Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy od razu po ślubie mowilyscie do teściowej MAMO?

Polecane posty

Gość gość

Kiedy zaczelyscie mówić mamo do teściowej? Od razu po ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy, mówię bezosobowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem 12 lat po slubie i do tej pory mowie do tesciowej przez pani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też się staram bezosobowo chociaż już nieraz mówiła bym zwracała się do niej mamo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak tak można?przeciez to wasza rodzina juz i staje się po ślubie mama.mówi cię bezosobowo lub pani?to brak szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie. Zaraz po ślubie. Była luźna atmosfera, śmiechy, spoufalanie to i mamo padło jakoś tak naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tescia mowilam tato w dniu slubu. Do teściowej mamo po ponad roku. Nie cierpie tej baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na weselu to teściowie zaproponowali, że mogę mówić do nich mamo i tato i uważam, że to dobre postawienie sprawy. Gdybym nie chciała, zaproponowałabym inne rozwiązanie, takie kwestie powinno się moim zdaniem wyjaśnić wprost. Moi teściowie są w porządku, tak więc zwracam się mamo i tato, moi rodzice też w tej formie mówili do swoich teściów i dla mnie to zupełnie naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po ślubie 6 lat ani razu nie powiedziałam do teściowej i do teścia mamo tato nie lubię ich nie wydaje mi się żeby się to zmieniło. Mamę i tatę mam jednego ktory juz nie żyje i nie zamierzam tego zmieniać. Maz ma z kolei babcie i mówie do niej babciu bo to miła osóbka czuje ze mnie lubi jest dla mnie miła to i ja jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi teściowie nic nie powiedzieli jak mam się do nich zwracać, więc mówię do teściowej pani, a ona do mnie: "ja ci dam pani" i nic więcej... Rzadko się widzimy więc mówię bezosobowo ale nie zawsze tak się udaje nie zwracać się wprost. Co byscie na moim miejscu zrobiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 lat po ślubie i do tej pory przez gardło mi to nie przeszło i raczej to nie nastąpi. Na szczęście rzadko się widujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do dziadkow męża mówię babcia dziadek, tak mi powiedzieli i łatwo mi to przychodzi. Ja swoich dziadkow już nie mam i tak jakoś fajnie mieć jeszcze ich, poza tym oni są bardzo mili i życzliwi, a do tesciow nie wiem jak mówić, nic mi nie powiedzieli jak mam się zwracać. Pan i pani to faktycznie jak do obcych a to w końcu już moja rodzina ale przecież nie wypale teraz mamo i tato albo nie spytam czy tak mogę mówić to od nich powinno wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój szwagier jakoś wybrnal z tego, moja mama chyba też mu nie powiedziala żeby mowil do niej mamo, to on mowi np : "niech teściowa coś tam coś tam " itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze ze synowe same nakrecaja spirale nienawisci i podzialow w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowilam bezosobowo odkad sa dzieci mowie babcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tesciowej od razu mamo, bo w sumie znamy sie bardzo dobrze. Do teścia tato przyszło z czasem, bo on pracuje za granica i nie widujemy sie czesto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy,to nie jest moja mama. Jeśli już musze to zwracam się do niej teściowa lub babcia. Kiedyś za bardzo robiła mi pod górkę,delikatnie mówiąc, ''mamo'' nie przejdzie mi przez gardło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2017.01.22 To nie jest twoja babcia byś się tak do niej zwracała a już zwrot teściowo to świadczy o twojej prostocie,mów chociaż per pani,przynajmniej to brzmi. Matka żony dla zięcia jest teściową,matka męża dla ciebie jest świekrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcąc,nie chcąc trzeba jednak powiedzieć że synowe to wściekłe suki.Jak już nie mogą wprost to tutaj na kafie upuszczają śmierdzącego z gęby jadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehe. A co jesli tesciowa nie chce bym mowila do niej mamo? Twierdzi ze ona ma swoje dzieci i co ???? Tez od 11 lat zwracam sie bezosobowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja do mojej po imieniu, maz do mojej mamy tez po imieniu. Do tesciow tez po imieniu, albo per tesciowa/tesciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamę i tatę mam tylko jednych. Źle się czuje z tym, że tak się powinno mówić do teściów, bo to tak jakby mój mąż był moim bratem. No nie wiem, w taki dziwny sposób to odbieram. Niby mam mówić mamo tato, ale staram się tego unikać, no to nie są moi rodzice!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to z czasem przyszło, początkowo jakoś tak nie przechodziło mi to przez gardło mówiłam bezosobowo. Teraz po 3 latach dogaduje się z teściową lepiej niż z własną matką i nie mam problemu żeby mówić mamo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tesciowa jestem na ty (razem pracowalysmy hdzie bez wzgledu na wiek mowi sie po imieniu) wiec po slubie tesciowa mowi mi ze nic sie nie zmienilo :). Do tescia mowie tato i nie jest dla mnie problem. Mam normalnych tesciow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 lat po ślubie,do teściowej mówię Pani do jej męża (nie jest on ojcem mojego męża ) mówię na Ty,do taty męża tato mowilam w dniu wesela "przytulił mnie i wtedy powiedział,ze cieszy sie,ze ma taka synowa i w końcu mogę mu mówić oficjalnie tato"- i tak mówię-równy z niego gość,jest dla mnie jak prawidłowy tata i zwracanie sie tak do niego jest dla mnie przyjemnością.Tesciowa mi powiedziała kiedyś,ze dla niej matkę ma sie jedna i ona do swojej teściowej mamo tez nie mówiła. Maz do mojej mamy mówił mamo od wesela. Do moich i męża dziadków ja i maz mówiliśmy juz przed ślubem babciu /dziadku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy mój brat się ożenił to jego żona zwracała się do wszystkich ''ej" do mojej babci np ''wiesz co '' , dziadek nie żyje ale gdyby żył to by jej zaraz powiedział swoje . Bardzo mi się to nie podoba.Kiedy ja wyszłam za mąż od razu do teściów mówiłam mamo, tato. Mam do nich szacunek,bo są rodzicami mojego męża. Mam z nimi doskonały kontakt, teściowa jest super, to taka młoda dusza, taka zabawna,że nawet jak mam zły humor to idę do niej na pogaduszki a wychodzę już wolna od złości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa w dniu ślubu powiedziała, żebym sama zdecydowała, czy chcę do niej mówić mamo, czy po imieniu, więc mówię do niej bezosobowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ulżyło mi, że nie tylko u mnie jest taki problem. W zeszłym roku mieliśmy drugą rocznicę ślubu, a ja do dzisiaj mówię bezosobowo do teściów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się z taką zołzą rozwiódł gdyby do moich rodziców mówiła bezosobowo. Nie ma szacunku dla moich rodziców to wypad! Często młode żonki wredne do teściów same wymagają od swoich mężów aby do ich rodziców mówili tato, mamo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po ślubie 11,5 roku... do teściowej mówię w formie bezosobowej, do jej męża też o ile w ogóle do niego coś mowię (to jej drugi mąż, dosyć ponury człowiek, od początku dla niego nie istniałam, olewał mnie itp. prawie nie odzywamy się do siebie). Chciałabym używać formy PANI, ale ze względu na jej imię, którego nikt nie używa, a raczej na jakieś dziwacznie wymyślone od niego zdrobnienie (chociaż jak dla mnie to w ogóle nie pasuje do tego imienia), no to nie mogłam mówić Pani... w końcu często używająć słowa Pani dodaje się do tego imię.. A tutaj z tym niby imieniem, niby zdrobnieniem no nie przeszło mi to nigdy przez gardło. W rozmowach z mężem używamy wobec naszych rodziców form "twoja mama, twój tata". A mąż mówi do moich rodziców mamo, tato.. ale też głupio,, bo w 3 osobie (typu: to tata do mnie potem zadzwoni, to powiem, co i jak), co mnie strasznie irytuje.. (już lepiej było: tato, to zadzwon do mnie potem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×