Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julaa30

Do lata zrzcucic 30kg kto ze mna??

Polecane posty

Gość Basia 1111
U mnie siłownia odpada wole ćwiczenia w domu mam rower-orbiterek maly twister i mysle czy nie kupic sobie hula hop z wypustkami widziałam takie ok 30 zl na droższe mnie nie stać tylko nie wiem czy warto i czy będę mieć czas i znów kolejna zabawka pójdzie w kąt. Jeszcze troche do wiosny i zacznie sie robota w ogrodzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julaa30
Ja sobie w zeszlym roku kupilam taki hula hop z wypustkami. Dalam za.niego 25zl i powiem byl uzywany pare.dni. do obciazenia wlozylam do srodka jakis ryz bo tak byl za lekki bo to ten zwykly... a teraz i tak lezy w kacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś dołączam do Was dziewczyny. Start. Teraz. Od rana chodzę zła, wściekła. Ale dam radę. Dla siebie. Psychicznie czuję się podle że tak się zaniedbałam. Od jutra, od jutra....wiecznie odkładałam na potem decyzję. Ok. Koniec narzekania. Idzie wiosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julaa30
Gosc a moze cos wiecej napiszesz o sobie ? Jaka masz wage wzrost cel? Fajnie ze tez dolaczasz :) Ja oczywiscie siedze w pracy i masakryczna nuda.... slodycze kusza strasznie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirmir
Witam, myslałąm o załazeniu takiego wątku bo chyba sama nie dam rady, a tu prosze juz jest. Mam 35 lat, trójkę dzieci, i 80kg!! najmłodsze ma rok i siedzę z nim w domu, wiec ruchu mało a jedzenia duzo. To, ze ciagle mam 15-20kg jest tylko moją winą. Wiem to. Nie chce mi się ruszac , a jesc lubię i takie są efekty. Zaczynam codziennie się odchudzac i nic mi z tego nie wychodzi. I pomyslałam, własnie ze jak z kims bedę o tym rozmawiała to mi to jakoś pomoże, zmotywuje. Mam bieżnie w domu i z lenistwa na nią nie wchodze......Wiem co robic , jak jesc zeby schudnac to jakby sobie na złosc jem batoniki itp. jestem beznadziejna nie moge na siebie patrzec w lustrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trerssd
Sama mam już kilka podejść do odchudzania i jak na razie bez rewelacji. W sumie od niedawna zaczęłam suplementację Regenerum Vitae i mam nadzieję, że to mi pomoże na dłuższą metę. Już jest lepiej, wyniki badań się poprawiły i waga drgnęła. Sam preparat służy głównie do detoksu i myślę, generalnie warto o tym myśleć jak się bierze za odchudzanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 39 lat. 2 dzieci. 165 i 60 kg. Zawsze było 55. Czuję się źle. Mam od kilku miesięcy zaburzenia odżywiania. Głodówki a potem obsesyjnie, kompulsywne napady jedzenia. Nie nie zwracam. Potem wyrzuty sumienia, dół psychiczny, wycofanie się od ludzi i obietnica od jutra. Oczywiście udaję przed rodziną że wszystko jest ok. Mam zły dzień. A po 3 lub 4 dniach znowu od nowa maraton. Zaczęłam tyć. Chcę zawrócić. Widzę że to źle może się skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
170 i 48kg chcę przytyć do 55 kto ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julaa30
Mirmir no niestety musisz sobie sama to jakos wmowic znalezc motywacje... cos co Cie do tego ruszy :) Do gosc 2 tutaj sie chcemy odchudzic a nie przytyc. Wybralas zly watek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirmir
Jula wystarczy , ze patrze na te góre ubrań romiar 38, abo kolezanki które moga na siebie załozyc, albo zdjecia na których wazyłam 60kg. i co ? i nic? a do tego mam problemy z zoładkiem i wrecz musowo pownnam byc na decie, a ja sie zachowuje jakbym rozumu nie miała. jem i jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia 1111
Ja tez kocham jeść ale jesli wytrzymam pare dni bez słodyczy to liczę na to ze juz nie będzie mnie tak do tego ciąglo i najważniejsze to ruch dzis nawet w pracy robiłam sobie przysady itp ( dobrze ze nie mamy kamer :) niestety skusilam sie na dwa delicje bo byli goście i kawka ale ide dalej i juz z większą motywacja . Jula dobrze ze piszesz o tym hula hop pewnie tez by lezalo u mnie wiec szkoda kasy. Jutro pocwicze na orbiterku dzis juz padam dzis jeszcze kończę bigos dla męża ja na szczęście nie przepadam za tym . Damy rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia 1111
