Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

matka przepisala wszystko na siostre tylko dlatego ze ta ma dzieci

Polecane posty

Gość gość
Autorko współczuję. Poradzić się prawnika to najlepsze wyjście. Jak czytam takie tematy to cieszę się, że mam jedynaka, który na 10000000% jedynakiem zostanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie nie cyrkoliła,po smierci matki wystepuje o zachowek i tyle...Dzisiaj takie czasy,prawnicy maja mnostwo takich spraw,kiedys sie szanowalo wole spadkodawcy dzisiaj ludzie walcza o swoje,nawet kosztem zerwanych wiezi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie czy wy nie widzicie ze to prowo? autorka zadala temat i uciekla. a w najlepszym wypadku jest psychicznie chora. i najlepsze jest to ze ktos gdzies usłyszy i pusci plotę,lub zrobi prowo ktore tworzy się na 50 stron a ludzie nie sprawdzą czy faktycznie tak jest. przeciez trzeba oddzielic kwestię darowizny za zycia a kwestię spisania testamentu i dziedziczenia po smierci spadkodawcy oraz sprawę zachowku. Autorka łączy te sprawy ktore wg. prawa się nie łączą. wiec z mety autorka jest neiwiarygpdna. no ale temat trzeba zrobic:) moze wyjasnię co do samego tematu. z tytułu wynika ze matka autorki juz przepisala za zycia wszystko siostrze, wiec autorka jakby nie ma prawa tam mieszkac skoro juz to nie jest jej. potem pisze ze zachowek się bedzie nalezał. owszem ale zachowek jest skutkiem testamentu ktory wykonuje się po smierci spadkodaawcy a nie darowizny którą ktos robi za zycia. tak wiec nie wiadomo dokladnie jaki jest stan prawny tej nieruchomosci na obecną chwilę. czy jest juz ona wlasnoscią siostry? czy jest spisany testament wg ktorego wszystko przechodzi na siostrę i wowczas autorka moze się starac o zachowek czyli jedna czwarta wartosci spadku. i zeby nei było ja się tu nie produkuję bo napisanie tego nie sprawia mi zadnych trudnosci. z pewnymi tematami jestem dosc obyta,choc nie mam ścisłęj wiedzy prawniczej. podejrzewam w duzej mierze ze to prowo,jednak napisalam tu zeby tez inni dowiedzieli się w takich tematach. bo duzo osób nie zna prawa i na tym tracimy. a warto sie zainteresowac do czego mamy prawo i z czego mozemy skorzystac. ja swego czasu stracilam dosc duzą kwote tylko dlaego ze nie interesowałąm się tym a nalezało mi się. dlatego zachecam tez innych do tego aby się zainteresowali. i jesli mowa o darowiznie to poczytajmy jej definicję,to samo zachowkiem itd. a autorce zycze jak juz cos zaczynasz to najpierw się dowiedz w tym temacie a nie wali sieczkę bezmyślnie jak ruski cep.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie czy wy nie widzicie ze to prowo? autorka zadala temat i uciekla. a w najlepszym wypadku jest psychicznie chora. i najlepsze jest to ze ktos gdzies usłyszy i pusci plotę,lub zrobi prowo ktore tworzy się na 50 stron a ludzie nie sprawdzą czy faktycznie tak jest. przeciez trzeba oddzielic kwestię darowizny za zycia a kwestię spisania testamentu i dziedziczenia po smierci spadkodawcy oraz sprawę zachowku. Autorka łączy te sprawy ktore wg. prawa się nie łączą. wiec z mety autorka jest neiwiarygpdna. no ale temat trzeba zrobic:) moze wyjasnię co do samego tematu. z tytułu wynika ze matka autorki juz przepisala za zycia wszystko siostrze, wiec autorka jakby nie ma prawa tam mieszkac skoro juz to nie jest jej. potem pisze ze zachowek się bedzie nalezał. owszem ale zachowek jest skutkiem testamentu ktory wykonuje się po smierci spadkodaawcy a nie darowizny którą ktos robi za zycia. tak wiec nie wiadomo dokladnie jaki jest stan prawny tej nieruchomosci na obecną chwilę. czy jest juz ona wlasnoscią siostry? czy jest spisany testament wg ktorego wszystko przechodzi na siostrę i wowczas autorka moze się starac o zachowek czyli jedna czwarta wartosci spadku. i zeby nei było ja się tu nie produkuję bo napisanie tego nie sprawia mi zadnych trudnosci. z pewnymi tematami jestem dosc obyta,choc nie mam ścisłęj wiedzy prawniczej. podejrzewam w duzej mierze ze to prowo,jednak napisalam tu zeby tez inni dowiedzieli się w takich tematach. bo duzo osób nie zna prawa i na tym tracimy. a warto sie zainteresowac do czego mamy prawo i z czego mozemy skorzystac. ja swego czasu stracilam dosc duzą kwote tylko dlaego ze nie interesowałąm się tym a nalezało mi się. dlatego zachecam tez innych do tego aby się zainteresowali. i jesli mowa o darowiznie to poczytajmy jej definicję,to samo zachowkiem itd. a autorce zycze jak juz cos zaczynasz to najpierw się dowiedz w tym temacie a nie wali sieczkę bezmyślnie jak ruski cep.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenaa3
Jeśli bedziesz miala jakies problemy i nie dostaniesz tyle ile Ci sie nalezy to warto zasiegnac pomocy prawnej. Mialam podobna sytuacje i zdecydowalam sie na kontakt z prawnikami z adamczykkancelaria.pl to caly zespol, ktory rzetelnie potrafi zajac sie problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×