we śnie spotykam Ciebie

No i dobrze. :) A bycie miłym wcale nie gwarantuje, że zostanie to odwzajemnione. Ponadto warto wspomnieć, że o fajnym staropolskim przysłowiu: "Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie." Gdyby pewna osoba tu nie zajrzała i nie namieszała, to nadal było by sympatycznie. Ale nie, jak sama zresztą stwierdziła, ona się nudziła. :D No ale dobrze. Fajnie jest być bucem. Taka opinia na takim forum wydaje mi się pozytywną, zwłaszcza obserwując patologiczne tematy innych. Wniosek, im bardziej mnie tu ktoś oczerni tym lepiej dla mnie. Taka paradoksalna zależność.

Ponadto każdy tu udziela się pod pseudonimem gość. Jak zatem stwierdzić kto jest kim mając w szeregach czarną owcę? Prowokacja się udała - nie pierwszy raz, prawda? Gratuluje. :)

Ale podoba mi się mój nowy pseudonim. :D

Ponadto warto wspomnieć, że o fajnym staropolskim przysłowiu: "Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie."- pamietaj, ze te czary mary dzialaja w obie strony. Fajny temat i uimujaca osobowosc autora. Milosc z dopy, depresja... bardzo bliski mi temat. Rano sie budzisz i cieplo myslisz o niej po to by wieczorem nienawidzic za sam fakt jej istnienia. W jednej chwili pragniesz by za chwile myslec o niej z obrzydzeniem. Raz zrobilbys dla niej wszystko a innym razem marzysz tylko o tym, zeby te zmore zabic... Teraz sluchasz muzyki ktora wznosi Cie do nieba by za jakis czas nasluchiwac dzwiekow ktore ciagna Cie na dno piekla. Dobrze jesli nie masz kogos kto wyciagnie pomocna dlon. Zle... jesli jest obok Ciebie ktos kto bez znieczulenia podcina Ci skrzydla. Paradoksalnie znalazlam sie po drugiej stronie, co prawda bez skrzydel ale z wielka satysfakcja przyznaje, ze sa one mi absolutnie niepotrzebne i o wiele lepiej zyje mi sie bez nich. Gdybym dzis chciala mu cos powiedziec w twarz, to byloby to tylko krotkie: brzydze sie toba. Boje sie, ze jesli kiedys go spotkam to zwyczajnie w swiecie sie zerzygam. A Tobie autorze coz moge napisac... manipuluj dalej... i niech Ci sie wydaje, ze jestes w tym najlepszy. :P :P :P

jopek buc dziś nie dziwi nic każdy jopek to buc!

gościufkaktorejniema dziś A kim ja manipuluje? Sam sobą? Wami? A jaki bym miał w tym cel? Z nią nie zamieniłem słowa przez 7 lat. Więc chyba chodzi Tobie o was. Tutaj jednak już na wstępie przyznałem, że nikogo nie szukam, że nie oczekuje wsparcia. To widocznie kogoś drażni. Może osobę, która stwierdziła, że chciała mi "pomóc", a ja tą pomoc odtrąciłem. To forma zemsty? Dla niektórych to niepojęte pisać coś bezinteresownie, prawda? Ja tylko chciałem się zwierzyć. Wylać z siebie słowa, które były mi ciężarem. Może to błąd. Może nie warto pokazywać emocji, ale potem będziecie mogły znów oczerniać nas o ich całkowity brak. Facet jest jak na polu minowym. Nie ważne co zrobi i jak zareaguje i tak jest na przegranej pozycji w starciu z kobieca logiką. Już dawno doszedłem do tego wniosku i miedzy innymi dlatego postanowiłem zostać sam. Oczywiście znajdziesz w moim tekście szereg wyssanych z palca argumentów, które możesz i zapewne wykorzystasz przeciwko mnie. To jednak w gruncie rzeczy świadczy negatywnie o Tobie, a ja niepotrzebnie się irytuję. Manipulacja? To tylko mylna Twoja nadinterpretacja. Dla mnie to tylko prowokacja i forma zemsty odtrąconej kobiety. Możesz mnie wyśmiać, ale takie są fakty. Dziś to sobie poukładałem i zrozumiałem, że zachowałaś się strasznie niedojrzale. A ja zachowałem się strasznie głupio. Manipulacja? Czasami wydaje mi się, że kobiety same się jej poddają. Co przez to rozumiem? Pojawia się mężczyzna, a w ich głowach budzi się scenariusz, który szybko okazuje się tylko fikcją. Musza sobie to jakoś wytłumaczyć, zrekompensować. Najprościej obwinić faceta o to, że poddał je manipulacji. To tak samo jak by mężczyzna oskarżył kobietę o to, że ładnie wygląda i tym samym wzbudza w im pożądanie. To tez była by forma manipulacji.

gość dziś Dziękuję za komplement! :D

gościufkaktorejniema dziś ".....Gdybym dzis chciala mu cos powiedziec w twarz, to byloby to tylko krotkie: brzydze sie toba. Boje sie, ze jesli kiedys go spotkam to zwyczajnie w swiecie sie zerzygam....." Swoja droga czy naprawdę sądzisz, że jesteś lepsza ode mnie umieszczając tu taki tekst?

Ooo, kontynujesz ten temat o niczym.Wiedziałam, że nie odpuścisz.

