegałem na seks, nigdy żadnej kobiety do tego nie namawiałem z dwóch powodów... raz, uważam że to może wystraszyć kobietę i dwa, byłem tak zadowolony z obecności dziewczyny obok, tego że jesteśmy razem, że trzymamy się za ręce, że mogę ją poznawać, z jej uśmiechu, itp... że kompletnie o seksie zapominałem i może dlatego zawsze to ja byłem do łóżka zaciągany :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niegotowa89
gosc, gdzie znalezc takiego mezczyzne, jak Ty? wczesniej tez mialam chlopaka, ktory po miesiacu mnie o to katowal, ale rozeszlismy sie dosc szybko z calkiem innych powodow i ciesze sie ostatecznie, ze tego z nim nie zrobilam. Nie chce tez generalizowac, bo moja kolezanka w tym roku wziela slub z 4 lata mlodszym chlopakiem(ona rowniez w moim wieku) i sa mega szczesliwi, on chce miec nawet juz dziecko, a ona jeszcze nie, takze dojrzali mezczyzni w tym wieku rowniez sie zdarzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojemu facetowi na wstępie powiedziałam że musi poczekać jakieś trzy lata aż się do niego przekonam i będę wiedziała że to miłość. Poczekał bez szemrania (pieszczoty wystarczały). Jesteśmy razem prawie 10 lat. Twój zdaje się być niestety chłystkiem z pierdołami w głowie. Mojego poznałam jak miał 22 lata a jednak był dojrzalszy i miał inne myślenie. To że Twój tak często wspomina to znak że za dużo myśli o seksie i wokół tego ustawia związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niegotowa89
eh... wlasnie tego sie obawiam. te wczesniejsze dziewczyny go przyzwyczaily, ze ma od razxu wszystko na tacy podane i nie zna innego schematu. On twierdzi, ze jest ze mna strasznie szczesliwy i jest mu dobrze, ale strasznie mu brakuje seksu. Ja naprawde staram sie go zrozumiec i duzzo tlumacze, mowie, ale nie zrobie nic wbrew sobie. Im wiecej on o tym gada, tym bardziej ja sie blokuje w srodku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niegotowa89 , mialam tak samo z facetem jak Ty. Bylam juz w takim stresie.. rozstawalismy sie i wracalismy ( bo on pewnie nie znalazl zadnej chetnej), ale finalnie sie to rozpadlo. Ja sie juz balam obok niego budzic. Tylko ze teraz ja nikogo nie mam, boje sie mezczyzn po tym. Miejmy nadzieje, ze u Ciebie bedzie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może przestań traktować seks jako "nagrodę" dla chłopaka, ale jako przyjemność dla obojga? Bo za 10 lat założysz na kafe temat "Jestem 37-letnią dziewicą, co robić?" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niegotowa89
do ostatniej wypowiedzi- ja mysle, ze on szybko znalazl by sobie inna latwa, bo jest naprawde przystojnym mezczyzna i ma pieniadze, takze raz dwa jakas by sie wokol niego zakrecila, ale chyba nie o t chodzi. on ciagle mi powtarza, ze seks to jedynie dodatek, a liczy sie bardziej milosc, zaufanie, szacunek, zrozumienie itp., a jednak po co tak nalega, skoro seks to dodatek... nie ogarniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też raz z takim się spotykałam. Moim zdaniem facet, który nalega i marudzi pokazuje, ze tylko na tym mu zalezy. Zwłaszcza, ze jednak uprawiacie pieszczoty więc to nie jest tak, ze gosciu jest zupełnie odcięty od wszystkiego. A to, ze robi resztę - a) musi zasłużyć by dostać ten seks b) pójście do kina czy zjedzenie kolacji jest w końcu także przyjemne. Potem trafiłam na mężczyznę przy którym zblokowania nie czułam w ogóle, czułam sie kochana, bezpieczna i nie miałam w ogóle takich rozważań. I jestem z nim do dzisiaj, więc naprawdę dziewczyny - słuchajcie siebie. Jeśli ktoś sprawia, ze się zamykacie, że nie czujecie się pewnie, bezpiecznie tzn. że coś jest na rzeczy. Jak traficie na odpowiednią osobę nawet sobie głowy nie będziecie zaprzątać pytaniami "czy to jest to, czy jestem gotowa" itp bo