Jak po randce bierzecie możliwość łóżka z facetem, od czego to może zależeć?

macie stresa przed dotykiem w sumie obcego gościa?

może być trudno

ja chodzę do łozka najwcześniej po półrocznej znajomości, więc już nie stresuję się tym, że to obcy

Najpierw to ja muszę tą osobę poznać i jej zaufać, gdy to się stanie to dopiero wtedy myślę o czymś więcej i dzieje się to automatycznie. Z obcą osobą której nie znam i której nie ufam nie miałabym w łóżku żadnej przyjemności, zapewne byłby tylko stres.

Mnie podnieca taki dotyk, zero stresu.

ale co wtedy czujesz? ciepło? skąd wiesz czy facetowi zależy na Tobie? ja nie potrafię tak sie otworzyc zwłaszcza w grze wstępnej, bo tak sobie wszystko zdjąc i udawać że zero stresu, jak nie wiesz właściwie co on zrobi..

to chodź do łóżka później a nie od razu. I tak nie masz z tego przyjemności więc po co dawać d..., żeby faceta zanęcić?

Wlasnie o to chodzi, skoro go nie znam nie musze mieć zahamowań. Nie oceni mnie tak jak facet, z którym np. znam sie jakis czas, który poznał mnie najpierw od innej strony. Zresztą jest to taka sytuacja, że gościu mnie dotyka, podnieca go to, ja widzę to podniecenie i sama sie nakręcam. To takie czyste pożądanie, zero stresu bo czemu mam sie przejmować tym co pomyśli w sumie obcy facet :)

Kompletnie nie rozumiem jak można nie mieć zahamowań przy obcym, a mieć je przy partnerze którego zna się od lat? Przecież to powinno działać na odwrót, a jak widać u kobiet jest od d**y strony!

Nie oceni mnie tak jak facet, z którym np. znam sie jakis czas x Mylisz się jeśli myślisz że nie ocenia, ocenia z tym że siedzi cicho bo ma z tego korzyść :P

Nie daje się dotykać obcym, bo i po co. Co ktoś taki może wiedzieć co lubię i jak lubię.

Nie mówię tu o partnerze, którego sie zna od lat, tylko np. o faceta którego znasz powiedzmy z 3 miesiące. Na codzien jestem dość opanowana, a w łóżku dynamit. Dla mnie większy stresik jest przed tym, który spodziewa sie po mnie pewnie więcej romantyzmu niż szaleństwa.

i właśnie, bo w sumie wychodzi że to bierze się w takiej sytuacji że się SAMA nakręcasz jak np. facet odlatuje.. ale rzecz w tym że oni generalnie tak mają z każdą kobietą gotową na to.. na sam widok po prostu dziewczyny. Tylko że u mnie przynajmniej to nie działa w drugą stronę, po prostu chyba jak u wiekszości nie mam tego czegoś zeby się tym nakręcić tylko dlatego że np. jakiemuś facetowi stoi jak mnie widzi jak się rozbieram :-( nie wiem jak to jest u innych dziewczyn, ale to chyba za mało żeby "czuć się pożądana" moze z drugiej strony zrobiłabyś to sama sobie żeby dojść przy obcym w sumie facecie? bo ja mam przed tym opory i to duze, pewnie w ogóle na niczym by sie to skończyło :-(

mnie w ogole nie podnieca wzwód. bardziej dobra rozmowa, jedzenie, muzyka i kasa

ja musze kogos lepiej poznac zeby z nim sie zwiazac.

No mnie bardzo podnieca jeśli widzę, że ja podniecam tego kogoś. Skoro go podniecam to juz podświadomość mi działa w ten sposób, że wiem co będzie dalej :) ciężko to wyjaśnić. Jestem obiektem jego pożądania, to mnie podnieca.

ale musisz wiedziec ze tak ma kazdy jak widzi nagą kobiete... :-( taka ich natura

:O obecności tabletki gwałtu w drinku?:O chyba nikt nie chodzi do łóżka po zwykłej rozmowie przy spaghetti

Nie każda naga kobieta jest podniecająca halooo drogie panie.

Nie mam stresa. Jeśli facet mnie kręci i chcę iść z nim do łóżka, to mam na to ochotę. wprost nie mogę się doczekać, aż mnie dotknie, zacznie całować. Szkoda, że tak niewielu naprawdę potrafi sprawić, że tego chcę.

Nie kazda randka jest zwykłą rozmową przy spaghetti :D

Nie kazda randka jest zwykłą rozmową przy spaghetti smiech.gif x ok,nawet +tulasek+całusek to nie jest jeszcze chyba ten poziom znajomości dla nie-d/z/i/w/ki

wyglad a reszta to tajemnica

Jak pomiędzy dwojgiem ludzi działa jakas chemia to po co sie hamować w sumie. A uwielbiam jak facet mnie dotyka i podziwia. Nie ma czym sie stresować, ja przecież tez chce od niego tylko seksu.

Jak pomiędzy dwojgiem ludzi działa jakas chemia to po co sie hamować w sumie. A uwielbiam jak facet mnie dotyka i podziwia. Nie ma czym sie stresować, ja przecież tez chce od niego tylko seksu. x :O obrzydliwstwo moralne

Co ma do tego moralność? Krzywdy tym nikomu nie robię. Niech każdy żyje jak chce.

dokładnie broken. x wiadomość dla ciebie argen skasował swojego maila na o2.

Co ma do tego moralność? Krzywdy tym nikomu nie robię. Niech każdy żyje jak chce. x a mąż se potem weźmie kobitę, a będzie miał szlaucha. zawsze możesz zmienić Twoje postępowanie, jest dla Ciebie szansa:) x argen skasował swojego maila na o2. x Argen:(

* szlaufa

Taaaak, na pewno będę sie zmieniać z tego powodu :D najwyżej mąż przyjdzie na jadę jęczeć, że ma szlaufa :D zresztą faceci nie są lepsi, stukają sie tak samo jak kobiety, to przecież jasne.