Gość aenolaa Napisano Maj 2, 2017 Witam, jestem tu nowa. Staram się o dzidziusia, ostatni okres miałam 3 kwietnia. Moje cykle trwają około 40- 43 dni. Z mężem współżyliśmy codziennie lub co drugi dzień żeby trafić w dni płodne. W zeszłym tygodniu miałam przejrzysty, rozciągliwy śluz. Od przedwczoraj mam bardzo wrażliwe sutki, delikatne żyłki na piersiach, temperatura pochwy 37 stopni. Zastanawiam się czy już zrobić test czy jeszcze poczekać? W zeszłym tygodniu zrobiłam test, który wyszedł negatywny (wtedy nie miałam żadnych objawów). Nie chce się nakręcać. Czy miał ktoś z was takie objawy ciąży? Zgłoś Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emenemsik Napisano Maj 2, 2017 aenolaa hej!zostan z nami :) wychodzi że dzisiaj masz 30 dc, ja przy cyklach 28 dniowych robiłam test w 31 dc i wyszła gruba kreska, mieszylam temp i wiedziałam kiedy wszystko zaszło :)teraz mi się zgadza. Ma Twoim miejscu poczekałabym do 3 dni po planowanej miesiączce. Sutki zaczęły mnie boleć w 4 tygodniu, żyłki na piersiach i w 5teraz mdłości... Ja miałam cały czas śluzu bardzo dużo i byl raczej taki metny ,śluz został ze mną do dnia dzisiejszego i raczej zostanie do końca :) Ale podobno to dobry objaw :)a no i od 2 tyg.ok.czulam ból brzucha jak na miesiączkę, to mnie też myliło i bałam się robić test :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 1 Napisano Maj 2, 2017 U mnie dalej cisza, brak objawienia @a miała być 1 maja, piersi mega wrażliwe i te ciągłu upławy, szyjka bardzo wysoko, miękka i zamknięta. W czwartek robiłam bete 0,100 ale było to w 10dpo w 29 dc a normalnie cykle maja 32 dni. Dzisiaj zrobiłam test ale nie z porannego i jest kontrolna gruba a nad nią i pod dwie cienkie jakby ramka i widzę jakąś drugą bardzo słaba ale widząc pod normalne święto i przy wyciągniętej ręce ale również ma "ramkę". Kiedy proponujecie zrobić kolejny test ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 2, 2017 Jeśli dziś nie z porannego moczu coś wyszło to spróbuj jutro z rana. Powinno coś być. Klara Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lwicapolska Napisano Maj 2, 2017 Madzia u mnie już po badaniu połówkowym :) wszystko Ok a mały szaleje jak szalony :D Pani doktor mówi ze jeden z bardziej *****iwych dzieciaczków :) z brzuchem u mnie już tez dobrze bo ciężko mi ho już zasłonić pod bluzka chociaż jeszcze tydzień temu kuzynka która mnie chwile nie widziała pytała czy to nie ściema z ta ciąża boć to 5 miesiąc a u mnie nic nie widać :P Iza zazdroszczę ze nie masz zgagi. Ka niestety nie mam tego szczęścia. Madzia a u cb kiedy połówka ? Emenemsik jeszcze chwilkę o będę oglądać twój brzuszek na IG :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćIza Napisano Maj 3, 2017 Lwica bardzo się cieszę ze wszystko u Was ok :) kopniaki mocne? W ogóle bardzo ładnie wyglądasz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćIza Napisano Maj 3, 2017 Emenemsik ciekawe z tą no spa. Właśnie są podzielone zdania. Jedni uważają że nie ma wplywu, drudzy mówią że właśnie nie pozostaje obojętna.do tej pory spotkałam się tylko z twierdzeniem ze wpływa na rozwój miesniowy i dziecka- może zaszkodzić. No bo faktycznie ma działanie rozkurczowe. Ale z uzależnieniem pierwszy raz słyszę. Może coś w tym być Ale są sytuacje ze pojawiają się skurcze bądź inne dolegliwości w ciąży i no spa wtedy moze uratować na prawdę poważne sytuacje żeby zahamować te skurcze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 1 Napisano Maj 3, 2017 Przy pierwszej ciąży brałam dużo nospy bo miałam zagrożoną,ciągle skurcze rozwarcie 2 cm od 15 tc ale mały urodził się zdrowy i spokojny, nie mamy żadnych problemów :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emenemsik Napisano Maj 3, 2017 Tak ale niektóre mamy biorą jej bardzo dużo! A każdy lek uzależnia, zioła też uzalezniaja dlatego trzeba uważać :)Gadałam z lekarzem bo mamy w rodzinie ale nie ginekolog i faktycznie mówi że duzo ona pomaga ale też bardzo szkodzi i brać jej jak najmniej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 1 Napisano Maj 3, 2017 Chyba dostałam @ ale nie jestem pewna bo rano tylko trzy krople a teraz jak w ostatni dzień a zawsze mam mocne i bolesne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lwicapolska Napisano Maj 3, 2017 Izka dziękuj***ardzo :* tak tez się czuje ostatnio. Wiadomo ciąża rządzi się swoimi prawami ale w końcu nie jestem zmęczona mama energię do życia w końcu znikły mi syfy :D No i te kopniaczki które uwielbiam :) Em obyś jak najszybciej je poczuła :) a ty jak się Iza czujesz ? Madzia jak u ciebie ? Gość 1 trzy krople to jeszcze nie @ wiec nic jeszcze nie przesadzone :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 1 Napisano Maj 3, 2017 Oby jutro się nie rozkręciło... Kopniaki są cudowne :) ja nawet kilka tygodni po porodzie przed snem łapałam się za brzuch i czekałam az kopnie a on spał już w łóżeczku :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emenemsik Napisano Maj 3, 2017 Ja czekam na pierwsza wizytę! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmadzia Napisano Maj 4, 2017 Ja przeżywam mini horror. Co tydzień jestem u lekarza. Mam konflikt z dziećmi umowiona wizyta w poradni zobaczymy mam nadzieję ze bedzie dobrze tylko dadzą mi zastrzyk i beda monitorować. Co do kopniakow to u mnie są slabiutkie miałam usg niby wszystko ok może to leniuszki narazie brzuch mam mały przytylam tylko 4 kg. Jestem już zmęczona tym myśleniem czytaniem i wogole. Więc teraz mam następne 2 tyg z głowy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 4, 2017 Hdhsjsisjxb Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Orzeszek88 Napisano Maj 4, 2017 Nie mam sił jestem załamana dlaczego mi się nie udaje ile mogę znieść porażek w swoim życiu nie mam ochoty się uśmiechać gadać z ludźmi chciała bym się zamknąć w ciemnym pokoju i nie wyjść dopóki się uda mam ochotę przesypiać cykle czekania porażek co chwilę ktoś w ciąży ja nie wiem jestem zrozpaczona nie chce kolejnej @ kolejnego zawodu wiem wiem powinnam myśleć pozytywnie ale nie umiem poprostu nie umiem :( :( :( nie nawiedze tej bezradności a robię co mogę :( :( :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 4, 2017 Ładowanie trwa... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
orzeszek88 0 Napisano Maj 4, 2017 Człowiek ma załamanie a tu na każdej stronie o tym że Lewandowska została mam super cieszę się ich szczęściem ja widoczniej jestem gorsza bo mi się nie udaje a zaczęłam wcześniej niż ona się starać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 4, 2017 Ciekawe kiedy mi się odświezy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmadzia Napisano Maj 4, 2017 Orzeszek zamknijmy się razem ty wyjdziesz jak zobaczysz 2 kreski a ja jak urodze. Jak usłyszę jeszcze jedno pytanie o płeć to zabije kogoś ja już chce tylko żeby się zdrowe urodzily mogą być nawet od razu transeksualni obojętne mi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmadzia Napisano Maj 4, 2017 Orzeszek ja nie znoszę celebryckiego gadania o ciąży itp nierozumiem potrzeby chwalenia się światu tym. Nie patrz na te wszystkie blogowe matki bo to doprowadzić może tylko czlowieka do szału bo wyjdzie ze gorzej zachodzisz w ciążę źle znosisz ciążę porod nie jest taki jak u nich i jesteś wyrosną matka bo tydzień po porodzie wyglądasz jak stara sprana scierka a nie z******ta sexowna mamusia która wygląda jak prosto od fryzjera i twoje dziecko oczywiście też jest gorsze. Nieporownujmy się z nikim to bedziemmy szczesliwsze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 4, 2017 Orzeszek ja czasem mam tak jak Ty a czasem mam wyje...ane na ta cała ciążę moja. Raz mocno chce a potem po kilku cyklach porażek odpuszczam. Za jakiś czas znów ciśnienie przychodzi i tak latka lecą. Ja się zaczęłam starać jak moja przyjaciółka zaszła w ciążę. Ona ma już dwoje dzieci. Jedno w drugiej klasie a drugie dwa lata. Ja nadal nic. Chociaż.... jestem mamusia dwójki dzieci Ale w niebie.... Klara Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
orzeszek88 0 Napisano Maj 4, 2017 Nie wiem jakie to jest uczucie jako matka zeby porównywać się do celebrytki chodzi mi o to że ja czuję się bezużyteczna gorsza bo nie potrafię zajść w ciążę jestem poprostu beznadziejna każda moją koleżanka to szybko zachodzi a ja !!! A ja nie nie chce przechodzić przez te wszystkie miesiące starań nie mam sił poprostu żyć się nie chcę jestem beznadziejna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
orzeszek88 0 Napisano Maj 4, 2017 Klara nie wiem jak ty jeszcze nie zwariowałaś :( właśnie boję się że tak długo będę musiała czekać :( nie mam sił nie mam powodu do uśmiechu do wstania z łóżka chodzę do pracy bo muszę ale z nikim nie rozmawiam bo nawet nie mam ochoty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 4, 2017 Ja się chyba uodpornilam na ciążę innych i dzieci przez moją pracę. Pracuje w przedszkolu. Wokół mnie zawsze pełno dzieci. Codziennie spotykam mamy z brzuszkami ktore odbierają swoje mlodsze dzieci z przedszkola. Niektore z nic o 10 lat mlodsze ode mnie. Nie ma we mnie zazdrosci. Nie czuję się też gorsza i nie mam poczucia winy ze to przeze mnie bo wszystkie badania mamy ok. Mam tylko taki żal Ale nie do innych ludzi tylko do Boga ze dał mi dwie ciążę a nie dał cieszyć się swymi dziećmi. Klara Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćIza Napisano Maj 4, 2017 Orzeszku tak mi Ciebie szkoda.... Nie umiem sobie wyobrazić co czujesz. Bez sensu byłoby pocieszenie bo i tak to wszystko jest silniejsze od jakichkolwiek słów pocieszenia. 3Mam za Ciebie cały czas kciuki i za Klare, straszne uczucie stracić maleństwo, raz się przekonałam. Podziwiam kobiety które znoszą to wszystko ale w sumie .... Nie ma wyjścia... Dobrze ze dzialacie, wyleczycie co trzeba i uda się. Wierzę w to. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach