Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Od 6 lat kocham platonicznie żonatego mężczyznę

Polecane posty

jesteś mężatką i nie wiesz co to seks? weź daj temu swojemu chłopu wolność przez wasz kościół bo się zmarnuje, a ty idź w stronę światła tej waszej współczesnej poronionej preferencji :) serio maleńka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No więc kocham go, a on by chcial, ale chyba nie chce go skrzywdzić. :classic_cool: bo jak zdobede mezczyzne to go porzucam i szukam dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zniszczyłabym to małzeństwo, ale po co to robić? Lepiej niech zadręczą się sobą do konca swych dni ;) a ja bede miec czyste sumienie. Wiadomo ze jak szuka innej to juz jej nie kocha niestety. ale jestem warta wolnego mezczyzny z pieknym domem i basenem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba byś się zesrała co najwyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stara nudna zona w starej nudnej kiecce...rzeczywiście niesamowita konkurencja, ale może 20 lat temu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasciwie to wzbudza we mnie litosc, stara, pomarszczona biedna zona, oklamywana i oszukiwana przez lata, zdradzana w romansach, nie majaca dokad pojsc i wierzaca w wielka milosc. Zal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samotny poranek oj biedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och, nie ma to jak poranek od 20 lat z ta sama nudna twarza, napijesz się kawy: nie, dziekuje? A może chcesz znowu zobaczyc moje pomarszczone obwisłe sadełko? Och, nie dziekuje, wole poogladac dziewczyny w necie. Ona: aha, ok, jakby co to jestem u siebie. On: ok, jak mi sie znudzi ogladanie to jak coś to przyjde. Dzieki za kawke. Wspaniala piekna milosc 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samotny poranek? :D he he he dobre sobie. Myslisz, ze kazdy ma tak jak ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak serio to uwazam w ten sposob, że jezeli ktos pobiera się z milosci, to powinna ona trwac cale zycie i nie powinien zwracac uwagi na inne osoby. Smutne jest jesli milosc wygasa, on czy ona rozglada sie za kims innym za plecami oraz marzy i pragnie kogos innego krzywdzac swoja ukochana/ukochanego i klamiac ze wszystko jest dobrze. Uwazam, ze nie tak powinna wygladac milosc na cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko ciągnę wątki dla jaj debilki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma idiotko milosci na cale zycie. bardziej powinny byc kontrakty zawierane z opcja przedluzenia, tak co 3 lata. jestes zadowolony/a to przedluzasz na nastepne 3 lata. masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam tez ze zwiazek wygladajacy w ten sposob - ja mam innego/inną, wracam i mowie: kocham cie zono/mezu jest jeszcze gorszy niz bycie singlem. To samotnosc taka sama tylko we dwoje. Druga osoba obok, oklamywana i ponizana, zdradzana i osmieszana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesli ktos nie przedluzy z toba kontraktu i porzuci cie w potrzebie tez powiesz to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co, zabolala prawda? zabolała... coz z tego malzenstwa , z tych deklaracji o milosci jak facet czy kobieta wraca pachnaca innym mezczyzna i mowi: kocham cie, coz z tego ze spedza sylwestra razem i inne okazje skoro po prostu pachnie kims innym, w imadle innych dłoni byla sciskana, calowana wszedzie, a potem przychodzi i mowi: kocham cie i daje calusa, a na ustach jeszcze slina innego. I to jest to wielkie szczescie, ta wielka milosc? czy to naprawde jest wielka milosc? czy wielka fikcja? Pomysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o zdradę z tobą to załącza nam się litość. Szczerze? Chyba bym cię sama w*****ała żebyś przez chwilę miała dobrze. Twoja historia jest naprawdę urzekająca i w sumie podziwiam męża że zlitował się nad tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam troszkę podobną sytuację tylko znamy się 8 lat ale unikamy. Były maile, kontakt na fb, GG, ale zawsze z dystansem. Z czasem zaczął się