Zakochałam się w 15 lat starszym facecie

on ma 41 ja 26, jest kawalerem, nie wiem czy powinnam iść w ten związek boję się tej różnicy wieku

Daj sobie spokój dziewczyno.

A gdzie się taki kawaler uchował? Fajny jest chociaż? Przystojny?

A jak wpadł w wieku 15 lat? Mógłby być twoim ojcem.

Wiem, że różnica jest duża dlatego boję się zaczynać ten związek i mam mętlik w głowie, on już jakiś czas temu wyznał mi że coś do mnie czuje i że chciałaby spróbować, ale że decyzję pozostawia mnie, nie chce nalegać, bo jestem taka młoda itp. i jeśli go oleje to zrozumie i nie będzie miał pretensji. Ogólnie to całkiem sensowny inteligentny facet

augustynkaaaaaa22 dziś - spróbować zawsze możesz, jak to mówią "próba- nie strzelba". Mogłabyś potem żałować przez całe życie, że "to mogło być TO" .

a ja mam 24 moj 43 . Nie myśl sobie , że jak juz z nim bedziesz to cały czas bedziesz myslala o tym wieku zwariowałaś nie słuchaj ich

a pomyslalas jaki on bedzie stary dziad za 10-15lat?a kasiasty chociaz?

Jak ma pieniądze i dobrze Ci z nim to bierz go!:)

Mój tata jest starszy od mojej mamy o 17 lat. Kiedyś ta różnica nie była szczególnie zauważalna, fizycznie i mentalnie nawet, ale od jakichś 8 lat postarzał się gwałtownie i no cóż... Mama by chciała jeszcze bawić się, być aktywna, a jego już wszystko boli, nie ma siły i generalnie po prostu to starszy pan już. Kończy 70 lat w tym roku.

a ja znam 20 latkow ktorzy zachowuja sie jak emeryci!

15 lat to nie jest duzo zalezy jak sie razem czujecie ze soba. poza tym zazwyczaj faceci w tym wieku nadal sa jeszcze niedojrzali emocjonalnie wiec akurat moze nie bedzie tak zle;)

Spójrz w jego serce i dusze, przyjżyj się jego rodzinie i otoczeniu. Jeśli wszystko Ci pasuje, jest ok i chodzi o same cyferki - to olej wiek. Liczy się charakter, osobowść i jak się dogadujecie. Czy widzisz go na ojca swoich dzieci ...

Dobrze się przy nim czuje, mamy wspólne tematy, wspólne hobby, potrafi mnie rozśmieszyć, pocieszyć jednak staram się myśleć logicznie, przyszłościowo, nie szukam faceta na chwile, chce stałego prawdziwego związku i nie wiem czy w przyszłości nie przeszkadzałaby mi ta różnica wieku, zwłaszcza, że w rodzinie miałam podobny przypadek, kuzynka jako 20 parolatka związała się z facetem starszym 16 lat i jako 35 była rozwódką, jak sama mówiła przestał za nią nadążać ona chciała gdzieś wyjść jemu wystarczyła już tylko kanapa i telewizor, w łóżku też przestało się im układać. Z jednej strony coś bardzo mnie do niego ciągnie, a z drugiej strony boję się tego. Póki co między nami do niczego nie doszło, oprócz kilku grzecznych pocałunków i przytulanek, spędziliśmy razem Sylwestra u niego, wtedy powiedział mi że coś do mnie czuje i chciałaby spróbować, no ale że decyzja należy do mnie, miałam sobie wszystko przemyśleć i w ten weekend mamy się spotkać porozmawiać, a ja dalej nie wiem co mu powiedzieć, z jednej strony czuję, że chce z drugiej, że nie.

za stary

Wcale nie za stary ! Mój jest 20 lat starszy.

Lepiej żałować, że się zrobiło, niż żałować, że się nie zrobiło.