Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość bez finiszu

Żonę to początkowo cieszyło, teraz już mniej, a mnie od początku wkurzało.

Polecane posty

Gość gość bez finiszu

Jest tak, że nie mogę dojść. Mogę posuwać Żonę i posuwać w nieskończoność, Ona dojdzie nawet 3 razy, a ja czuję, że od wytrysku wciąż dzielą mnie całe wieki. Walę, walę, aby piersi Żonie skaczą i nic. Mnie to wkurza, bo co to za seks bez rozładowania. Żona była zadowolona ale tylko początkowo. Dłuuuugi seks był tym co lubiła. Teraz już mniej lubi bo Ją zwyczajnie nacieram. Przykład z wczoraj. Seks był od samego rana. Po prostu miałem sen erotyczny (we śnie uprosiłem Żonę i Jej koleżankę by się rozebrały i pocałowały) a po przebudzeniu miałem silny wzwód więc gdy tylko Żona otworzyła oczy to do ataku. Seksik od 9-ej do prawie 13-ej. Blisko 4 godziny nieustannego pieprzenia. U Żony 3 orgazmy. Potem zaczęła się krzywić i powtarzać, że dość już bo cipka zaczyna Ją piec bo chyba została natarta. Ja w szoku bo przecież muszę się rozładować bo inaczej kootasa mi rozsadzi chyba. Żona w końcu sama zaproponowała seks oralny chociaż nienawidzi tego i zawsze jak skończę w Jej ustach to pluje tak jakby za moment miała zwymiotować. Ale seks oralny też nie pomogł bo ja mam tak, że po długim ostrym rżnięciu w cipę przestają na mnie działać delikatne pieszczoty językiem. Po prostu jakbym ich wcale nie czuł. Chciałem spróbować analnie bo podobno doopka ciaśniejsza ale Żona absolutnie nie chce o tym słyszeć. To już woli oralnie nawet jeśli mam skończyć w ustach. Mnie zaczyna dobijać już ta sytuacja. "Komin dymi" cały czas mi w spodniach a nie mogę dojść. Nie wiem dlaczego. Kumpel podpowiedział, że to może być od częstego walenia konia i porno. Kiedyś robiłem to nałogowo a teraz po ślubie też mi się zdarza. Gdy robię to ręką nie mam problemu z osiągnięciem wytrysku. Pół minuty i po sprawie. Ale to bez sensu bym dalej walił konia mając już Żonę i Jej cipkę do dyspozycji. Co mi poradzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bez finiszu
No co nikt nie odpowie? A może uznajecie to za prowo bo potrafię grzmocić 4 godziny, że aż pot się leje a większość facetów nawet do 40 minut nie dociąga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym chyba takiego faceta zatłukła. Odstaw masturbację choć na 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brutalnie szczery
Po prostu mamy w d***e ciebie i twój problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się nazywa nawyk masturbacyjny, Twój ptaszek po prostu teraz woli Twoją rękę od prawdziwej kobiety. To są konsekwencje walenia konia pod pornosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bez finiszu
@ gość dziś Ja bym chyba takiego faceta zatłukła. Odstaw masturbację choć na 3 miesiące. x Taki mam zamiar. Tylko nie rozumiem dlaczego byś mnie zatłukła. Za co konkretnie? Żonie początkowo bardzo się podobał długi seks. Dopiero potem zaczęła narzekać gdy natarłem cipkę. Ta natarta cipka tak Cię zbulwersował? Czy może to spuszczanie się w ustach? Bo nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odstaw masturbację. Ewentualnie pomyśl o lekarzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bez finiszu
O lekarzu? Nie jestem pedziem. Myślenie w trakcie seksu o facecie w białym kitlu nie przyśpieszy mojego orgazmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×