we śnie spotykam Ciebie

gość dziś Martwię się... już taki jestem. Najpierw wpływam destrukcyjnie, a potem się tym przejmuję. Chcesz być kolejną moja ofiarą? Dobrze rokujesz, wszak nadal tu jesteś. :D Po-buc-a-my się? :P

A za te pogrozki zabicia wilka na beju powinni cie zamknąć psychopato!!Niech mu tylko włos z głowy spadnie to ja z tobą zrobie to samo!!nie żartuję!, naslę Ukraincow i spuszczą ci.łomot,bo zdaje sie że juz raz bijatyke wobec Wojtka zleciłeś padalcu.!Tfu ,gardzę tobą!

nie przejmuję się bucami ofiarami ani we śnie ani na jawie

gość dziś Ty chyba przejmujesz się tylko sobą.

Po bu co?Jesssu, lubisz dominować co? Problem w tym, że ja również ;) ja ofiarą? Sama lubię podręczyć takich zadufanych w sobie jopków jak ty.

Uf, a ta twoja destrukcja ;)Poprawiasz mi humor.

jopek buc dziś chyba

gość dziś Widać, to widać. Taka mała z Ciebie sadystka. Ja dominować? Błędna logika. Po prostu nie daje się zdominować, a to zasadnicza różnica. Pobucamy! Jak dwa kozły rogami. :P

gość dziś Kto komu? Ja Tobie?

Sadystka?Skąd.Pokojowo jestem nastawiona.Tak bawisz mnie, dlatego tu jestem.Walka? To nie dla mnie.Ale żywiołowa konwersacja już tak.

gość dziś Aaa! To Twoja wypowiedź. Już myślałem, że kogoś innego. No skoro lubisz dręczyć innych, to taki sadyzm, nie sądzisz? W dodatku sugerujesz, że Ciebie mdli z mojego powodu. Jednocześnie poprawiam Ci humor. To oznacza tylko jedno. Jesteś rozchwiana emocjonalnie. Swoją droga nie lubię być zabawką.

Ty mi humor Tomasz??wez mnie nie rozwalaj""!!Uroiłes coś sobie""

Ktoś tu chyba ma schizofrenie. Albo nie wziął dziś rano leków.

Słuchaj, jak zaczynasz kąsać, to i ja gryzę. Moją zabawką?Daj spokój mam lepsze zabawki.A jeśli chodzi o mdłości, to na początku mówiłeś do rzeczy, a potem coś cię ugryzło.A może to twoja prawdziwa twarz? Nie wiem, udajesz wrażliwego człowieka, a potem takie numery.Nikt cię nie chce obrażać, tylko spuść z tonu, bo nikt nie lubi zarozumialców.Jednak to Twój temat i rób z nim co chcesz.

bucał jopek bucał i bucnęło coś jopka :(

:D

Bo na początku nikt mnie nie atakował i rozmowa była na innym poziomie.

Masz specyficzny styl wiesz? Wytykasz, jesteś uszczypliwa, prowokujesz, a potem obwiniasz o to, że ktoś reaguje w określony sposób.

Wszystko się zmieniło odkąd się pojawiłaś. Jak znikniesz problem ulotni się razem z Tobą.

Ponadto wiele wypowiedzi było dość powiedział bym bezmyślnych. Tak jak by ktoś nie czytał z uwaga tego co napisałem. Nie wnikam czy to Ty czy nie Ty, ale irytuje mnie jak rozpisuje się na dany temat, a po chwili pada pytanie na które odpowiedź jest powyżej lub stwierdzenie które sugeruje, że dana osoba nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Najgorsze chyba jest to, że posługujemy się tym samym językiem, a chyba żyjemy w 2 różnych rzeczywistościach. Po prostu nie cierpię uszczypliwości, a Ty nimi się wręcz bawisz. Co innego logiczne pytanie wynikający z kontekstu, a co innego uszczypliwość mająca na celu kogoś ośmieszyć. Może z czasem jak ludzie się poznają lepiej i znajomość wkracza na inny poziom rozwoju takie zachowania są inaczej postrzegane... bo wiemy co możemy się po kimś spodziewać i po prostu znamy się, ale na początku bywają dość nietaktowne i niejednokrotnie źle postrzegane.

W porządku, więc znikam.Baw się dobrze.Powodzenia.

13.19 Tak właśnie sądzę. Myślisz, że tylko ty możesz mieć ego nabrzmiałe do granic absurdu? Zauwaz drogi autorze, ze nie tylko ja zarzucilam Ci manipulacje. Sam tytuł już na to wskazuje. Nie sądzisz chyba,że biore Ciebie za kogoś kogo znam?Podobnie jak Ty dałam przy okazji upust swoim slowom.Nie wiem jak zaklada sie temat z telefonu a komputer oddalam do naprawy musze czekac jeszcze 2 tygodnie bo kiszt wymiany dysku przekroczyl stan mojego portfela.Do konca tygodnia mam 7 zl. nie wiem co ja zrobie... Jest mi Ciebie szczerze zal. Nie bede sie juz nad Toba znecac bo w zwyczaju mam, by nie pastwic sie nad swoimi ofiarami. :P

gościufkaktorajestgdziestam dziś Proponuje tu nie zaglądać. Jeszcze się porzygasz jak to masz w zwyczaju. Coś mi się wydaje, że i ja tak postąpię. Nie podoba mi się to miejsce coraz bardziej.

jak buc cyk cyk! też mi się wiele nie podoba

gość dziś To wyjdź i nie wracaj Wszystkim nam to dobre zrobi.

To ile tych jopków tu jest a ile bucków?

hehe... :) umiesz pisać ale masz problem ze zrozumieniem przeczytanego tekstu. Idź gdzie chcesz i rób co chcesz tylko z tej rozpaczy się nie zabij. :) Wpadnę tu wieczorem,żeby coś napisać. Nie zwymiotuje bez obaw. Oprocz niego, nie ma na świecie rzeczy która wywołałaby we mnie taki odruch. Ty zostajesz. Ja ide :P

gość dziś Jest jeden buc w 3 osobach. Buc ojciec Syn jopek i jopek buc wielki

gościufkazniknienta dziś Może zatem warto aspirować do miana drugiej takiej osoby. Ja potrafiłem zwymiotować z nerwów przed spotkaniem z osobą, która była dla mnie bardzo ważna. Jak widzisz wymioty bywają tez oznaką sympatii. Dziwne, nie? Już mi wszystko jedno. Nie chcesz, nie pisz. Chcesz to pisz. Tylko po co pisać do kogoś kto manipuluje, kogo ego urosło do granic absurdu, kto nie rozumie co się do niego pisze?

Ale o co w tym chaosie chodzi? Próbuję odgadnąć sens, lecz bez lektury od pierwszego wpisu chyba jednak się to nie uda :-)