po prostu będziecie to czuły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, zasadnicze pytanie - kręci cię ten facet czy nie? chcesz z nim iść do łóżka? jeśli chcesz, to zabezpiecz się i idź, chociaż nie liczyłabym na to, że będzie to miłość do końca życia. gdyby myślał o tobie poważnie, to po prostu zrozumiałby, że skoro wcześniej z nikim nie sypiałaś, to możesz mieć obawy, opory, pewne rzeczy mogą wymagać więcej czasu. sam sobie wybrał "starą dziewicę", to niech to weźmie na klatę ;) a póki co to nawija ci makaron na uszy, żeby cię jak najszybciej przelecieć. ma 23 lata i 5 związków za sobą? to najlepiej o nim nie świadczy. a jeśli były to laski na jedną noc, to świadczy o nim jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niegotowa89
bycie 37 letnia dziewica mnie nie przeraza. traktuje seks jako przyjemnosc, ale co skoro jeszcze nie jestem na to gotowa, mam sie zmusic, a potem tego zalowac, albo co... wmawiaqc sobie, ze robie to, bo chce, kiedy tak naprawde nie chce. to bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
37letnie dziewice to gorzej jak tredowate. Mi juz niewiele do tego brakuje, ale coz. Mnie sie tak naprawde podoba niewielu mezczyzn, moze to zaburzenei hormonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niegotowa89 dziś Oni traktują takie niedostępne kobiety jak zdobycze. to nie jest tak "przecież jest przystojny i mógłby mieć inną, a przecież skoro jednak się stara i wytrzymał te niesamowite 2 miesiące na samych pieszczotach to oznaka, ze mu zależy". On chce seksu z Tobą, i sa faceci, którzy miesiącami potrafią niesamowicie zwodzić byleby tylko dopiąć swego. Zobacz jak to brzmi - jesteście ze sobą pare tygodni, facet ma macanko a i tak na Ciebie naciska a Ty cała w skowronkach "ojej, przyjeżdza do mnie, ojej, rozmawia ze mną". Za przeproszeniem takie coś to zwykły znajomy potrafi dać koleżance ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niegotowa89
do pytania żaby- on mial zawsze takie przelotne dziewczyny w okresie studiow, ktore poznawal na imprezach gdzies w akademikach czy na dyskotekach. wiem, ze z jedna najdluzej byl pol roku, a z innymi po kilka miesiecy. teraz twierdzi, ze takie cos go juz nie bawi i ze naprawde powaznie mysli o zyciu i o zwiazku ze mna. On mi sie podoba fizycznie i mozna powiedziec, ze w przyszlosci chcialabym seksu z nim, ale jest dla mnie za wczesnie, by podjac taka decyzje. A z tym moim dziewictwem, to mowilam mu nie raz. aby wybral sobie dziewczyne nie dziewice, ktora od razu pojdzie z nim do lozka to nie mialby takiego problemu. wiem jedno, jezeli teraz poszlabym z nim do lozka to zalowalabym tego, nawet jezeli byloby przyjemnie. Tak jak ktora z was wczesniej napisala, ze zrobila to z odpowiednim mezczyzna bez zadnych oporow, bo wiedziala, ze tego chce. Ja rowniez chce miec ta wewnetrzna pewnosc, ze chce to zrobic wlasnie z tym mezczyzna, a poki co to tego nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a jednak po co tak nalega, skoro seks to dodatek... nie ogarniam" Taka stara, a nie ogarnia.. No hormony buzują, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niegotowa89
"Oni traktują takie niedostępne kobiety jak zdobycze. to nie jest tak "przecież jest przystojny i mógłby mieć inną, a przecież skoro jednak się stara i wytrzymał te niesamowite 2 miesiące na samych pieszczotach to oznaka, ze mu zależy". On chce seksu z Tobą, i sa faceci, którzy miesiącami potrafią niesamowicie zwodzić byleby tylko dopiąć swego. Zobacz jak to brzmi - jesteście ze sobą pare tygodni, facet ma macanko a i tak na Ciebie naciska a Ty cała w skowronkach "ojej, przyjeżdza do mnie, ojej, rozmawia ze mną". Za przeproszeniem takie coś to zwykły znajomy potrafi dać koleżance" wiec uwazasz, ze on chce mnie jedynie