we śnie spotykam Ciebie

Jopkowi ktoś przerwał monolog i się zbucył :O

choć w śnie spotkać, porozmawiać, a może i dotknąć się... Dać upust swoim marzeniom i pragnieniom. Co czuć można w takiej chwili, gdy sen dobiega końca?

Nie byłem nigdy dobry w opisywaniu moich uczuć. Mogę tylko nieudolnie próbować. Przenikliwy smutek...

Choć w zasadzie ten smutek już trwa we śnie. Zawsze jestem przygnębiony, a Ona mnie pociesza i przytula.

Szukasz ukojenia w jej ramionach?Nad czym sięvOna pochyla?Nad jaką Twoją cząstką?

Nie.. ja uciekam. Kolejne pytania to nie do mnie.

Uciekasz czy poddajesz sie tuleniu, bo tego tez pragniesz. Nie rozumiem, często sobie przeczysz.

We śnie zazwyczaj idę, a Ona mnie dogania lub idzie obok. Rozmawiamy.. czasami siadamy i w trakcie rozmowy czuje przenikliwy smutek. Nagle mnie przytula i w tym momencie się budzę. Czasami ciężko oddycham. Bywa, że we śnie płaczę gdy to robi.

ale nie przez sen tylko we śnie, a po przebudzeniu tylko ciężko oddycham

Czy pamiętasz o czym rozmawiacie?

nie... tego nie pamiętam

Sny często są też odwrotnością tego co się śni.

W następnym marzeniu sennym posłuchaj, usłysz.

Wybacz sobie i jej. Przestanie Ci się śnić. Masz duży problem, wybacz jej, że wyszła za mąż za innego, wybacz sobie popełnione błędy. Przed snem powiedz na głos ,że jej wszystko wybaczasz. Wybacz i przeproś , czyń to tak długo aż zniknie z Twoich snów. Odejdzie na pewno.

A może pragniesz by przychodziła do Ciebie we śnie? Sprawia Ci to przyjemność? Trzymasz ją energetycznie przy sobie? Odetnij węzły.Mentalnie.

To nie duch :)

ja bym nie chciala zeby takie sny zniknely . gdy sie kogos kocha ...

gość dziś Ten sen to coś co mnie spotkało w realu. Powiela się ta sytuacja teraz w moich snach, ale w innych warunkach - zmienia się otoczenie. gość dziś To nie takie proste. Sny zapamiętuje sporadycznie. Ponadto wole tego nie wiedzieć. gość dziś Może znów wyjdę na buca, ale takie rady są dla mnie wręcz śmieszne.

Pisałem już o tym. Po tylu latach człowiek nie chce tego typu snów, które tylko rozdrapują rany.

https://youtu.be/RD2B-qhR3J8

gość dziś To nie duch usmiech.gif Duchy są po śmierci. Lecz są wędrujące dusze. Dusze się kochają i nie mogą się rozstać.

Ło rety! Disco Polo! Blee... :P Tworzycie jakieś niestworzone opowieści dziwnej treści. To tylko sen...

Sam utworzyłeś tą treść. Spisałeś na forum. Masz problem jesteś doskonale rozwinięty intelektualnie rozwiąż go ze swoją podświadomością. Może Ci coś podpowie . Bo nasze rady to w/g Ciebie bzdury.

jopek buc dziś Pisałem już o tym. Po tylu latach człowiek nie chce tego typu snów, które tylko rozdrapują rany. A jednak rany są...potrzebują wybaczenia.

gość dziś Tak własnie myślę. Wasze rady to kompletne bzdury. Ponadto kto powiedział, że ja tutaj ich szukam? Chciałem tylko wywalić z siebie to co mnie bolało w danej chwili. Już o tym pisałem. Tymczasem chyba niektórzy nie potrafią tego pojąć i na siłę chcą mi coś udowodnić. Najlepsze są jednak pretensje pod moim adresem. Gdybym o tym nie wspominał to co innego, ale ja o tym pisałem. Wystarczyło przeczytać. gość dziś Jej już dawno temu wybaczyłem i rozumiem dlaczego tak się zachowała. Szanuje to i zdaje sobie sprawę z tego, że postąpiła najlepiej jak tylko mogła. Sobie nie wybaczę nigdy. Mogę jedynie pogodzić się z tym co zaszło. Tak sobie teraz myślę o tych słowach które mi radzicie wypowiadać przed snem. Zabawne... równie dobrze mógłbym powtarzać sobie - wygram w lotto, wygram w lotto. :D

ooo bucek znowu o sobie pisze tyrady i wszyscy mu i nad nim radzą załamując ręce i nogi :(

jopek buc dziś gość dziś Tak własnie myślę. Wasze rady to kompletne bzdury. Ponadto kto powiedział, że ja tutaj ich szukam? Chciałem tylko wywalić z siebie to co mnie bolało w danej chwili. x Na nas czytelników? Równie dobrze mogłeś to przenieść sobie na papier w formie listu i wysłać ukochanej. We śnie spotykam Ciebie. Wstaw imię.

gość dziś Rozumiem, że na tym czacie nie wolno pisać o sobie. Rozumiem też, że wypowiedzi powinny ograniczać się do maksymalnie 2 zdań. Podejrzewam też, że powinienem być wdzięczny za każdą radę i uwagę. Okazał bym się wówczas bardziej wartościowy i wielkoduszny. No ale skoro i tak już macie mnie za buca to muszę być tego miana godny. Zresztą gdy jestem miły to i tak nic to nie zmienia. O dziwo ludzie bardziej szanują tych co nimi pomiatają. Kobiety zaś miłych chłopców tylko wykorzystują. Wniosek... bycie bucem nie jest złe. Popatrz jak temat się rozwinął. W innych okolicznościach, bez kontrowersji i bucowatości już dawno utonął by czeluściach sieci.

gość dziś No tak, kolejna kiepska rada w Twoim wydaniu. Dowód na to, że nie chciało się czytać poprzednich wypowiedzi i pomyśleć. Nie, nie podziękuję. Buc nie dziękuje za nic.

A czatuj sobie na tym czacie, ile dusza zapragnie! Jopek i buc jawią się niczym ten doktor J i mister H, jak jeden udaje miłego, to drugi.. buc :P Kobiety wykorzystują?! Najbardziej chyba te ze snu