Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wasze dzieci mając do wyboru warzywa czy frytki, serio wybiorą warzywa?

Polecane posty

Gość gość

Często oglądam telewizję śniadaniową i są tam mamy, które chwalą się jakie to są eko, jak zdrowo karmią swoje dzieci i, że te dzieci nawet jak poszły do szkoły, to i tak mają wpojone zdrowe nawyki żywieniowe i byle czego nie tkną. Jedna mama twierdziła, że zaprasza do siebie do domu, że można wejść zobaczyć jak jej dziecko pięknie je warzywa na parze, w surówce jako dodatek do gotowanego lub grillowanego mięsa, że jej dziecko mając do wyboru frytki czy pizzę a talerz surówki, wybierze talerz surówki, bo fast foodów nie lubi. Wierzycie w to? jak Wasze zdrowo odżywiające się dzieci zachowuję się po zetknięciu ze szkołą? Kiedy jadą na wycieczkę klasową i w ramach obiadu zabierają ich do McDonalda, to naprawdę tego nie tkną i zjedzą sałatkę czy kanapki, które zapakowała im mama? Nie piszczą w sklepie o chipsy, żelki i pączki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Frytki to tez warzywo xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak podam warzywa i kasze to zje ale jak ma wybór np u rodziny to wasze wybierze frytki lub słodycze. Ale to i tak lepiej niz dziecko mojk siostry. Młody protestuje i nie weźmie warzywa do ust. Albo frytki albo nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci mają 9 i 7 lat. Na co dzień jemy zdrowo, ale i tak frytki i pizza to rarytas :O W McDonaldzie były 3 razy (raz z nami by wiedziały co to i na wycieczkach szkolnych) i uważają to za najsmaczniejsze jedzenie :O Dziwne mi się wydaję, że dzieci wybiorą surówkę. Myślę, że to bardziej na zasadzie, że tych frytek im po prostu nie wolno i wiedzą, co o tym myśli mama, niż dlatego, że im bardziej smakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja corka lubi fast foody(kto nie lubi ?)ja sama tez lubie i osobiscie nie znam nikogo kto nie lubi.Ale zdrowe jedzenie tez lubi , do szkoly czesto daje jej salatki z kus kus albo jogurt naturalny z owocami i muslami,wedzonego lososia uweilbia ,kalofior ,fasolke ,brokuly itd uwielbia takie jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My raczej haburgery i pizzę robimy sami w domu i nic niezdrowego tam nie daję. Z pizzeri nie chce jeść, ale McDonald owszem, chociaż rzadko- i też tylko cheesburgery. Jak ma do wyboru talerz frytek albo talerz np. ukochanej fasolki szparagowej- owszem, wybierze fasolkę. Ale słodycze bardzo lubi, z tym że nie wszystkie. Nie przepada za kremami, musami, czekoladą, wcina głównie kruche ciasteczka i landrynki, żelki uwielbia ale mu ich nie dajemy bo ma po nich bzika. Napojów gazowanych nie pijamy, ale też ich nie ruszy, bo nie lubi gazowanych, i jak ma do wyboru sok albo colę, wybierze colę. Tak samo jak wodę albo colę- wybierze wodę. Chipsów nie je i nigdy nie chciał, dla niego to paskudztwo. Ale wierzę że się da i tak ukształtować nawyki dziecka, mój mąż jako dziecko był właśnie tak mocno zdrowo i wegetariańsko żywiony, jeszcze zje pizzę z pizzeri ale fast foodów w życiu by nie ruszył i jako dziecko na tych przykładowych wycieczkasz szkolnych owszem, wcinał domowe kanapki czy owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każde dziecko lubi co innego, no i każde dziecko jest wychowywane na innej kuchni co też kształtuje smaki. Moja siostrzenica uwielbia gotowane/na parze brokuły i kalafiory i to mogłaby jeść codziennie, ale np. hamburgera czy papryki nie ruszy. Każde dziecko ma inne ulubione smaki i fakt że coś jest fast foodem nie oznacza od razu że to jakiś dziecięcy przysmak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko mając do wyboru frytki i surówkę wybierze frytki. ale mając do wyboru surówkę lub pizzę czy hot doga to wybierze surówkę. podobnie jak przy wyborze ciastka a rosół-wybierze rosół :) wybiera to co lubi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A frytki to co? Mieso ? Frytki robi sie z ziemniakow z ziemniak to co? Nie warzywo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci lubia frytki.alz np Macdonald à niezbyt. Po hamburgerze: zjadly po 2 kesy i sie zwymiotowaly. Jak jestesmy np w drodze i nie mamy czasu zatrzymac sie na cos porzadnego to biora zestaw z nuggetsami i frytkami. Wiecej niz polowa zostaje. A dzis na obiadokolacje ze smakiem jadly: zupe przecierowa warzywna, surowke z marchewki i jablka z winegretem, domowe nuggetsy z indyka( bez bulki tylko w jajku), lyzke ryzu. Na deser : jogurt naturalnych z gruszki. Niewielkie porcje ale wszystkiego po Trochu. Wiec potwierdzam, moje dzieci wolaja zdrowe, domowe jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci nie lubią frytek i pizzy (takiej poza domem, jak robię sama to chętnie jedzą). Za to np. ziemniaki z mizerią uwielbiają. Starsza(5l) je wszystko, nawet owoce morza i sushi, młodsza(4l) jest wybredna, az warzyw je tylko ziemniaki i ogórka w każdej postaci, a wczoraj odkryła rzodkiewkę i ciągle chce ją jeść:)także fast foody u mnie nie są problemem, słodycze niestety wsuną każde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym na jednym talerzu położyła frytki brokuła fasolkę szparagowa i hm może mizeria to pewnie chociaż nie w 100% sięgnął by po frytke ale już po zjedzeniu 1 lub 2 wziolby fasolkę i brokuła. On po prostu uwielbia pewne warzywa. Ostatnio po obiedzie został brokuł włożyłam do miseczki i postawiłam na blacie w kuchni a mój 2.5 latek po 2 h widzę wcina coś pytam co masz a on brokuła zawstydzony mówię jak masz ochotę to weź sobie miseczkę i możesz zjeść wszystko i zdjadl wszysciutenko. Taka mała miseczka kolorowa z Ikea. Oczywiście jak każde dziecko lubi frytki czy zje chipsa ale wychodzę z założenia ze dziecko powinno znać smak wszystkiego wtedy nie ciągnie go do zakazanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jakie warzywa, i często jak podane. Moja córka, lat 7, akurat za frytkami ani chipsami nie przepada (woli ziemniaki puree albo pieczone w ćwiartkach) za to kocha pomidory czy brokuły, więc w takim zestawie frytki by przegrały sromotnie. Ale zaproponuj jej frytki i ogórka - ogórka nie tknie ;) A jak jadą na wycieczkę i wiadomo, że pójdą gdzieś zjeść to pakuję coś do przegryzienia awaryjnie, ale nie pełen "obiad". Nie panikuję jak raz na ruski miesiąc zje coś w mcdosie czy innej sieciówce, wszystko jest dla ludzi. A ona wcale nie uważa tego za lepsze od jedzenia domowego czy w innych restauracjach. Ostatnio byłyśmy na zakupach i się przeciągnęło, więc zaproponowałam że coś przekąsimy i dałam jej wybrać "restaurację" - wybrała taką z chińszczyzną a nie Macdonalda zaraz obok. O słodycze nie "piszczy" bo odziedziczyła smak do nich po mnie, ja też jak byłam mała nie przepadałam za słodkim i do tej pory mi to zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×