Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy facet ma prawo uderzyć kobietę, jeśli ta to zrobi pierwsza?

Polecane posty

Gość gość
Mój mąż mi zawsze oddaje mocniej niż ja go uderze. Nie jest tak że bije go specjalnie za to że żyje tylko np chce żeby wstał z łóżka a on na złość nie robi tego więc dam mu szturchanca w plecy odpowiednio mocno żeby poczuł to a on w odwecie oddaje mi mocniej. Siła mężczyzny a kobiety jest nieporównywalna do siebie a on chyba tego nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma, jak jest damskim bokserem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 12:13 czemu od razu do klatki? To waszym zdaniem ja mam czekać aż łaskawie on mi pozwoli się położyć bo ewidentnie nie wstaje z premedytacja i żadne tłumaczenie dlaczego ma to zrobić nie pomaga i wie przecież że ma przewage fizyczną nade mna to ile ja mam czekać kiedy go to bawi a ja aż kipie ze złości? Każdy człowiek ma swoje granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli kobieta uderzy faceta, to odpowiedz uderzeniem jest bez sensu - nakreca tylko spirale g****u i przemocy. Po takim wyczynie powinna nastapic spokojna rozmowa (bez rekoczynow) w wyniku ktorej kobieta powinna zrozumiec swoj blad (nie bije sie nikogo, nigdy, niezaleznie od sytuacji) i dobrowolnie zgodzic sie na kare - kilka mocnych klapsow (wystarczy reka) na gola, dobrowolnie wystawiona pupe. To niezly wstep do seksu na pogodzenie sie, a rownoczesnie ostrzezenie, bo pupa od klapsow troche zaboli. Wazne : zednej szarpaniny, przemocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 10:34 jeszcze wam powiem że spytalam go teraz czysto hipotetycznie czy gdyby jakas dziewczyna uderzyla go w twarz to czy by jej oddał odpowiedział że oczywiście że nie na to ja że aha a mnie to oddajesz i to jeszcze mocniej i mi powiedział że mnie to stara się oddać lekko żebym sobie nie pozwalała na za dużo tylko kurde to jego lekko rzeczywiście boli bardzo i niby on nie wiedział że aż tak to czuje no masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Halle 10.34 - czy jestes naprawde taka prymitywna albo tak despotyczna, ze wszystko musi byc tak jak ty chcesz, wszyscy (takze twoj facet) maja sie tobie podporzadkowac, bo jak nie to w morde. A potem dyskusje i usprawiedliwienia sama przed soba - kto jest silniejszy, kto bardziej czuje, co bardziej boli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem prymitywna i nikomu nie każe sie sobie podporzadkowywac i ani razu mój mąż nie dostał ode mnie w twarz raz dostał ode mnie szturchanca dosyć mocnego żeby sie przesunął abym sie mogła położyć bo moja cierpliwość się wyczerpała a on miał ubaw po czym oddał mi mocniej a kto jest silniejszy wiem doskonale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wieloletniego męskiego doświadczenia powiem tak. - każda mówi że jak uderzy to ona od razu odejdzie, hmmm......to nieprawda większa część z was nie odejdzie - facet który uderzy kobietę nie jest facetem, hmmm.....nieprawda, w takim który odda szybciej zobaczycie mężczyznę niż w takim kyory nie odda - i trzecie najważniejsze, to pomaga. Po kilku takich razach kobieta się zmienia tak jak chcemy, nie odchodzi tylko zaczyna się do nas dostosowywać. A ze my bijemy dla jej dobra to w sumie wszyscy sa zadowoleni, szkoda tylko że nie rozumie przed tylko trzeba sie uciekać do tak drastycznych środków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bije dla jej dobra" wiekszej głupoty nie czytałam jeszcze nigdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przemoc fizyczna jest wpisana w naszą naturę, tylko dzięki temu da się utrzymać ład i porządek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ze tak. U mnie awantury były bo zona wydawała kasę bez zadnej kontroli co wplywalo źle na naszą kondycję finansową. Odkąd "zmadrzala" jesteśmy bogatsi itp. Itd. Więc w sumie to było dla jej i naszego dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem po to człowiek ma rozum żeby już tej siły używać nie musiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy rownouprawnienie wiec tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem po to człowiek ma rozum żeby już tej siły używać nie musiał x Powiedz to ludziom agresywnym, jeśli kiedyś cię napadną i będą chcieli zrobić krzywdę to spróbuj ich zagadać :P Osobom agresywnym trzeba wbijać zasady do łba pięścią, bo tylko strach i ból jest w stanie ich utemperować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może tak, dałoby się wytłumaczyć po iluś latach coś komuś ale przemoc jest łatwiejsza, szybsza i bardziej efektywna. A co za tym idzie lepsza metoda. W sumie każdemu da się wytłumaczyć ze szybka jazda jest niebezpieczna ale duże mandaty i przymus (przemoc) w postaci drogówki i sądów działa szybciej i lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zaslaniajcie sie równouprawnieniem ono by wtedy mogło być kiedy kobieta i mężczyzna mieliby tyle samo siły wy tą siłę wykorzystujecie przeciwko nam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napaść to jest inna sytuacja a nie taka w której po moim szturchancu mąż oddaje mi dwa razy mocniej bo jest silniejszy i chce pokazać kto jest góra po tym jak doprowadził do takiej sytuacji wytracajac mnie maksymalnie z równowagi a co ja mogłam mu tym szturchnieciem zrobić? Może nawet za dużo nie poczuł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:44 skoro więc naturalnie facet jest silniejszy tzn ze naturalnie NIE POWINNO BYĆ równouprawnienia. Równouprawnienie jest wbrew naturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się i ja wcale za równouprawnieniem nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po cholerę go szturchasz skoro wiesz jak to się dla ciebie kończy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo oczekuje od niego że mi nie odda ba pewna tego bylam az do tej sytuacji no i jak widać się zdziwiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą ja mu krzywdy zrobić nie chciałam tylko tak wyszło już z tej mojej bezsilności bo maksymalnie mnie wkurzal ten jego ubaw a wy sie powinniscie zastanowić zanim podniesiecie reke na kobiete przecież mocnym uderzeniem to nawet moglibyscie zabić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty myślisz że facet to sobie planuje kiedy uderzy kobietę. To też wynika z bezsilności lub zdenerwowania, więc to Ty się zastanów dlaczego go denerwujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On sie wkurzyl bo go szturchlam i co teraz mam sie za każdym razem zastanawiac co go przypadkiem wyprowadzi z równowagi i nie daj Boże unikać tego jak ognia zebym nie dostala tak? Śmieszny jesteś zresztą pomyśl jak go to zabolało kiedy kobieta 170 ccm uderzyła faceta 188 cm ? To niebo a ziemia zresztą zeby nie było ja sie go wcale nie boje i głęboko wierzę ze zrobił to pierwszy i ostatni raz bo musiał to bardzo odpokutowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet nie ma absolutnie prawa uderzyć kobiety bo jego siła jest nieporównywalnie wieksza do siły kobiety i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś Walentynki - Święto Miłości a Wy tu bić się chcecie? Aaaaa niech zgadnę... pewnie kwiatów nie kupiłeś?... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćNowoczesna
Oczywiście że tak, gdyby tego nie zrobił to byłby zwykła szowinistyczną seksistowską męską świnią dyskryminującą kobietę, a tak jest równość :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby to jednak debile, argument o różnej sile... no nie głupie? Po co same porywają się do bicia jeżeli wiedzą że są słabsze i niby tak potępiają przemoc? To fałszywe samolubne intrygantki, fecet odda to cwel, nie odda to jeszcze gorzej co fałszywa baba tylko wykorzysta do przemocy wobec niego i dzieci. Jeżeli on zgłosi to psy go wyśmieją że c****, jak odda to te same psy zrobią z niego zwyrola znęcającego się nad rodziną. Więc po co kobiety się porywają do bicia? ...nie są fałszywymi intrygantkami? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×