przeleciec i zostawic? to po jaka cholere by mnie ze swoja rodzina zapoznawal i mowil wlasnej mamie, jak strasznie mu na mnie zalezy itp... skoro chcialby tylko mnie przeleciec i zostawic to to sie kupy nie trzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy seks dla wiekszości dziewczyn jest czymś ważnym. Odłączyć to od głębszych uczuć jest ciężko, wiec tu nie ma co się dziwić, ze masz takie a nie inne pragnienia, autorko. Moze gdybyś chociaż ten jeden jedyny raz miała to za sobą podchodziłabyś inaczej i mogłabyś się z nim bzyknac - dla czystej przyjemności po prostu. Ale no niestety dla kobiet pierwszy raz jest sporym emocjonalnym przezyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niegotowa89 dziś Nie twierdzę, ze na bank Cię zostawi. Ale uważam, ze dla błahym sprawom przypisujesz o wiele większe znaczenie, a tak naprawdę w ogóle się nie znacie. Wiesz, ze niektórzy swoim rodzicom przedstawiali po 5 facetów/dziewczyn? :D Nie dla każdego to taka wielka sprawa. Uważam, ze jak będziesz dobra w łożku, nie będziesz robić problemów itd to jest szansa na bycie razem (nikt nie powiedział, ze zdobycz ma być na 1 raz). Ale jeśli jednak nie spodoba mu się coś, albo będzie miał za rzadko (bierz to pod uwagę też), albo zacznie robić się problematycznie (zaręczyny, wspólne mieszkanie itp) to Cię rzuci. Swoją przeszłością pokazał jakie ma zasady, a ludzie się ot tak nie zmieniają. Do tego naciska Ciebie w ciągu tych paru tygodni - to tez o czymś świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niegotowa89
dla mnie wlasnie jest duzym przezyciem i nie chce takiej decyzji podejmowac pod presja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale no to tylko moje zdanie, poparte tym co sama widziałam. Ty możesz robić co chcesz, możesz pójść z nim do łożka i zobaczyć co będzie. Każ mu się przede wszystkim zbadać skoro on sobie niewiadomo skąd te dziewczyny brał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niegotowa89
jego mama powiedziala, ze bylam pierwsza dziewczyna, ktora on oficjalnie zaprosil stad taka a nie inna moja wypowiedz. co do przeszlosci- kazdy mezczyzna sie musi wyszumiec i wyszalec. kolezanka ma meza, ktory kiedys co weekend lądowal w lozku innej dziewczyny i przyznal sie jej do tego otwarcie, a teraz sa super malzenstwem i to nie skreslilo jego w jej oczach, a wiec troche nie mozna uogolniac, A co wspolnego mieszkania, to widze, ze on szybciej by sie do tego garnal niz ja. nie chce byc dla kogos dziewczyna na chwile, albo aby ktos ze mna byl tylko dla seksu. nie o to w zyciu chyba chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za przyjemność iść do łóżka z kobietą na której ten seks wymogło się presją? Każdy myślący facet wie, że takie nakłanianie przynosi odwrotny rezultat, dlatego nigdy nie wolno nalegać! Jak widać chłopaczek ma malutkie doświadczenie i złe przyzwyczajenia z przeszłości, związku raczej z tego ie będzie, bo teraz nalega na pierwszy raz, potem na loda z połykiem, anal i cholera wie co później przyjdzie mu do głowy. Odpuść sobie tą znajomość, niech on najpierw dorośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"co do przeszlosci- kazdy mezczyzna sie musi wyszumiec i wyszalec. " Taka stara a taka naiwna. Nie, nie każdy...i to właśnie przeszłosć świadczy o człowieku a nie słowa. Ale też kiedyś tak myślałam, z czasem się nauczysz ;) Innymi związkami nie warto się podpierać - nigdy nie wiadomo co się dzieje za 4 ścianami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo teraz nalega na pierwszy raz, potem na loda z połykiem, anal i cholera wie co później przyjdzie mu do głowy. xxxx obawiam sie drogie kolezanki, ze na to kazdy bedzie z czasem nalegal, taki dzisja jest swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×