Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marek16283

Praca w ciazy

Polecane posty

Gość marek16283

Witam dziewczyny potrzebuje pomocy, chodzi o to, że jestem w 8 tygodniu ciazy i pracuje w barze jako kelnerka... pracuje 9 h i jak wiecie cały czas chodzę... Nie dźwigam nie przemęczam się, ( usiądę jak jest chwila na 10min , 5 nieraz 0,5h jak nie ma klientów). Lekarz który mnie prowadzi mówi że z ciaza wszystko ok nie ma zagrożenia i że takie chodzenie mi nie zaszkodzi... To firma rodzinna i naprawdę w rzeczach ciężkich mnie wyreczaja.... Tak naprawdę to się nie męczę, bo chyba mam już tak wycwiczona kondycję z przed ciazy.... Plamienia żadnych nieraz pobOli brzuszek ale to jak leżę odpoczywam to tak samo daje o sobie znać więc myślę że to norma na poczatku i nie jest to mocny ani ostry ból.... Szukają już dla mnie 2 kelnerki żebym tyle nie pracowała ale jeszcze jestem sama. I moje pytanie brzmi czy nic przez to chodzenie mi się nie stanie? O poronienie nie wiem ale się nie boję.... Tragicznie za to przechodzą mnie myśli że plod obumrze, wmawiam sobie czarne myśli.... Prosze o radę i dziękuję.... Aaaa i muszę też wspomnieć że mam strasznie duży brzuch jest to 2 miesiąc a jak mam brzuch jak na 6 miesiąc aż mi klienci już gratuluja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W swietle prawa Twoj pracodawca popelnia przestepstwo, bo mozesz pradowac max 8 godzin, z czego najwyzej polowe na stojaco, reszta na siedzaco. Ciaza przebiega dobrze, nie powinno byc przeciwskazan, ale rozumiem Twoje rozterki. Moze pracodawca moglby zmienic Ci stanowisko, zebys mogla pracowac ile dasz rade? Bo jesli nie, to za niedlugo bym na Twoim miejscu poszla na zwolnienie. Jednak niezalecanie pracy stojacej w ciazy skads sie bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek16283
Właśnie też myślałam żeby za niedługo pójść na zwolnienie tak w 17 tygodniu jeżeli będzie wszystko ok, już szukają dla mnie 2 osoby żebynie trochę wyleczyć ale niestety nie mogą mnie nigdzie indziej przenieść bo jest tylko kelnerka kucharz i pomoc kuchenna... Mogę powiedzieć tyle, że naprawdę nie czuje zmęczenia, nie biegam po sali jak jest dużo zamówień tylko spokojnie powoli chodzęi siadam na 3, 4 minutki.... Boję się tylko że mi ciaza obumrze choć wcale się nie katorguje, ani serce mi szybciej nie bije ani nic z tych rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laska na calusienkim zachodzie nie ma zwolnienia na ciążę i kobitki pracują łącznie z kelnerowaniem, stanie itd i nic się nikomu nie dzieje dzieci rodzą się zdrowe, tylko w po robi się z ciąży śmiertelna chorobe. Spokojnie, nie bój żaby. Jak się dobrze czujesz i chcesz to pracuj. Z samej pracy nic się z tobą i dzieckiem nie stanie złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca stojaca stanie sie bardziej meczaca jak zeczywiscie urosnie Ci brzuch. Wtedy bola nogi i kregoslup. Twoje obawy to przedewszystkim szalejace hormony. To normalne, ze martwisz sie o dziecko. Ja tez sie martwi. Niby prace mam siedzaca i wszystko ok, ale dopiero jak zacznie regularnie kopac to sie uspokoje ;) Co do duzego brzucha - mnie i wiele innych kopbiet od samego poczatku ciazy meczyly wzdecia i zaparcia. przemysl swoja diete. unikaj ciezkostrawnych potraw, pij duzo wody. i spokojnie, o ile nie stoisz jak slop soli tylko sie ruszasz - nic Ci nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek16283
Dzięki za otuche właśnie chodziłam po forum i czytałam że w UK np ciaze prowadzą od 10 bodajże tygodnia, jestem rozsądna i wiem że w domu nie usiedzę, Lekarz mówił że jest wszystko ok więc nie ma problemu.... Wiem też, że gdybym się źle naprawdę czuła czy dostała plamienia to kierunek Szpital, ale jestem dobrej myśli, tylko przeraża mnie myśl że ten plod moze przez to obumrzec i nie będę miała kontroli nad tym, ale z tego co czytałam to nie jest to powód dla którego płody obumieraja, a ja ani nie dźwigam ani nie biegam, a gdy wracam o 22 do pracy to tylko leżę i leżę do 10 następnego rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek16283
Z brzuchem to powiem szczerze że po nim się domyśliłam że jestem w ciąży, Normalnie przed okresem nie mialam nigdy tak wielkiego a tu od początku taki duży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćie
Hej . Jestem przykladem tego ze mozna pracowac i byc w ciazy. Mieszkam w Irlandii i to tu jest czyms normalnym. Jasne musisz wiecej uwazac nie dzwigac przeciazac . Ruch to zdrowie w granicach zdrowego rozsadku i bedzie ok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek16283
W granicach zdrowego rozsądku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek16283
Dzięki dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Laska na calusienkim zachodzie nie ma zwolnienia na ciążę i kobitki pracują łącznie z kelnerowaniem, stanie itd i nic się nikomu nie dzieje dzieci rodzą się zdrowe, tylko w po robi się z ciąży śmiertelna chorobe. Spokojnie, nie bój żaby. Jak się dobrze czujesz i chcesz to pracuj. Z samej pracy nic się z tobą i dzieckiem nie stanie złego. x Skończcie z tym zachodem. W czym ci ludzie są lepsi od nas? W niczym. Są nawet mniej inteligentni od nas. Alkoholiczkom też się rodzą zdrowe dzieci i to ma być wyznacznik, że alkohol jest bezpieczny? Tak samo z pracą w ciąży. Poronień pewnie tam nie liczą, bo i po co jak aborcja jest legalna? Albo jeszcze inaczej, zanim poroni, to "wyskrobie". Oni się w ogóle nie przejmują wpływem stresu i innych czynników na płód. Lekarza w czasie ciąży w takim UK nie uświadczysz. Jakbyś zarabiała tyle, albo dostawała tyle od państwa aby leczyć urodzone chore dziecko, to też byś się płodem nie przejmowała. Nikt nie robi z ciąży śmiertelnej choroby, ale ciąża to stan pasożytniczy, ściąga z ciebie wszystko co się da, jak tasiemiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty juz tu pisalsas, autorko. Po pierwsze nie mozesz pracowac wiecej niz 8 godzin, z czego 4 godziny na stojaco i 4 na siedzaco. Takie jest prawo, ja mialam tak w pracy i jeszcze 1 godzine przerwy, moglam sobie ja rozbic na 2×30 minut. Nikt Ci tu nie zagwarantuje, ze nic sie nie stanie. Dobrze, ze sie swietnie czujesz, ale moim zdaniem pracodawca musi Ci zmienic stanowisko. Jesli cos sie stanie, to kto bedzie odpowiedzialny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie narzekaj, ciążą to nie choroba, a tym bardziej, że baby są nie do z***bania, bo masz rodzą dziecko za dzieckiem imają sie dobrze. Także do roboty, bo jak urodzisz to dopiero będzie zapieprz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majaa23Yeah

