Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego jestem uczciwa a ludzie i tak traktują mnie

Polecane posty

Gość gość

nieraz źle? Często mam przerąbane i nie wiem z czego to wynika. W pracy zastępca kierownika mnie nie lubil, czepiał się mnie o różne rzeczy, a ja nie miałam jak się obronić. Bo jak ktoś robi nalot na dział i twierdzi, że nie sprzedaję jakiejś rzeczy klientom, nie leży w tym miejscu co trzeba, a dokładnie parę minut wcześniej gadałaś z klientką, pokazywałaś jej to i ona po prostu to źle odłożyła? tych sytuacji było dużo. Raportów nie mogłam robić normalnie, bo mi wszystko utrudnił, musiałam po skończeniu pracy wypełniać wszystko ręcznie, a inny kierownik drukował mi informacje bez problemu. W porpzedniej pracy kierowniczka też się mnie czepiała, kazała mi sprzątać etc. (a to w zakresie moich obowiązków nie leżało i agencja mowiłą żeby zgłaszać takie sytuacje, potem się z nią rozmówiłam) Zachowywałam się od początku normalnie, kulturalnie. Na studiach jak mam jakieś prezentacje, to też czasami jakoś dziwnie mnie traktują prowadzący, szczególnie kobiety. Śmieję się zawsze w duchu, bo wiem, że ja mam takiego pecha, że zawsze coś będzie na rzeczy, nie mogę mieć świętego spokoju. Niektórzy odwalają fuszerę i nic im nie mówią, ja się staram, jestem uczciwa, a i tak ciągle jest jakiś problem Może to jest problem tego, że mam podobno nieprzeniknioną minę, kojarzącą się z zarozumiałością (ale taka nie jestem), nie wiem... No ale przecież jak się swobodnie przy kimś zachowuję, to od razu widać, że nie jestem aż taka. A nawet jak nie, to nigdy nie strzelam jakimiś fochami czy tekstami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W szkole też było średnio, tylko wtedy chociaż wiedziałam, za co się mnie czepiają (że jestem nieśmiała). Nawet niektórzy nauczyciele się doczepiali. Ale teraz taka już nie jestem i nie sprawiam nawet specjalnie takiego wrażenia (wiem o tym). Prędzej właśnie za przemądrzałą mnie uznają Chciałabym być przewrażliwiona na swoim punkcie, ale chyba jednak nie jestem. Denerwuje mnie tylko to, że jestem uczciwa, więc logicznie patrząc powinnam żyć z ludźmi w dobrych stosunkach, prawda? Nie mówię, że wszyscy mają mnie wielbić. Ale po prostu chciałabym świętego spokoju, a nie w każdym miejscu mieć jakieś głupie sytuacje i widzieć, jak ktoś mnie z góry ocenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie sa chamscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×