Pola39 0 Napisano Styczeń 6, 2017 Magda Lenka- super wynik, super efekt... wielkie gratulacje:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Magda Lenka Napisano Styczeń 6, 2017 Dziękuję bardzo :-* :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Styczeń 6, 2017 Magda Lenka fajnie ze nas odwiedzilas dla mnie takie wpisy sa bardzo motywujace bo czasami mysle ze 40 kg to sie nie da zgubic a tu taki wpis budujacy. Skoro ty dalas rade to dlaczego ja bym nie mogla. Ja juz bo zupie. Teraz gdzies ok 17.00 zupka no i kolacja pewnie kolo 20.00. Tez zupka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pola39 0 Napisano Styczeń 6, 2017 Wróciłam, nie zamarzłam, choć na dworze -11.... przemaszerowałam z kijkami 1,5 km... resztę ćwiczeń wykonam jednak w domu;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ZielonaPaprotka1989 Napisano Styczeń 6, 2017 A ja mam teraz za soba 1100kcal zaraz wypije kawe i czeka mnie ostatni posilek. Ugotowalam jednak rosol i bardzo bilam sie przy robieniu makaronu bo ciasto wyszlo troche twardsze niz normalnie i walkowala,walkowalam az rozwalkowalam cieniutko i wyszlo. Teraz sie suszy a rece bola bo troche tego zrobilam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
self esteem 0 Napisano Styczeń 6, 2017 Cześć dziewczyny! Spory u Was ruch, wiec i ja zajrzę. Mam 31 lat i jakieś 70 kg wagi przy 166cm wzrostu. Ktoś powie, że nie ma tragedii? Może i nie, ale jeszcze półtora roku temu ważyłam 57 kg ( i i tak nie byłam zadowolona do końca ze swojej wagi, a teraz dopiero dociera do mnie, jaka ja wtedy musiałam być szczuplutka :-D ). Jeśli mam podać jakiś powód, dla jakiego przytyłam to chyba będzie to stres. Stres i brak czasu=brak ruchu. Z każdym dodatkowym kilogramem mówiłam sobie, że zaraz się za siebie wezmę, jutro, pojutrze, od nowego tygodnia..... i tak kilogramy przybywały, a ja nic. Dopiero przy magicznej 70-ce przeraziłam się tak, że powiedziałam dość. No ale ta liczba wraca do mnie jak bumerang, co się przez kilka dni zepnę i jem rozsądnie, więcej się ruszam, to potem odpuszczam i nadrabiałam. Może nowy rok podziała na mnie mobilizująco? Może i Wy czasem pomożecie, wesprzecie dobrym słowem? Mam nadzieję, na razie jestem zmotywowana :-) Jestem dzis na 3 dniu diety kopenhaskiej, ale zmodyfikowanej lekko wg. moich preferencji. Ilość kcal i rodzaj produktów mniej więcej się zgadza :-) Mam swój topik, gdzie opisuję co się na tą dietę składa, jeśli któraś byłaby zainteresowana. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pola39 0 Napisano Styczeń 6, 2017 Zjadłam właśnie kolacje- dzionek zamykam z bilansem ok 1000 kcal... a to dlatego, że zjadłam 4 posiłki, I śniadanie przespałam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
self esteem 0 Napisano Styczeń 6, 2017 ja dziś mam za sobą grahamkę z jajkiem i mix sałat z jajkiem, łososiem i pomidorem z olejem lnianym. Zaraz zjem jeszcze porcję szpinaku smażonego bez tłuszczu z odrobiną fety i grejfruta. I wsio :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ZielonaPaprotka1989 Napisano Styczeń 6, 2017 Orbitrek zaliczony a bilans na dzis 1700 kcal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Styczeń 6, 2017 No ja tez zaliczam dzien. Tak jak pisalam rano kasza manna potem barszcz czerwony grejfrut barszcz czerwony i jarzynowa zupa z fasolki szparagowej. W sumie jakies 1100lcal bo wpadla mi w reke mala sucha kromka świeżego chlebka bo upieklam i sie niemoglam powstrzymac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2017 Witam nowe koleżanki.Ja dzisiaj jestem z siebie zadowolona 1000 kcal i 45 min ćwiczeń.Na szczęście wczoraj podkrecilam metabolizm świetnym apetytem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Meliskaaa Napisano Styczeń 6, 2017 Ucięło posta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pola39 