Dlaczego niektore kobiety mają taki beznadziejny tok myslenia?

Żeby "złapać" męża, a potem jak juz za niego wyjdą roztyć się i zapuścić maksymalnie, bo po co sie starać, tylko potem chwlaić się swoimi wypiekami na świeta sąsiadce i plotkować. Sama nie wiem czemu niektore kobiety maja takie zryte banie

Duża ilość kobiet, które tyją po wyjściu za mąż zajada stresy. Może sobie nie zdajecie z tego sprawy ale najczęściej w małżeństwie tyją te kobiety, które są źle traktowane. Nie tylko kobietom odbija gdy już przywiążą kogoś do siebie 'na wieczność'. Faceci wtedy też przestają się starać, uznają że znaleźli sobie służące a niekiedy dochodzi nawet do przemocy fizycznej i psychicznej. I te kobiety zamiast wziąć rozwód 'bo co sobie ludzie pomyślą' brną w to dalej i zajadają swoje problemy. Oczywiście pewnie znajdą się też takie, które rzeczywiście po wyjściu za mąż stwierdziły, że na tym się ich rola w dbaniu o siebie kończy ale to wcale nie jest taki duży odsetek. Dlatego nie warto się śpieszyć ze ślubem a zamieszkać z partnerem na jakiś okres czasu zanim do tego dojdzie i sprawdzić z kim ma się do czynienia.

To dlaczego nie odejdą skoro są źle traktowane? Po porostu dziwie się bardzo kobietom, ktore chcą wyjść za mąż żeby tylko nie zostać same i jest to ich jakis tam cel w życiu. Musza mieć strasznie niskie poczucie wartości. Ja osobiście juz bym wolala być szczęśliwą "starą panna" niz nieszczęśliwą mężatką... I jeszcze one naiwnie myslą, ze jak już zlapia tego meza to jest ich jakas gwarancja.. A nie jest, bo jesli sie roztyja, przestana starac to maz moze tez odejsc, w tych czasach zreszta tym bardziej

Poza tym malzenstwo tez wcale nie musi byc na cale zycie i nikt nawet po slubie nie każe mieszkać z druga osobą... Są separacje i rozwody

Nie rozwodzą się bo są to zazwyczaj osoby słabe psychicznie. Sama pomyśl, agresję męża zajadają i pewnie boją się, że skrzywdzą tym dzieci jeśli je mają, nie wiedząc o tym iż tak naprawdę krzywdzą je pozostając w takim związku. Do tego jeszcze pewnie przejmują się opinią innych, zwłaszcza jeśli małżonek jest osobą szanowaną. Wtedy może dojść obawa przed tym, że nikt nie uwierzy w to, że ten cudowny człowiek w domu przemienia się w potwora. No i mohery będą miały o czym plotkować, że kto to widział rozwód brać :P.