Wspólne odchudzanie 2017 :)

Ja kkkaczka generalnie zabrałam się za ćwiczenia;zapisałam się na siłownię i chodzę na zumbę i aerobik .(2-3 razy w tygodniu) Byłam u dietetyka na sprawdzenie siebie i mam :-duże obtłuszczenie organizmu)). Po dwóch tygodniach chodzenia nabawiam się w pracy zapalenia barku i teraz mam już 2 tygodnie przerwy (((( co mnie smuci .Jeszcze tydzień i możne ból przejdzie jestem na silnych lekach. Potem mogę tylko sterczing-czyli rozciąganie przez 2 tygodnie. Tydzień z jedzeniem mam o.k najgorsze są weekendy co dietetyk mi powiedział mnie zabijają...chodzi o imprezy i brak regularności. U mnie widać ze jestem przytyta , wszędzie się wylewam brzuch i boczki. Motywacje mam do lata mam nadzieje ,ze dam radę. Pozdrawiam kkkaczucha

A ja zastanawiam się, czy nie przesadzilam z obiadem. Zjadlam dwie łyżki brązowego ryżu z kapustą kiszoną i roladę ze schabu z pieczarkami. Czuję że pęknę! 0 17 mam zupę krem z pomidorów i papryki

Hej mam 173 cm wzrostu. Zaczęłam w marcu 2016 z wagi 107.9 kg.Teraz waze 82 kg.

--------------------------------------- 23.01.17 Elka42 170cm (73.6)--------------73.6 Czanka ZielonaPap89 163cm (71.4)----67.3 Elcia44 Basii 165cm (65)-------------------61.1 Parasole Sabinka10 Jakobina 169cm (100.5)---------97 Goscmyszka 173cm (107.9)-----82 Edziaaaaaa Elfka86 Fiale 177cm (77.9)--------------- 77.2 Gosckinia Pppkkk Pola39 Meliskaaa

Myszko wow szcun, ale zlecialas z wagi Basii nie wydaje mi sie zebys za duzo zjadla, moze masz juz skurczony zoladek Kaczucha duzo zdrowka zycze, obys szybko wrocila do cwiczen

HEJ FIALE musiałam bo już mi stawy siadały i byłoby tylko gorzej-miałam stan przedcukrzycowy.Musiałam zawalczyć o siebie o swoje zdrowie.TERAZ MAM mały kryzys ,może z Wami uda mi się go pokonać.ŻYCZĘ wam dużo siły i wytrwŁOŚCI!!!

--------------------------------------- 23.01.17 Elka42 170cm (73.6)--------------73.6 Czanka 165cm---------------------69.5 ZielonaPap89 163cm (71.4)----67.3 Elcia44 Basii 165cm (65)-------------------61.1 Parasole Sabinka10 Jakobina 169cm (100.5)---------97 Goscmyszka 173cm (107.9)-----82 Edziaaaaaa Elfka86 Fiale 177cm (77.9)--------------- 77.2 Gosckinia Pppkkk Pola39 Meliskaaa

Podliczyłam kalorie i jestem przerażona kupiłam krokiety i wyszedł mi obiad 1000kcal masakra nie myślałam ze to aż tyle ma obstawiałam 600kcal max.

--------------------------------------- 23.01.17 Elka42 170cm (73.6)--------------73.6 Czanka 165cm---------------------69.5 ZielonaPap89 163cm (71.4)----67.3 Elcia44 Basii 165cm (65)-------------------61.1 Parasole 173cm (77.4)------------71.1 Sabinka10 Jakobina 169cm (100.5)---------97 Goscmyszka 173cm (107.9)-----82 Edziaaaaaa Elfka86 Fiale 177cm (77.9)--------------- 77.2 Gosckinia Pppkkk 178cm (85)--------------78 Pola39 Meliskaaa

dopisalam jeszcze wymiary Parasole i Pppkkk, reszte troszke ciezko mi znalezc, sorki. Myszko, naprawde szacunek, nie przytylas spowrotem. Jak to zrobilas? i czy duzo jeszcze planujesz schudnac?