0 Napisano Styczeń 6, 2017 Jakobina narobiłaś mi ochoty na czerwony barszcz:) Super nam idzie kobietki... oby tak dalej:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Styczeń 6, 2017 Powiem wam że już nie moge sie doczekać kiedy sie zważe i zmienie te trzy cyfrową liczbe. Do wakacji chcialabym ważyć chociaż tak 80kg to 6 miesiecy przede mną i 20 kg moze sie uda. Do konca roku chce wazyc 60kg. I juz nigdy nie doprowadzic do wagi jaka mam teraz. Ah troche sie rozmarzylam. Dobranoc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ByleDoWiosny Napisano Styczeń 7, 2017 czesc dziewczyny fajnie ze temat sie rozkreca i duzo piszecie... :) U mnie wczoraj było jakies1400 kcal... Dzisiaj z rana 20 min na orbitreku:) i zaraz sniadanko i chyba bedzie to grahamka i 2 jajka plus warzywa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pola39 0 Napisano Styczeń 7, 2017 Witam koleżanki:) Ja już po śniadaniu: dwie kanapki z ciemnego pieczywa z serem żółtym+ sałatka+ kawusia- razem ok 350 kcal. Dziś mój 7 dzionek... jutro podsumuje pierwszy tydzień i podam wyniki. Jakobina , 20 kg w ciągu 6 miesięcy jest jak najbardziej realne- trzymam za Ciebie kciuki:) A gdzie jest moja rówieśnica- Kaja? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Styczeń 7, 2017 Witajcie. Pola moj tez 7 dzien. Jutro wielkie ważenie. U mnie na sniadanie kasza manna ok 300g i kawusia z mlekiem. A na dzis mam zupe z fasolki szparagowej. Milego dietetycznego snia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa Napisano Styczeń 7, 2017 Cześć dziewczyny. Już po śniadanku?Ja zaczynam w wolny dzień od kawusi dopiero później śniadanko ale pewnie lepiej dla diety tak jak Wy robicie. Wczoraj z dieta dobrze ,mi jakoś łatwiej w wolne dni.Jak cały dzień latam to podjadam ,niby po troszku ale się uzbiera. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa Napisano Styczeń 7, 2017 Byledowiosny gratki za orbitrek od rana.Jakobina ja schudłam 12 kg przez 3 m-ce ale Ty jesteś dużo młodsza wiec tym bardziej będzie Ci waga spadać. Miłego dnia dla Was wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość kinia Napisano Styczeń 7, 2017 Hej dziewczynki ja tez juz po sniadanku jogurt owocowy platki plus otreby owsiane nasionka chia ok 350 kcal nie mam pomysly na obiad moze cos poradzicie. Ja mam w domu steper i chyba zaczne na nim cwiczyc zawsze to jakis ruch bo na cwiczenia z chodakowska jakos mi brakuje motywacji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Aga Napisano Styczeń 7, 2017 Cześć dziewczyny. Ja wczoraj dzień zakończyłam na 1100kcal. Dzisiaj jogurt naturalny kawka i kanapka z chlebka żytniego z wedlina z indyka razem 360kcal. Bałam sie wczorajszego dnia ale nie było źle... Miłego dnia wam życzę! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ByleDoWiosny Napisano Styczeń 7, 2017 Kurcze masakra musze zrzucic ok 6 kg 1 cały rozmiar chcialabym mniej... za mna sniadanie jednak bylo pol grahmki i losoos wedzony 50g i sok cytrynowo greifrutowy a o 13 zjadlam kawalek babki cytrynowej i 200ml kefiru... na obiad mam kapusniak :)o 16 a pozniej tylko kolacja i cos pewnie przekasze jeszcze.Nie wiem czemu strasznie nie podobaja mi sie moje rece sa takie jakby grube ... dlatego cwicze na orbim i mam nadzieje ze pomoze!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwoman Napisano Styczeń 7, 2017 Ja wczoraj zawalilam. Pilam sobie piwko cytrusowe i jadlam frytki:-) ale dzisiaj juz grzecznie na diecie niskoweglowej ale dolaczam więcej warzyw bo dlugo tak nie pozyje. Waga 58.8kg rano. Za mną owsianka, pozniej pomarańcz, 3 kawalki ciemnej czekolady, białko. Przede mną; kawalek steka, plus salatka z serem kozim i awokado. W pracy caly dzien wic bez ćwiczen Pozdrawiam!