Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy traktujecie tak samo dzieci waszych żon, mężów, partnerów jak własne

Polecane posty

Gość gość

Przyznam się że ja nie...jak mam wybrac komu dac bardziej obity owoc, daje pasierbicy. Tak samo jak wybrać kto pójdzie w nagrodę do kina - zawsze mój syn, córka partnera nigdy. Niby ja kocham ale jakoś nienawidze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam własnych dzieci, ale z córką partnera nie mam kontaktu. Nie chcę mieć. Lepiej żeby nie istniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu kobiety sa gorsze od facetów. Jak to dziecko bedzie się czuć? Ja z żoną wychowuje jej syna od kiedy miał 3,5 roku. Traktuje go jak syna, do ludzi w pracy czy znajomych mowie, że to moj syn, on mowi na mnie tato. Potrzebne mu nowe buty to kupuje, chce iść do kina to idziemy, chce zabawkę to kupuje może nawet więcej niż żona bo zabawkami chlopiecymi bawimy sie wspólnie. Żona sie z tego smieje. Zona musi być w pracy a syn jest chory to ja biorę na niego zwolnienie. Teraz bedziemy mieli wspólne dziecko i nic się nie zmieniło i nie zmieni w traktowaniu młodego. A on tez sie cieszy, że będzie miał rodzeństwo. Kobiety jednak często sa wredne i zachowuja sie jak suki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 9:45 ja jestem kobieta i tak samo uwazam, zemezcxzyzni sa wielokrotnie lagodniejsi od kobiet.....kopie pod soba dolki? moze.. ale bogu jednoiczesnie dziekuje, ze maz nie ma dziecka z poprzednia partnerka, bo jestem zazdrosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci nie sa nikomu winne -dopisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka jest natura człowieka. To biologia tak nas urządziła. A ta biologia siedzi gdzieś głęboko w podświadomości mimo, że żyjemy w cywilizowanym świecie w dobie równouprawnienia. Kobieta będzie zwalczać konkurencję dla własnych genów i potrzebuje mężczyzny, żeby zabezpieczył byt jej genom, a nie jakimś obcym. Obce geny to konkurencja do zasobów finansowych. Mężczyźni tak nie mają bo przez lata ewolucji nigdy nie mogli być pewni, które dziecko jej tak naprawdę ich. Dlatego dla wielu z nich najważniejsze są dzieci obecnej partnerki. Nawet często ważniejsze od ich własnych (np. z poprzedniego związku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D jak mam wybrac komu dac bardziej obity owoc, daje pasierbicy.... :D :D Jak przychodzi córka mojego męża do nas na weekend to ja zawsze daje jej odczuć,że jest ważna.Mój mąż mało się stara, to ja muszę zabrać ją do kina mąż woli gotować w tym czasie obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Też wolę gotować obiad niż marnować czas w kinie na jakimś filmie dla dzieci, albo siedzieć na placu zabaw :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo baby- to wredne suki są, bez uczuc ludzkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×