Fiale od marca 2016 jem co 3 godz. 5 posiłków ,w większości są to warzywa z białkiem ,często bez węgli.OWOCE też jem.JEżeli zjem węgle to jest to ilość 2 łyżek ziemniaków,2 łyżki kaszy,czy pół kromki chleba pelnoziarnistego.Ostatnio popłynęłam ,godziny rozjechały się,trochę podjadałam słodycze.A do niedawna nie tknęłam ich przez tyle miesięcy.Efektem jest 2 kg na plusie.ALBO wezmę się w garść albo popłynę.Doszłam do wniosku że będę walczyć,nie mogę się poddać ,więc staram wejść w stary rytm i ZERO SŁODYCZY ,BO JAK SPRÓBUJĘ PONOWNIE TO NIE OPRĘ SIĘ!!

--------------------------------------- 23.01.17 Elka42 170cm (73.6)--------------73.6 Czanka ZielonaPap89 163cm (71.4)----67.3, Elcia44 172cm(120,10)....116,4 Basii 165cm (65)-------------------61.1 Parasole Sabinka10 Jakobina 169cm (100.5)---------97 Goscmyszka 173cm (107.9)-----82 Edziaaaaaa Elfka86 Fiale 177cm (77.9)--------------- 77.2 Gosckinia Pppkkk Pola39 Meliskaaa 177cm 16.12.16 77.9kg cel 65kg

Czy ja dobrze trafiłam?...:) stron coś jakby przybyło... piszcie, piszcie kobietki... tylko miejcie na uwadze, że ja to wszystko czytam;)

Fiale fajnie by było jeszcze z 10 kg. schudnąć. Jeszcze długa droga przedemną.By nie przytyć gdy osiągnę swój cel będę musiała jeść prawie tak samo jak do tej pory.CHODZĘ codziennie na basen i sama ćwiczę,bo chcę wzmocnić mięśnie które są zaniedbane długoletnim nic nierobieniem-mam zmiany w kręgosłupie prawie całym co skutkuje bólami takimi że jak ostatnio mnie złapało to do wc szłam na czworaka-kto ma z tym problem to wie o czym mówię.Tak więc dziewczyny to tak naprawdę początek mojej drogi....ćwiczenia to podstawa.

traz to widze ze ja najwiecej kilogramow nazbieralam (( czyli na tym forum najdluzej bede ... )))) bo tym razem sie nie poddam .. do konca bede z kg walczyc .. z paleniem mi sie udalo ..)) nie pale 3 miesiace .))) moich kochanych slodyczy nie jem 3 tygodnie .. to i z kilogramami sobie poradze z wasza pomoca)))

To taki żarcik był...:) A jeśli chodzi o dietkę i o słodkości to wczoraj wieczorkiem zrobiłam a la piernik z fasoli... powiem wam, że nie spodziewałam się takiego efektu... dla mnie super.

Elcia, dasz radę... jak uporałaś się z nałogiem to i temat jedzenia ogarniesz... tylko powoli, cierpliwie i konsekwentnie. najważniejszy krok już zrobiłaś:)

Elka42 ja tez po 40 mam tyle co w nicku .))......... mam 2 synow ,, jeden juz dorosly a drugi chodzi do przedzkola ))) ... mam meza ktory mnie wspiera w diecie. i krolika z ktorym dziele sie marchewka i salata..))) jkobina to ja bede dluzej))))

Elcia o widzisz ja mam jedynaka też dorosłego i kota i męza ,który niestety mnie nie wspiera bo uważa,że dobrze wyglądam. Wczoraj np zjadł na moich oczach całą czekolade ,bo był pewien ,że się poddam a ja Mu udowodniłam, że dam rade i dałam

Czanka, ale gotowego kupowanego jedzenia nie jemy!! To jest zło :-)

