czytanie uskrzydla

próba

melduje sie :D spróbujemy zobaczymy

Ciesze sie Zulko że katar okazał sie niegroźny - niech tak zostanie Od jutra wracam na gimnastykę - aż sie boje bo dlugą przerwe miałam :O

Napisałam tam i poszło chyba w kosmos:( Zobaczymy czy tu będzie inaczej, chociaż wydaje mi że cała cafe szwankuje. Tekla pytałam jak usunąć kłodę przekreśloną czerwoną kreską ukazującą się w lewym górnym rogu, przy otwieraniu np. kamer on line? Zniekształca mi odbiór:(

Terixiu - przyobserwuje te klody, ja czegoś takiego nie mam, ale dawno nie korzystałam z kamer on line Chyba pójde sie położyć, dałam Kotu lekarstwa, zadekował sie na kocyku w transporterze, zanurze sie w kołderke

Hej! Zaglądnęłam i jestem :-D Rano albo trochę później sprawdzę

Zapraszam na kawę (_) (_) (_) (_) Może jest już podana w w innym pokoju, trzeba się przejść po mieszkaniu i poszukać odpowiedniego lokum:D Miłego dnia wszystkim

Zapraszam na kawę (_) (_) (_) (_) Może jest już podana w w innym pokoju, trzeba się przejść po mieszkaniu i poszukać odpowiedniego lokum:D Miłego dnia wszystkim

Cześć pozdrawiam u mnie ciapa ,breja. Dzięki za kawusie. Zdrówka życzę W sobotę idąc z kościoła spadła za mną lawina zrobiłam 3 kroki do przodu a za mną puch nogi mi się trzęsły jeszcze wieczorem. Proszę wybaczyć moją nie obecność dłuższą ,bo ten tydzień będę miała wariacki,przychodzi majster od centralnego bo mi nawala ,gdzieś mam zatkane ,bo grzejniki do polowy grzeją,a dwa już wysiadły w ogóle. Potem wielki bal mojego dziecka i ferie trochę odpoczynku przylot m. Orsejko zdrówka dla rodziców i dla wszystkich. Proszę o trzymanie kciuków ,bo syn ma sesję egzaminy w tym tygodniu i przyszłym ,kolokwia zaliczył. Życzę udanego tygodnia

Witam u mnie szaro i ponuro ale przez chwile vzajrzało do mnie wielkie jasne Słoneczko! :D:D:D Zrobiła mi niesamowitą niespodziankę nasza Vanilka. Zadzwoniła do mnie i pare minut później mogłam Ją zobaczyć stojącą na rynku Nowej Rudy, pod ratuszem machającą do mnie wesoło! :D:D:D Coś pięknego! Niesamowite uczucie :D:D:D radość mnie rozpiera :D I jeszcze jedno - Vanilka! masz piękny głos! jestem urzeczona Twoim kobiecym, młodym głosem Super :D bardzo Ci dziękuję Vanilko Kciuki trzymam za Młodego no i uważaj na lawiny - o mało nie porwała Cię - coś podobnego! :O Terixiu kochana - wszystkie kamery jakie włączam są ok i nie mają tej kłódki z czerwoną krechą. W związku z tym myślę że to sprawa odpowiednich sterowników, które Ci zniknęły z komputera jak oddałaś w ręce mechanika :O Jak będzie u Ciebie Wnuk - poproś żeby to sprawdził Wypijam kaweczke - dzięki Orsejko - herbatka z konfiturą dla Ciebie (__)? (__)? (__)? i otulam cieplutko

Witam serdecznie w nowym pokoju;) Terix Ja na technice się nie znam hi,hi ale czasami antywirus blokuje wejścia i utrudnia działanie kamer.Trzeba w takim wypadku wyłączyć chwilowo antywirusa.

Orsejko Bardzo ale to bardzo współczuję. Wiem że Twoi rodzice w pięknym wieku no zdrówko dopisywało ale nic nie jest ze stali.Przytulam bardzo mocno i życzę zdrówka,Wszystkim Teeklo Ojejku ależ Wanilka sprawiła Ci niespodziankę.Ja chyba bym się poryczała,ostatnio dużo ryczę:p. Wanilko Jesteś Super i oczywiście trzymam kciuki za Syna Terix No właśnie jak to z tą wagą jest?! .Jak zbyt duża kłopot jak leci zgryzota:(. Mam nadzieję że waga spada bez przyczyny,czyli dla urody i lepszego samopoczucia.Chcemy byś była zdrowa i szczęśliwa. Zulka Buffy jakoś ciągnie pomaleńku.Boję się coś napisać by nie zapeszyć.Ciągle na specjalnej karmie i ciągle w trakcie leczenia teraz już chyba na zawsze,zawsze:p.Dobrze że jest małym pieskiem bo koszt tej karmy hi,hi do małych nie należy;).Jak przeszła operację sterylizacji zrobił się z niej kawał cholery.Gryzie nas teraz,ćwiczy i terroryzuje.No i kolejny raz piszę że dobrze że jest małym pieskiem,takie kąsnięcie mniej hi,hi boli. Teeklo Cieszę się że koteczek pomaleńku wychodzi na prostą.Kochamy te nasze zwierzaki i tak boli gdy im coś dolega:(

