Kupiłam synowi koszule, jeansy i kurtkę za 4000 w Trussardi, zazdrość koleżanek

Moje koleżanki twierdzą, że rozpieszczam syna, a on przecież dobrze się uczy, jest na 4 roku medycyny, więc mu się należy. Czy widzicie w tym coś złego?

a kogo to yeebie?

Proszę o normalne wypowiedzi

Up

Jeśli twoje koleżanki to boli to masz kilka opcji: - znaleść inne którym to nie przeszkadza - nie kupować - kupować a nie mówić ile kosztowało No ale co chcesz zmienić i jak bardzo Ci to przeszkadza, to już twoja decyzja. Jeśli masz takie znajome i tyle nie wydają na ciuchy dla syna to zachowania koleżanek nie zmienisz.

Nie mówiłam ile kosztowały, one same znają to firmę, same mnie dopytały, twierdzą że mój syn wyrośnie na materialiste i chama

No to jeśli masz koleżanki które Cię krytykują i z nimi się spotykasz to co my Ci możemy pomóc? Przecież wiesz co należy zrobić ... nie udawaj ...

Dwa tematy o zakupach dla synka na medycynie. Raz koszula kurtka i coś tam tu jeansy i coś tam....serio? Twój syn nie wyrośnie, on już wyrósł. Stać Cię bo masz męża lekarza bla bla bla bla wiemy już o tym. Jutro kup mu jacht i napisz o tym koniecznie