A zapomniałam. Ja mam 28 lat i kiedys tez juz tyle przytylam i udalo mi się schudnąć 11 kg dzieki pracy innej niż teraz . Po ciąży tez wazylam dobrze córcia ma 3,5 roku a ja przytylam bo w pracy jadłam wszystko co chciałam i nikt nie patrzyl .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguś8888
Mi udało się zrzucić 10 kg w 6 tygodni. Jeżeli czegoś bardzo się chce to wszystko jest możliwe :) zastosowałam dietę Sandruni. Zmieniłam swoje odżywianie. Zaczęłam się więcej ruszać i efekty widoczne gołym okiem i czuje się też zdecydowanie lepiej :) powodzenia https://dietasandruni.wordpress.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julaa30
Mirmir coz mam ci powiedziec to musi wyjsc od Ciebie.. bo jeśli Ty nie chcesz nikt za Ciebie tego nie zrobi :) Basia1111 ja odkad jestem na diecie tez czasem sie ma cos skusze slodkiego ale wszystko z umiarem. Jem zazwyczaj do godz 18.00 wiec jesli raz na tydz zkem male ciastko nic sie nie stanie. Tylko zauwazylam ze jak jiz rusze jedno to chce sie wiecej. A w domu to tez musze sie opanowywac. Jak sie ma dziecko to potem i pelna szafe slodyczy:) moj maz tez.je uwielbia niestety on moze szamac i szamac slodkie a ciagle szczuply ... tez.bym tak chciala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia 1111
U mnie tez problem ze lubię czasem lubię wypic piwo z sokiem a wiadomo ze to puste kalorie i do tego po tym rzucam sie na jedzenie i brzuch jak balon :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirmir
Jula doskonale to wiem, ale widze, ze Ty nie wiesz o co mi chodzi. U mnie jest większy problem niż tylko chcenie. Wszystkie mysli krążą koło zrzucenia wagi a jak przyjdzie co do czego to się poddaje. Nie pisałam tu po to by usłyze od ciebie zrób to i to , tylko zeby sie podzielic swoim problemem, poczytyc jak ktoś inny daje radę i to moze wtedy mnie zmotywuje. TY ciągle powtarzasz ze musze sobie sama poradzic, tyle to ja wiem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia 1111
Jula to tak jak mój mąż ciągle szczupły i jeszcze go musze namawiać zeby jadl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolkaaaaaa
Hej, mogę dołączyć do Was? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia 1111
Mirmir. Wiem co czujesz bo ja mam to samo do tego sama sie oklamuje ze dam rade ze kolejny dzien nic nie rusze nie zdrowego i co i tak to robię. Do tego często chowam sie ze jem zeby nikt nie widział i klamie ze nie jadłam bo wstydzę sie tego ze nie umiem sobie z tym radzić zwłaszcza jak widzę ze mój mąż je o wiele mniej ode mnie . Jest ciężko ale trzeba myśleć pozytywnie ja wierze ze teraz sie uda i trzymam sie tego. Fajny sposób to ubrac sie w cos niewygodnego co nie zakrywa tych faldek bo wtedy sie zle w tym czuje i trzeba z tym cos zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julaa30 bardzo proszę nie wysyłaj mi gróźb na mojego bloga. Mam kopię Twojego wpisu na Smartsuup z Twoim ID komputera. Publikując post na Kafeterii, musiałaś mieć świadomość tego, że każdy z użytkowników forum może go skomentować. Zadałaś pytanie "Do lata zrzucić 30 kg kto ze mną??" więc moje komentarze są na temat. Dołożę kolejny komentarz, że do tej pory schudłam 5 kg. Dowód na to w filmie https://www.youtube.com/watch?v=IW1cM4ssbHQ&t=1s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julaa30
annafm chyba masz problem bo nie wchodze na twojego bloga i zadnych glupot nie wypisuje. Skoro masz id dzialaj bo takie oskarzanie mojej osoby a nic nie zrobilam strasznie mnie demerwuje... zauwaz tez ze pode mnie moze sie kazdy podszyc bo nie mam swojego nicka! Ale przeciez nie bede sie tlumaczyc bo to bez sensu! Malo ludzi ci na.blogu odp ze oskarzasz mnie o grozby? Masakra... masakra poprostu i smieszne jednoczesnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia 1111
Hej witajcie dzis mój nastrój kiepski poklocilam się z mężem powiedzial mi sporo przykrych rzeczy ze bardziej mnie to zdolowalo niz zmotywowalo. Ale jak go proszę: posiedz z mala a ja pójdę na orbiterek do drugiego pokoju to on nie ma czasu a wczoraj powiedział żebym cwiczyla w nocy jak mala śpi bo jak mi zalezy to schudnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julaa30