Ploteczko Hi,hi ubawiłam się tym psotnym mężem.No ale najważniejsze że szkodę naprawi i siedzisko będzie jak nowe. Betulka No właśnie jak zima w nowym domku?. Ogrzewanie się sprawdza?

Dziewczynki a ja dzisiaj sobie szuflowałam.Wczoraj przez cały dzień padał śnieg i nawet mi na wieczór telewizję he,he odebrał.Zakitowało antenę że niektóre kanały przestały istnieć.I oczywiście te które chciałam oglądać.Byłam bardzo nie pocieszona. Nawet próbowałam usunąć śnieg ale pomogło tylko na chwilkę bo śnieg gruby,lepki no i się nie poddawał. No i dzisiaj oglądałam jak sąsiedzi sobie autka pchają bo im tańcują na lodzie a potem sobie pracowałam,szuflą. I wiecie co?! kolejny raz się przekonałam że jestem stworzona do łopaty:p. Jakoś kiepsko się ostatnio ciągle czuję.Dzisiaj nie było wyjścia,trzeba iść i kopać.I tak z dwie godzinki sobie ten śnieg odrzucałam.Normalnie jak nowo narodzona:D.Fakt gnatki ciut bolą ale to taki fajny ból,fizyczny jak po ćwiczeniach,jest

No nic miłego dnia i zdrówka.Zmykam bo obiad jeszcze w sklepie:p

cześć i czołem fajnie, że znalazłyście nową czytelnię:) póki co nie chwalimy, bo nie wiemy jak się będzie sprawować;)

teraz zmykam, bo małżowina brzęczy nad uchem. będę później, pa

Daisy do mnie też wraca zima, na razie bardzo nieśmiało prószył dzisiaj śnieg od rana. I teraz jest biało, dobrze że nie muszę odśnieżać:P Tylko strach wychodzić, bo ubiegłoroczne buty trochę się wyślizgały i muszę bardzo ostrożnie chodzić. MPO też odzwyczaiło się od zim i nie odśnieżają:P Tekla jak klikam w tę kłódkę to jest napis "połączenie nie jest bezpieczne" . Tyle lat korzystam z kamer i innych stron (na kafeterii też mi się pokazała kłódka) i nie wiem co teraz kliknąć, żeby to zlikwidować. Miłego popołudnia

Witam wieczorkiem w nowym pokoiku. Jakos dzisiaj nie mam na nic ochoty,odstawiłam prawie wszystkie leki (sama) i jestem do niczego. Nocke miałam zarwana,odsypiałam w dzień. Daisy ciekawa jestem czy masz tyle sniegu co u mnie.Małzyk u mnie macha łopatą. Jutro bede musiała odsniezyc pod garazem bo rano musze zarejstrowac sie do rodzinnego,ponoc jest moc ludzi,dzisiaj zadzwoniłam to mogła mnie zarejstrowac na piatek.A musze iśc bo nie przechodzi mi jednak samoleczony kaszel i chrzakanie. Vanilko gdzie Ty łazisz ze lawiny Cie znajdują? Za młodego kciuki trzymamy.

Daisy jak czytam o Twojej Buffy to widze gryzaca Grzecnzote,jak jej nie pasuje albo nie ten pomizia ,od razu zeby i pazury zostawia. Zulko twój te ztak kociak robi? A jeszcze zapytam Tekli i Zulki jak mozecie spac z kotami w nocy,moja jak wpuscilam o 1 w nocy z piwnicy to nie połozy sie do rana,nawet sznurówki u butów ja interesuja i drze sie wszedzie.Nie da wcale spac.

Terix uwazaj na chodnikach,slisko wszedzie,a buty nie mogą byc wyślizgane choc ja miałam nowe i tez nic to nie dało w ubiegłym roku.Naprawde łat3wo sie polamać,ja nawet nie wiedziałam ,że az tak łatwo.

