Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jeśli jeden kolega mówi do drugiego

Polecane posty

Gość gość

"Jak chcesz mogę cię z nią zapoznać" przy dziewczynie której pytanie to dotyczy, to znaczy że ten pytany coś czuje do tej dziewczyny tylko nie ma śmiałości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No napiszcie co to może znaczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pytany czy pytajacy" ? :o bo to co napisalas jest troche bez sensu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z tego co napisalas moze wynikac , ze osoba ktos moze chciec cie poznac , ale nie ma smialosci sie sam zapoznac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o pytanego. Podoba mi się ten chłopak, ale jako pierwszy nawiazał kontakt ze mną jego kolega, który zdecydowanie jest bardziej wygadany no i ten wygadany zapytał tego który mi się podoba przy mnie tak jak opisałam wyżej. Tamten nic nie odpowiedział, zupełnie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to masz zagwozdkę bo równie dobrze możesz faktycznie mu się podobać bardzo i nie miał śmiałości, ale też może go odrzucać co z grzeczności przemilczał :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdopodobnie jest tak, jak myślisz, czyli: Podobasz się temu swojemu upatrzonemu, ten wygadany kolega o tym wie i chciał mu ułatwić sprawę. Trzeba było powiedziec cos w stylu"chetnie" to by was wtedy sobie przedstawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O :/ a ja zepsułam sprawę, bo się zdenerwowałam, że ten nic nie odpowiada i powiedziałam głośno żeby tego nie robił, bo widocznie taki stan nam odpowiada. Chyba zepsułam sprawę co? Jak wy byście zareagowali na taką odzywkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaż myślę, że jak chłopakowi się jakaś dziewczyna podoba to raczej by jakoś zareagował. Kiedyś żartem ten który mi się podoba zaproponował kawę, ale ja to odebrałam jako żart i popisówka w grupie i nie zareagowałam, to miało miejsce przed tym incydentem o którym założyłam temat. Już sama nie wiem. Czasami mi się wydaje, że oni obaj robią sobie ze mnie żarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temu cichemu ewidentnie sie podobasz skoro ci robił aluzje do kawy, jestem właściwie pewna ze temu wygadanemu sie zwierzył, a on was próbował zgadać. Troche zepsułaś tym tekstem do wygadanego, żeby was nie przedstawiał. Jeśli ten wygadany to twój dobry kolega, to bym napisała cichaczem do niego, ze sie zestresowałaś i zepsułaś okazje do poznania tamtego gościa i byloby ci milo, jakby znowu znalazł taką okazję. A jesli nie masz za dobrego kontaktu z tym wygadanym, to bym próbowała żeby juz nie pośredniczył, tylko sama się zapoznać z tym co ci się podoba. Ufff mam nadzieje ze nie za długo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawe ci proponuje ale sie nie znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak kawe mi proponował chociaż się nie znamy. To mój klient i przyszedl ze swoją paczką do punktu, spytałam go o coś a on odpowiedział, że musielibyśmy omówić to przy kawie. Ja to odebrałam jako żart i popis przed kolegami z jego strony. Właściwie to on ogólnie jest dziwny, bo gdy jest sam lub z tym swoim kolegą wygadanym to nic nie mówi a jak jest w grupie to mnie zaczepia i to jest chyba najdziwniejsze. On jest pełen sprzeczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×