O! Moja psycho fanka! Witam serdecznie! :P

Tomasz skoncz już ten denny temat!Nie widm po co łaziłes za mną wieczorami pod liceum i na goreckiej,nie wiem jakim prawem brałes od Joanny moj numer i posłales tego durnego esemesa,od kiedy sie pisze do mezatki co?!Nie wiem jakim prawem umawiałes sie z Radosia w dni ktore miałam jazdy zeby mnie poobsrrwować to samo na placyku,jakim prawem jezdziłes koło mojego domu słuzbowym autem,?Jakim prawem dyskutowałes z Jozkiem Izą i Patrykiem na moj temat i za moimi plecami..czy z moją matką??nie zycze dobie tego!!To samo to na pasach ,jak kuzea mozna die tak rajcowac głupim "czesc"i jeszcze wysyłac durne dedykacje.Jakim prawem uroiłi sie w twojej durnej głowie ze Jozek z Iza pomoga ci rozpieprzyc moje małzenstwo i mnie zdobyc nie pytakac nawet czy ja tego chcę?Mam dzieci debilu!i swoje życie.Odwal sie!i nie przyłaz za mną na basen ani nie manipuluj wiecej moją rodziną!!

Tomasz skoncz już ten denny temat!Nie wiem po co łaziłes za mną wieczorami pod liceum i na goreckiej,nie wiem jakim prawem brałes od Joanny moj numer i posłales tego durnego esemesa,od kiedy sie pisze do mezatki co?!Nie wiem jakim prawem umawiałes sie z Radosia w dni ktore miałam jazdy zeby mnie poobserwować to samo na placyku,jakim prawem jezdziłes koło mojego domu słuzbowym autem,?Jakim prawem dyskutowałes z Jozkiem Izą i Patrykiem na moj temat i za moimi plecami..czy z moją matką??nie zycze dobie tego!!To samo to na pasach ,jak kuzea mozna die tak rajcowac głupim "czesc"i jeszcze wysyłac durne dedykacje.Jakim prawem uroiłi sie w twojej durnej głowie ze Jozek z Iza pomoga ci rozpieprzyc moje małzenstwo i mnie zdobyc nie pytakac nawet czy ja tego chcę?Mam dzieci debilu!i swoje życie.Odwal sie!i nie przyłaz za mną na basen ani nie manipuluj wiecej moją rodziną!!

Odpowiesz mi za pomawianie mnie o sex z Wojciechem oraz za wyzywanie od puszczalskich szmat,za rozpowiadanie o mnie podłych i uwłaczających mojej godnosci tresci oraz interesowanie sie moją rodziną.Daj mi spokoj!Co cie obchodzi ze mezowi cnote oddałam??Nie masz prawa sie mną interesować zboczencu!!Zajmij sie zoną i dziećmi!

gośćsylwia Hahahahaha..... Ale to ie jest gabinet psychiatry. Wybacz moją reakcję, ale inaczej nie mogłem postąpić. Swoja drogą nie podpisywałaś wcześniej swoich wypowiedzi na końcu jedną literką s.? Rozbawiłaś mnie, choć tak naprawdę powinienem Tobie współczuć.

Ale jak na prawdziwego buca przystało postanowiłem z Ciebie zakpić. :D

a prawdziwy buc to jopek nie dziękuj!

Och, czuję się zaszczycona, że poświęcasz mi swoją uwagę. Do twarzy ci z tym nowym pseudonimem ;)ale wiesz, psycho-jopek byłoby lepsze. Oddaje pokłony i rzucam majtkami w twoją stronę, w końcu jestem psychofanką ;) Ach, czekam na więcej soczystych, pozbawionych sensu postów.

Nie podpisywałam sie ??Idz do psychiatry bo masz omamy"!

gość dziś Jak mam nie dziękować za tak miłe komplementy. Zresztą tego własnie oczekujesz. Czyż ie mam racji? A zatem dziękuje niezmiernie! :D gość dziś Wszak nie mogę sprawić Tobie zawodu. :D Co do Twojej sugestii to własnie przedrostek psycho bardziej pasuje do fanki. ;) Co do majtek, to ewidentnie pokazałaś tym stwierdzeniem swoje emocjonalne zaangażowanie w mój projekt.

gość dziś Przygadał kocioł garnkowi. :)

Nie podpisywałam sie ??Idz do psychiatry bo masz omamy"!Pozatym obrazasz mnie ,!!Ja nie jestem z tych co twojemu tatuskowi pozwolili zrobić z siebie psychicznue chorych ,nie ze mną te numery!!Pozdrowki dla matki reka sie zrosła?przemoc w rodzinie ,pijanstwo manipulacje hmm kto by chciał sie z wami zadawać .!

W doope sobie wsadz to twoje wspołczucie psycholu!!

Oczywiście, olbrzymie jest moje zaangażowanie, to chciałam ci udowodnić.W końcu jestem twoją PSYCHOfanką, więc muszę zachowywać się nieco niepoczytalnie. Chcę spijać słowa z twoich ust ;)

Pozostaje sprawę przemilczeć i podziękować. Uświadamiasz mi, że moje problemy nie są tak poważne jak Twoje.

gość dziś Tylko się nimi nie zachłyśnij.

niezmiernie nie masz racji

gość dziś To dobrze. Jeśli ktoś przyznaje mi rację wówczas obawiam się czy faktycznie tak jest. Poddaje w wątpliwość samego siebie. Twoje negowanie mnie uspokaja. :)

Och jak ty poważnie traktujesz moje uwielbienie.Może to i lepiej nie lubię krzywdzić bezbronnych. Więc chętnie poczytam Twoje filozoficzne bzdury ;) Ciekawy z ciebie przypadek. I nie martw się, piję je przez słomkę, powoli, bo czasem aż mdli ;)

gość dziś Zatem prawdziwa z Ciebie masochistka. "Ktoś Ci poczochrał pompona?"

bez obaw :)