Mirmir no moze wlasnie nie wiem o co fo konca biega ale sama pare razy zaczynalam diete i pozniej sie poddawalam i rzucalam na jedzenie. Tym razem mnoe zmotywowalo pojscie na silownie i zarezerwowane wakacje latem. Powiedzialam sobie ze nie pojade jak beczulka. Nie wiem jak mam Ci pomoc szczerze powiem. :/ Basia1111 nie wiem jakie masz relacje z mezem ale uwazam ze zle zrobil. Tak samo moglabys mu powiedziec ze jakby jemu zalezalo na rodzinie i na tym bys schudla pomogl by Ci nawet w sposob zajmujac sie dzieckiem. Wiem ze wpsarcie osoby bliskiej by Ci pomoglo. Moze warto mu to na spokojnie wytlumaczyc? Pogadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitka1302
Basia 1111 współczuję - wsparcie najbliższych jest bardzo ważne. Ja nie mam dzieci, plus mąż często w delegacji więc ułatwia mi to sprawę z gotowaniem tylko dla siebie. Zresztą mąż często zjada coś na mieście nawet jak wraca do domu, ma kilka swoich ulubionych domowych knajp gdzie za grosze zje dobry obiad. Ale już na tyle jestem odporna, że umiem mu ugotować coś innego niż ja jem. mirmir Dasz radę, tylko musisz się naprawdę za to zabrać. Dziś mija 45 dzień gdy nie piję nic alkoholu, ani nie jem chleba i nic słodkiego. Już mnie kompletnie nie ciągnie. A waga, która spada mega mnie motywuje i mówi mi, że dobrze robię. Nigdy nie miałam silnej woli, teraz zmotywowała mnie wizja cukrzycy za chwilę jeśli nie zaczne diety. Pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julaa30 przepraszam Cię bardzo, tak pomyślałam bo było wejście z Twojego tego wpisu i ta osoba ze Szczecina bardzo mi wygrażała. Teraz niczego w internecie się nie ukryje. Każdy kto myśli że może bezkarnie hejtować na forum jest w błędzie. Też mam tyle kg jeszcze do zgubienia. Łatwiej było rzucić palenie niż zrzucić nadprogramowe kilogramy. Gorąco zachęcam do stosowania SLIM EXTREME, mi bardzo pomaga i jak ręką odjął apetyt na słodycze. To podjadanie czegoś słodkiego dla towarzystwa szczupłemu mężowi, też było moim grzechem głównym. Tu Wam podrzucę fajny filmik na temat suplementów NUTRICODE https://www.youtube.com/watch?v=TOYP8liTEvk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julaa30
Annafm no ja rozumiem, ale nie mam powodow komukolwiek grozic :) nie kestem malolata :) a co do stosowania jakis suplemntow nie jestem za tym... chve naturalnoe i bezpiecznie. I bez wydawania zbednej kasy. Byle do przodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia 1111
Mąż pewnie ma dość tego mojego ciągłego gadania o odchudzani ciągle mu mowie i wymyślam jakies przyrządy do ćwiczeń a mam juz orbiterek. No i to jak ze mna bywa pare dni trzymam sie zasad a potem widzi ze nic nie robię. Ale brakuje mi jego wsparcia nawet jak mu sue pochwale ile schudnę to on nic na to. Właśnie o to sie pokłóciliśmy bo chciałam żeby czasem powiedzial cos miłego albo powiedzial z mala. Dzis tez cwiczylam na orbiterku no i tak się zajął dzieckiem juz po chwili przyszla do mnie córka i musiałam jej na przemian wlaczac inne bajki na komputerze i ćwiczyć a mąż nie widział w tym problemu i siedzial przed telewizorem e drugim pokoju. Trudno robię to dla siebie i udowodnię ze dam rade. Myślę zeby jeździć na basen. Tez nie wierze w tabletki wiele próbowałam. Biorę tylko bo mi zostały therm linę ale tylko przed treningiem ale i tak często zapominam bo trzeba je brać pól godziny przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia 1111
Przez przypadek nadusiłam pod ktoras wiadomościa ZGŁOŚ Co to oznacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirmir
Basia , jedziemy na tym samym wózku . Tyle, ze mój mąż mi nie dokucza. Trzymaj sie ! Dasz radę , a wtedy to mezulkowi już nie bedzie do śmiechu, bedzie zazdrosny i moze kiedyś przyzna , ze był du.....iem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia 1111
Mirmir dziękuję :) mój mąż pierwszy raz mi tak powiedzial dlatego tak to mnie zdolowalo wcześniej mowil ze jemu to nie przeszkadza jak wyglądam i jest ok ale teraz widzę ze klamal zeby mi nie sprawić przykrości no ale trudno wiem ze sama się do tego doprowadzilam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×