Hej stary wątek trochę ale może ktoś w 2019 roku będzie szukał odpowiedzi właśnie na to pytanie "Co z pracą kelnerki w ciązy" 

Od początku ciazy pracuje jako kelnerka jeśli ciaza nie jest zagrożona i nie ma żadnych przeciwwskazań co do pracy to po co uciekać na l4 i nic nie robić. Obecnie jestem w 36 tyg i pracuje dalej w systemie 2/2 po 12 godzin. Oczywiście zdarza się czasami ze następnego dnia jestem bardzo zmęczona lub pobolewaja mnie plecy. Na początku planowałam pójść na l4 w 5 miesiacu ale przekladalam to z tygodnia na tydzień aż wkroczyłam w 9 miesiąc. Pomimo większej ilości stania podczas dnia nogi nie puchna dzidziuś zdrowy. A ja jestem z siebie bardzo zadowolona. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mózg ci obumrze leniwy gimbusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kutyi
11 godzin temu, Gość Majaa23Yeah napisał:

Hej stary wątek trochę ale może ktoś w 2019 roku będzie szukał odpowiedzi właśnie na to pytanie "Co z pracą kelnerki w ciązy" 

Od początku ciazy pracuje jako kelnerka jeśli ciaza nie jest zagrożona i nie ma żadnych przeciwwskazań co do pracy to po co uciekać na l4 i nic nie robić. Obecnie jestem w 36 tyg i pracuje dalej w systemie 2/2 po 12 godzin. Oczywiście zdarza się czasami ze następnego dnia jestem bardzo zmęczona lub pobolewaja mnie plecy. Na początku planowałam pójść na l4 w 5 miesiacu ale przekladalam to z tygodnia na tydzień aż wkroczyłam w 9 miesiąc. Pomimo większej ilości stania podczas dnia nogi nie puchna dzidziuś zdrowy. A ja jestem z siebie bardzo zadowolona. 

 

Wow, 36 tydzień ciąży i nadal pracujesz? Jako kelnerka?! Szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gbbb

W zyciu bym nie byla taka frajerka i nie zapierdalala w ciazy w robocie.... ale jak kto lubi.i tak nikt tego nie doceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×