Dziewczyny jest dobrze!!!! :D Dzisiaj jest 4 dzień diety (jak na razie najdłuższej :D ) a ja nadal trzymam rygor 1200 kcal!!!! I jeszcze dzisiaj mialam cwiczenia Az sama jestem zaskoczona, że daję radę aż tyle czasu nie jeść :D Ale jutro pewnie wszystko szlag trafi, bo idę z koleżanką do kina :o

U mnie dzień dobrze, wypiłam 3 l wody, na kolacje te pol pizzy ale wiecie co? Smakowało mi i nie mam najmniejszych wyrzutów sumienia. Zaraz kąpiel i sie będę smarować :) kupiłam sobie dziś 3 pudełka scrubow do ciała, krem wyszczuplający bo mi sie skończył. Ja mam córkę 10.5 roku :) planujemy kupić psa za jakiś czas :) No a maz na szczęście mnie wspiera bo wie (bo mu ciagle płacze) ze zle sie czuje sama ze sobą i bardzo chce to zmienić

Elcia dasz radę, masz duzo do zrzucenia nie ma sie co oszukiwać ale wszystko jest do ogarnięcia. Tylko proszę Cie nie jedz za mało, bo droga przed tobą długa i możesz sie zniechęcić. Tez lubię słodycze ale całkowicie je odstawiłam bo mam tak jak myszka, jak troche spróbuje to pójdzie paczka ciastek i czekolada. A słodycze niekochane sa, okropne i ble, odkładają sie w tłuszczyk i powodują nowotwory. Cukrom mowię nie

Edziaaaaa rozumiem Cie. Ja mam wyjazd w następny weekend i boje sie ze popłynę, u mnie najlepiej sprawdza sie regularność i systematyczność. No ale postanowiłam sobie ze będę starać sie zdrowo. A w kinie co będzie kusiło? Weź sobie colę zero czy skinny late i przetrwasz

Ja smaruję się tylko Neutrogeną od czasu do czasu, bo nie daje takiej lepkiej warstwy. Powinnam częściej, bo mam bardzo suchą skórę. W kwestii diety: ja jestem wege, jem wszystkie warzywa, a do tego kasze, nabiał, tofu i owoce. Stawiam głównie na zupy i surówki, a jak nie mam czasu warzywa na patelnię. Do tego jogurt z wkrojonym jakimś owockiem i chia, masło orzechowe (w rozsądnych ilościach), kakao bez cukru, a czasem nawet gorzką czekoladę, na śniadania zamiast pieczywa jem wasę, ale nie tą lekką tylko taką "porządną". Wcale nie musicie jeść tyle białka, żeby schudnąć, czego sama jestem najlepszym przykładem. ;) Pamiętam jak jeszcze jadłam mięso i stosowałam diety białkowe i byłam cały czas zła i było mi słabo. Na warzywach nie ma tego problemu, a są takie dooooobre. :) :)

Wróciłam właśnie z 5 km spacerku z kijkami, więc aktywność zaliczona, dietetycznie też ok- kolejny 26 dzień dietki zaliczam do udanych:)

Hej hej hej, Fiale ja też poproszę o dopisanie do tabelki, info w stopce! Ja kiedyś schudłam na 1000 kcal w 2 miesiące 10 kg. Z 65 do 55 kg. W ciągu 3 lat przybyło 5 kg. Spadeczków życzę Wam!! :)

Czesc dziewczyny mogę dołączyć. ? Jutro się zwaze i napiszę swoje wymiary. Muszę się zmobilizować i od jutra czas start. Do zrzucenia mam jakieś 3 do 6 kg niby nie tak dużo Ale źle się czuję w swojej wadze teraz

hej dziewczyny, dzis ja mialam kryzys bo ciagle bylam glodna nie wiem dlaczego, ale nie zjadlam nic nie dozwolonego tylko to co moge ale troszke wiecej. Potrenowalam z chodakowsa, 30 min narazie tyle daje rade , jak bedzie lepiej to zwieksze wysilek. Tyle mialam Wam dzis napisac jak czytalam posty i pol yapominalam. ok ide spac to do jutra kochane.

Hej można dołączyć .?