Terixiu może Twój dostawca internetu nie ma zabezpieczeń i system melduje że "niebezpieczne" Skąd masz Neta? z UPC? z Netii? Orange? Polsatu? A kamery działają tylko ta kłódka przeszkadza, czy w ogóle nie działają? Dziewczynki u mnie tez biało ;) ale ciepło i mokro Byłam pierwszy raz na gimnastyce po dlugiej przerwie Pimpuś nasz dzisiaj zjadł tylko małe śniadanko i nie chciał nic więcej :O na siłe wcisnęłam mu jedną dawkę preparatu strzykawką i koniec :O Zostawiam, nie mam juz siły - zobaczymy jutro czy przyjdzie rano do kuchni glodny.

Ploteczko mój kot jest cichutki w nocy. Tyle, że wytrzymywal do 4 rano i chrobotał pod łóżkiem tak, że nie dało rady wytrzymać - trzeba było wstać i sypnąć do michy. A czasami dwa razy w nocy sie wstawało: o 3.00 i o 5.oo O 5.00 pół biedy bo małżowina wstaje do pracy ale o 3.00 to już była moja działka... Teraz Kot nie ma siły - więc śpie jak zabita i przesypiam całą noc

Witam we wtoreczek;)

Teekluni koteczek dał spać no i śniadanka nie ma,zaspała;) Zatem zapraszam na kawunię i gorącego cebularza. Fakt cebularz na śniadanie nie za bardzo bo przez cały dzień będzie woniać z buzi:p.Ale co tam ja jadłam to i Wy możecie:D

Jestem dzisiaj bardzo zła. Po wczorajszej mojej pracy z odśnieżaniem podwórka i okolic prawie śladu nie ma.Od rana znowu pada i na dokładkę wieje wiatr.Wiecie co wiatr robi z lekkim śniegiem?. Nawiewa go z powrotem w te miejsca ,które wczoraj tak skrupulatnie odśnieżyłam.Dzisiaj nawet sensu nie ma iść i z tym walczyć U mnie zima na całego bo i mróz -7 teraz mam.

Jak chodzi o wywrotki to i ja zaliczyłam ,,glebę,, w tym sezonie:p.Wyszłam sobie z pieskami no i przy okazji zabrałam śmieci by je do kosza przetransportować.I tak sobie lecę energicznie przed siebie ciemno było,nie widziałam że lód.Jak nie grzmotnę do tyłu!.Na plecki poleciałam normalnie nawet nie było jak się przed upadkiem wybronić:p. Aż się mokra zrobiłam ze stresu.Tak lecąc w dół na te placki pomyślałam sobie że albo jakiegoś psiaka zatłukę jak mi w strefę lądowania wlezie ,albo mnie śmierć w oczy zajrzy jak grzmotnę łbem o glebę zmarzniętą na głaz. Obyło się bez strat,tylko ręka nieco boli i pupa.Ręką zahaczyłam o jakieś poboczne ustrojstwo co było na tyle blisko by o nie wyrznąć ale na tyle daleko że nie mogło posłużyć jak ratunkowe koło:p.No a pupa wiadomo jak to pupa,tej się zawsze dostaje:D Zatem wszem i wobec mogę ogłosić że jak dla mnie sezon zimowy zaliczony we wszystkich punktach,czas na wiosnę;)

Dziewczynki moje kochane teraz się odmelduję bo muszę opracować jakiś plan działania na dziś.Bardzo miłego dnia i zdrówka dla Was,rodzinki,przyjaciół no i zwierzaczków. Jednym słowem bardzo udanego i ciepłego dnia,bez poślizgów;) i lawin.

O jak miło czekają cebularze.Daisy dzięki. Daisy u mnie dosypało sniegu i rano musialam powalczyc by wyjechac samochodem. Zarejestrowałam sie do rodzinnego,udało sie nawet a ludzi do rejestracji dzisiaj moc. Obym tylko nie wrócila do domu z czyms więcej czyli grypą. Daisy widzisz na włąsnym ,znanym podwórku tez mozna zaliczyc glebę. Oby wszystko sie zagoiło i sladu nie było. Ide cos pomyslec o obiedzie,jak wróće będize gotowy. Miłego dnia.

heloł Teklo mów jak dziś Filemon? Daisy skoro zaliczyłaś glebę, zima może się kończyć;);) żartuję, a na łapkę dmucham Vanilia Twój chłopak zdolniacha, pozdaje wsio śpiewająco Ploteczko mam szczęście do fajnych kocurków, nigdy nie drapały, nie gryzły złośliwie. wszelkie zadrapania zdarzały się w ferworze zabawy, a fuknąć zdarzyło się raz Filipkowi (czarnulkowi) na małą Maję tak odstraszająco, jak ta weszła za nim pod stół, bo schował się na krześle i była zbyt nachalna chcąc go na siłę pomiętosić;)