Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czekać, walczyć czy odpuścić?

Polecane posty

Gość gość

Jeśli bardzo mi na nim zależy i on na naszych spotkaniach okazuje mi dużo zainteresowania, prawie tak jakbyśmy byli razem, ale między spotkaniami zero kontaktu, zero telefonów od niego, zero pisania. Jak do niego napisałam to rozmawiał chętnie, ale on napisze do mnie tylko jak ma do mnie jakąś sprawę. Na spotkanie jak już mnie zaprosi to tylko w większym gronie, choć czasem chce iść w jakieś miejsce sam na sam pogadać kilka minut. Wiem, że z innymi dziewczynami pisze. To trwa już blisko pół roku. Co robić? Czekać, walczyć (jak?), odpuścić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpuść, to nie ma szans niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest do końca tak, że sprawy stoją w miejscu, bo posuwają się do przodu, np. na początku znajomości to on się czaił czy może mnie dotknąć, czy może mnie pocałować czy wziąć za rękę, a teraz robi to zupełnie normalnie.. bierze na kolana, całuje itp. .. jak się widzimy to jesteśmy jak para prawie, ale jednak oficjalnie nie.. nazywa mnie swoją koleżanką.. chociaż raz powiedział, że nie wie jak nazwać naszą relację, potem były wyznania miłości z jego strony w Sylwestra, a potem w Nowy Rok znowu koleżanka. Chociaż jak jego kolega nazwał mnie jego dziewczyną to nie zaprzeczył. Najgorsza ta cisza między spotkaniami. Chciałabym pogadać z nim o tym, zapytać czy chce ze mną być, ale nie wiem jak.. To mnie zawsze faceci pytali czy chcę z nimi być, a jak odmawiałam to kontakt się urywał.. Boję się, że tu by było tak samo, a on jest moim jedynym przyjacielem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytasz to odpowiadamy. Podobnie jak gosc wyżej - tez radze odpuscic . Traktuje cie jak cialo na zapas i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co chcesz walczyć? Jesteś tylko jego koleżanką. Wygodnie mu w takiej relacji. Zwodzi Cię, dzięki temu ma koło zapasowe, może w przyszłości przyjaciółkę do łóżka, ale jego dziewczyną nigdy nie będziesz. To toksyczna znajomość. Na twoim miejscu uciekałabym od niego jak najdalej, bo lata marnujesz, ale niestety baby są takie, że w każdym pstrym geście będą widzieć nadzieje na dzwony weselne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak naprawdę chcesz wiedzieć co on myśli i czuje, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile kosztuje ta wróżka i czy jest coś warta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.36- dokładnie. Jesteś jedną z jego opcji, jak sie domyslam z kilku takich ,,koleżanek", pisze z innymi przecież. Wygodnie mu tak. Gdyby mu zależało to juz by się zdeklarował ze jesteście razem, po pol roku to na pewno jeśli by chciał juz byscie byli para. Nie ludz sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A o co ty chcesz walczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×