robić coraz śmielszy, mimo że zna mojego faceta :-D Nawet proponował masaż z klapsami:-D Wiem, że czeka na mój Ru/CH/ ale tego nie zrobię. Unikam go a on wysłał mi życzenia na święta i stale się o mnie wypytuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak szczerze to nie wiem co tam nabazgrałas bo nie mam translatora do glupot, ale wiadomo, że jak zonaty zdradza to nie raz i nie dwa tylko stale...a ze mna? he he ja nie tykam zuzytych materiałow, tylko swiezutkie z pierwszej reki najlepiej z domkiem, moze byc tez basan i oczywiscie wolny bez dzieci, alementów i innej straty kasy. ale cokolwiek napisalas to masz racje, tez mnie ukrzeka twoja wlasna historia, bo jak sadze opisujesz na bazie wlasnych doswiadczen z autopsji. powodzenia w podbojach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och, nie ma to jak poranek od 20 lat z ta sama nudna twarza, napijesz się kawy: nie, dziekuje? A może chcesz znowu zobaczyc moje pomarszczone obwisłe sadełko? Och, nie dziekuje, wole poogladac dziewczyny w necie. Ona: aha, ok, jakby co to jestem u siebie. On: ok, jak mi sie znudzi ogladanie to jak coś to przyjde. Dzieki za kawke. Wspaniala piekna milosc xx Żyj dalej marzeniami przez kolejne 10 lat skoro ci to pomaga funkcjonować zdesperowana żałosna kochanko :D opuszczona nawet w sylwestra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkochaj sie. Idz do poradni zdrowia psychicznego do psychologa-psychoterapeuty pomoze ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma to jak byc zdradzana zona wielokrotnie i z roznymi kobietami oraz sie z tego cieszyc szczycac wielka miloscia, takich kobiet nam trzeba wiecej, wtedy mezczyzni beda szczesliwsi majac poczucie ze moga bezkarnie ponizac i upokarzac zony, bo milosc wszystko wybaczy :D tak trzymaj :D obietnica az do smierci zobowiazuje, wiec zyj pieknie kochaj szczesliwie i az do smierci wybaczaj kochanki mezusiowi :D kochajacemu na zaboj tylko jedna kobiete ktorej sluboweal wiernosc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze poradnia bardziej przydalby sie zdradzanym i ponizanym przez mezów zonom, ktore wybaczaja kazda zdrade tlumaczac, ze maz kocha tylko ja, a inne tylko wykorzystuje, podczas kiedy z niej robi sprzet agd od sprzatania, a potem zamyka sie w pokoju i oglada rozneglizowane kobiety w internecie z ktorym nastepnie sie umawia. Chyba bardziej im jest potrzebna pomoc psychologa, w koncu zycie przez 50 lat w urojonej milosci meza kaleczy psychike nieodwracalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie napisalam tego zlosliwie. Znajoma zdradzil maz po 20 latach razem, byla w szoku i nie wiedziala co zrobic. Postanowila wybaczyc to ten jeden raz, ale ja wiem, ze on 15 lat temu podrywal dziewczyne...widzialam to. Nic sie nie odzywalam, zeby sie nie mieszkac. Teraz maja juz dom, rodzine, dzieci. I ona od 10 lat nie moze o tym zapomniec. Poczucie wartosci spadlo jej do zera. A kiedys byla to piekna, madra dziewczyna, silna i elegancka, podobala sie mezczyznom i miala wysokie mniemanie o sobie oraz czula swoja wartosc. I zal mi jak na nia patrze lecz nie doradze jej rozwodu, bo ona jest narozdrozu z jednej strony kocha go na swoj sposob, tyle lat spedzili razem, z drugiej strony musi go nienawidzic jak on mogl to zrobic, zaszokowal wszystkich, nikt sie tego nie spodziewal. Ja nie umialabym tego darowac i zakonczylabym to, ale widze, ze ona chce mu wybaczyc, ale nie zapomniec. Jej wybor. Ja nie wierzylam mu juz wtedy kiedy podrywal te dziewczyne , co wiecej wiem ze zrobi to znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze w tym jest to, że za iles lat obudzi sie ze zrujnowanym zyciem w wieku 50 lat i okaze sie, ze znowu to zrobil, a ona mogla poznac kogos innego i wiesc inne zycie, szczesliwe, a tak zostanie zapewne z niczym, bo tacy kolesie juz tak maja, że po prostu zdradzaja, moze nie z kazda, ale kilka romansów miewaja, poniewaz jedna im nie wystarcza, czuja ze sa lepsi od inych i jedna to za malo. Ale coz to nie moja sprawa, nie moje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×