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosc Ewa Napisano Styczeń 7, 2017 Witam dziewczyny. Mam na imię Ewa, 26 lat, 168 cm i jakieś 80kg! Postanowilam wziąć sie za siebie bo moja waga mnie przeraża. Mieszkam za granica i jak sobie pomysle o wyjeździe do Polski to mnie zimny pot oblewa, jak mnie rodzina i znajomi zobaczą. No ale na Wielkanoc muszę bo będę matką chrzestna i chce do tego czasu jak najwiecej zgubić. Nigdy nie nalezalam do szczuplych nawet jako dziecko bylam pulchniejsza niz kolezanki ale 2,5 roku temu wazylam 63 kg i bylo super. Bez jakis diet i cwiczen samo tak spadalo stopniowo. A potem postanowilismy z mężem miec dziecko. Przytylam ok 30 kg ale bylam mega spuchnieta (rodzilam w lipcu). Po porodzie waga spadla do 73 kg. A wtedy ja założyłam implant antykoncepcyjny. I juz nic nie schudlam a moja waga caly czas powoli rosnie i tak dobilam do 80 kg. Albo cos teraz zgubie albo ide go wyciagac!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
self esteem 0 Napisano Styczeń 7, 2017 Frytki i piwo :-D zaszalałaś!! Ale z Twoją wagą możesz sobie na odstępstwo pozwolić. Ja dziś na obiad miałam rybkę saute z kapusta kiszoną, pychota!! Dziewczyny jedźcie kapuchę kiszoną, samo zdrowie i kalorii tyle, co kot napłakał Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
self esteem 0 Napisano Styczeń 7, 2017 Kolacja dziś na słodko jabłko, pomarańcza, kiwi w sosie z jogurtu naturalnego, ksylitolu, stewii, cynamonu z dodatkiem garstki żurawiny.Pychotka! A jutro na śniadanie krem z brokuła, na obiad ryba saute z surówką z marchewki i kapusty, na kolację sałata z jajkiem, łososiem, pomidorem i odrobiną oleju lnianego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMeliskaaa Napisano Styczeń 7, 2017 Hejka.Dzis jestem bardz zabiegana ale się trzymam.Rano ciemna bułka i danio, kawka z mlekiem.Obiad zupa z bułka i jabłko.U Mamy plasterek ciasta drożdżowego ale jeszcze coś wrzucę bo jestem głodna. Jutr wizyta u znajomych i pewnie coś na słodko, niby można nie jeść ale...Zobaczymy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Styczeń 7, 2017 Witajcie z wieczorka czas na podsumowanie dnia. Mam wrazenie ze te kalkulatory kalorii to cos nawalaja bo mi wyszlo jakies 800kcal a zjadlam rano ok 300g kaszy mannej na mleku 1.5% potem 500g zupy z fasolki szparagowej na wodzie z ziemniakami potem znow ta zupa tez ok 500g. Ok 10 kopytek 2 cm. ( to zaluczam hako wpadke) Szklanka zupy juz bez warzyw sama woda i ok 100 g rosolu z makaronem. Jutro wazenie a ja dalam sie skusic na te kopytka. Jestem na siebie zla. Poszlam wieczorem na godzinny spacer ale mysle ze i tak mi w d...pe wejda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pola39 0 Napisano Styczeń 7, 2017 Hej:) Dzionek zakończyłam na ok 1470 kcal, do tego popływałam troszkę- więc był to dzień udany... pierwszy tydzień za mną, jutro się pochwalę, albo pożalę;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosc Ewa Napisano Styczeń 7, 2017 Witam dziewczyny. Mam na imię Ewa, 26 lat, 168 cm i jakieś 80kg! Postanowilam wziąć sie za siebie bo moja waga mnie przeraża. Mieszkam za granica i jak sobie pomysle o wyjeździe do Polski to mnie zimny pot oblewa, jak mnie rodzina i znajomi zobaczą. No ale na Wielkanoc muszę bo będę matką chrzestna i chce do tego czasu jak najwiecej zgubić. Nigdy nie nalezalam do szczuplych nawet jako dziecko bylam pulchniejsza niz kolezanki ale 2,5 roku temu wazylam 63 kg i bylo super. Bez jakis diet i cwiczen samo tak spadalo stopniowo. A potem postanowilismy z mężem miec dziecko. Przytylam ok 30 kg ale bylam mega spuchnieta (rodzilam w lipcu). Po porodzie waga spadla do 73 kg. A wtedy ja założyłam implant antykoncepcyjny. I juz nic nie schudlam a moja waga caly czas powoli rosnie i tak dobilam do 80 kg. Albo cos teraz zgubie albo ide go wyciagac!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach