Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy powinnam zakończyć z nimi jakikolwiek kontakt?

Polecane posty

Gość gość

Na sylwestra poznałam takiego chłopaka, on zaczął po do mnie pisać itp. Miałam od samego początku mieszane uczucia co do niego. Chciałam spróbować po jakimś czasie mieć z nim lepszy kontakt, cokolwiek, może się nawet zauroczyłam. Zaprosił mnie w między czasie na studniówkę mój były chłopak, z którym byłam prawie dwa lata, i to uczucie wróciło. W piątek spotkałam się z tym chłopakiem z sylwestra, żeby z nim pogadać. On zaczął się do mnie dobierać w samochodzie, potem mi tak dziwnie, agresywnie powiedział, że on ze swoją byłą dziewczyną je/ba/li się po 8 razy dziennie nawet, wtedy chciałam wyjść z tego samochodu, ale on powiedział,żebym wsiadała, wtedy zaczął mnie wywozić gdzieś, nawet krzyknął, że mam mówić całą prawdę o sobie, że jak nie to wyrzuci mnie z samochodu na zadupiu i nawet nie będę wiedziała gdzie jestem, czy słyszałam o tym jak kierowca rozpędzając się popełnia samobójstwo z ukochaną osobą, że mnie kocha, później zadzwonił do mojego byłego chłopaka mówiąc o mnie, że jestem zakłamana itp. Pokłóciłam się wtedy i z tamtym, ale na następny dzień pogadałam z nim i jest po mojej stronie. Ten chłopak z sylwestra mówił mi takie fakty, jak kiedyś pisałam do takiego chłopaka ale on miał mnie gdzieś, jak umówiłam się z takim jednym chłopakiem raz, to wszystko było kiedy go nie znałam, on wiedział takie pierdoły z mojego życia, okazało się, że od mojej przyjaciółki, która wysłała mu jakieś nasze screeny rozmowy. Byłam przerażona jak on mnie wywoził ,wiedziałam już że ona w to się mieszała więc próbowałam dzwonić, pisałam ale nic, zero odpowiedzi. Jemu w między czasie wysłała numer to tego mojego chłopaka. Dopiero odezwała się po 23 że miała kryzys...Jasne. Już jej nie odpisałam. Na następny dzień ten chłopak napisał do drugiego, żeby na mnie uważał bo ja kiedyś mówiłam, że jak mi na studiach nie pójdzie przeniosę się do miasta gdzie on ma mieszkanie po babci żeby się odkuć... Nie mogę w to uwierzyć normalnie. Myślę, że może się na mnie zemściła, bo sama miała coś do tego chłopaka, jak dowiedziała się, że piszemy pisała mi złośliwie jak tam randkowanie, później napisałam, że nie mam z nim kontaktu bo akurat wtedy nie pisaliśmy, myślałam że urwaliśmy ten kontakt, potem znowu i tak się trochę w to zaangażowałam, on też. Wyszło bardzo głupio ale on mnie przerażał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze się pytasz 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×