Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

miłość po 40ce

Polecane posty

Gość gość
Faktycznie 18,58 pieknie napisane, tak właśnie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość4567898765432dvbn
Do gość1122: Jeśli dziewczyno masz problem z tym, to poszperaj nieco w internecie i zobaczysz że dużo kobiet fantazjuje o facetach. Dla przykładu pierwszy lepszy artykuł jaki znalazłam: http://matrony.pl/o-czym-fantazjuja-kobiety/ no i widzisz? Nie tylko ty masz erotyczne myśli.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poznalam przystojnych facetow ale sa mlodsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyslll
człowiek jest tak skonstruowany ze potrzebuje bodźców czegoś co pobudza a najbardziej pobudza nieznane ,albo znane już ale nie pochłonięte ,i to nowe tak samo zostanie wchłonięte i będziemy znów w tym samym punkcie,tak naprawdę to wszystko to przeglądanie się w oczach innych sobie samemu,chyba że jest miłość ,to trochę inne przeglądanie które otwiera nową możliwość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli porażka nieuniknioa?skoro każdy nowy rozdział kończy się fiaskiem.Myślisz ze to coś na całe życie a tu pomyłka i rozczarowanie.To co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie moge byc z kims kto mi sie podoba .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadna przysięga, żaden papier nie daje gwarancji na szczęście. Nie znaczy to jednak, że nie warto próbować. Porażką jest narzekanie nic nie robiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierzę w miłość po 40-tce i warto o nią walczyć.Przynajmniej tę przez duże M,gdzie nie liczy się tylko seks ,który jest tylko jej szczególnym uwieńczeniem.Liczy się to współgranie...porozumienie dusz...Miłość po 40-tce bywa czasem o wiele dojrzalsza niż ta, którą przeżywamy wcześniej.Trzeba o nią walczyć..by osiągnąwszy pielęgnować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to prawda , że to zupełnie co innego niż ta miłość ok.20tki.Ważna jest bliskość i czułość i zrozumienie.Wspólne spacery rozmowy a sex jest dopełnieniem.Jak przypomne sobie siebie z lat młodości to nigdy taka otwarta i prawdziwa nie byłam jak teraz.Nigdy nie zamienilabym przeżyć w wieku obecnym na młodość. Czuje się kochana i przede wszystkim daj***ardzo dużo. Choć to bardzo trudny związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj dziękuję. Skąd będziesz wiedziała? Tego Ci nie powiem. Ja osobiście poczułam taki spokój przy moim wtedy jeszcze przyszłym mężu. W poprzednich związkach było szaleństwo, wielkie bum, ale też dramaty. Przy moim mężu było inaczej, zupełnie inaczej. I ten spokój "dał mi gwarancję", że to już dozgonne, na zawsze. Jesteśmy razem już 15 lat. W tej chwili ja przekroczyłam 40 i czuję się spełniona. Pozdrawiam i życzę Ci, żebyś była szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 18,58, ja mam tak samo:) Znam to , tyle że ja mam tendencje do "zauraczania się" nieco częściej, przy moim związku 20-letnim zdarzyło mi się z 5 razy, przy czym z nikim nie nawiązałam żadnej relacji , wiesz bliższej. Po jakimś czasie przechodziły te uczucia euforii. Natomiast w moim ukochanym mężu zakochuję się ciągle na nowo przez ten cały czas, jak jesteśmy razem:) Nie wyobrażam sobie życia bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak :-) I oby tak już zawsze było. Mało tego, moja miłość jest coraz dojrzalsza, coraz silniejsza i ur******ają się we mnie lęki, co by było gdyby go nie było. Taką miłość spotyka się tylko raz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta, milość szczególnie kiedy po 40 dostają szału c**y. Wtedy jeszcze więcej gadają o miłości żeby się pieprzyć. Fajnie mieć żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×